Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego klamiecie i piszecie ze w Uk jest zle i nie ma po co przyjezdzac

Polecane posty

Gość gość
Czytam te topiki o tym jak w UK jest cienko z praca i z zarobkami i sie za kazdym razem zastanawiam, czy jest moze jeszcze jakies inne UK oprocz tego na Wyspach Brytyjskich o ktorym nie wiem. Ja nie mieszkam w Londynie, ale w moim miescie stawki za najpodlejsza robote na sprzataniu zaczynaja sie od £7.20 i tak pracuje tu masa ludzi i nikt na biede nie narzeka. Tylko ze zeby miec dobrze, to trzeba miec przynajmniej minimum checi do pracy. Ludzie pracuja za minimalna lub za niewiele powyzej minimalnej ale pracuja w godzinach wieczornych, w weekendy lub na nocki i wtedy ta minimalna zmienia sie na powyzej £10 na godzine. Tak zle? Z tego co widze, to narzekaja jelopy, ktore maja nastawienie na prace od poniedzialku do piatku, najlepiej od 8 do 16 ale tez zeby sie za bardzo nie narobic. Najczesciej jeszcze bez zadnego wyksztalcenia czy zawodu przydatnego w UK i z zadnym lub bardzo biednym angielskim. I jeszcze jedna ciekawa obserwacja to taka, ze w UK ci niewyksztalceni maja sie lepiej od wyksztalconych. Trzeba tylko odrobiny samozaparcia i pomyslowosci. Sorki, ale za lenistwo w zadnym kraju nie jest w cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak... Ofert pracy jak na lekarstwo, chetnych, poszukujacych pracy setki. Coraz popularniejszy jest zero hours contract, o staly etat mega ciezko, 90% ogloszen to 6.31-7 f/h brutto... Dobrze nie jest !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K***a! Ale jak się ma pracę nawet na produkcji to się lepiej żyje jak w Polsce. Mieszkam tu i nie zamierzam kłamać. Każdemu doradzę wyjazd. A te ciołki odradzają,bo nie chcą aby Polacy przyjeżdżali,a ja lubię swoich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracująca bez średniego piszę
Napiszę wam prawdę. W Uk nie jest tak źle. Nie mam nawet średniego,angielski znałam kiepsko wyjeżdżając. Teraz już znam dużo lepiej. Pracuję przy sprzątaniu. I na prawdę wiem,że w Polsce tak dobrze bym nie miała. Co mi po wykształceniu,skoro moja przyjaciółka je ma i pracuje w Polsce nie fizycznie a kasy jej braknie. Ja w tym roku odwiedzę Chorwację,a ona nawet nad Polskie morze nie pojedzie,bo musi kupić nową pralkę. Może i nie mam wyższego,pracy przy biurze,ale jestem szczęśliwa. Mam pracę,męża,dzieci. Pracuję i czuję że pracuję. W Polsce pracując za 7 zł, zrobiłam opłaty i dosłownie nic mi nie zostało. Tu jestem szczęśliwa. A skoro jestem szczęśliwa,to mam kłamać że jest mi źle? Rodzina,przyjaciółka mówią,może byś wróciła spróbowałą tutaj,ale nie chcemy. Tutaj znalazłam spokój,ciszę. Pracuję 8 godzin,chcę dorobić to też mogę dodatkowo. Mąż pracuję. Nie mamy milionów ale mamy spokojne życie którego nam brakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do pracująca bez średniego piszę: od kiedy mieszkasz w UK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za różnica od kiedy jest w uk? Ja tez sprzątam. Juz 7 lat. Miałam zmieniać prace tyle razy ale zawsze cis wypadło. A to planowanie wesela to trzeba było odłożyć, a potem ciąża to tez zostałam. Jak wróciłam to na swoich warunkach (wiedziałam ze gdzie indziej takich nie bede miała) i zleciało. 7 lat. I jest ok. Nienawidzę swojej pracy, ale cóż. Z autopsji wiem ze większość ludzi nie lubi swojej pracy. I co powiedzieć. Nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×