trujecie dzieci karmiąc je mlekiem modyfikowanym

zgadza aie, z jednej strony nie powinnam sie przejmowac, bo zrobilam wszystko co w mojej mocy, ale z drugiej strony takie posty uswiadamiaja bardziej, ze szkodze dziecku;/

Brak pokarmu to mit. Zawsze jest pokarm. A gdybyś nie miala mm do wyboru? To bys karmila bo miałabys świadomość ze jak nie wykramisz dziecka to umrze. Ale ty podalas mm. Takze wszystkiego nie zrobilas. A raczej zrobiłaś wszystko zle, bo pewnie podawalas mm przy kryzysie laktacyjnym. Wystarczy jedna butelka mm, jedna! i juz mozna sie zegnac z karmieniem piersią.

Glupie idiotki dajcie sobie na wstrzymanie albo pozadnie sie wysrajcie, kazdy robi jak chce,jedna ma pokarm druga go nie ma,jedna chce karmic piersia,a druga nie,co was to obchodzi puste idiotki????!! Jedno i to samo walkujecie,posmiac sie mozna.

Po co znowu wałkować to samo... Ludzie, co was obchodzi, czy obca matka dziecko truje czy nie. Są egoistki co nie myślą nawet o karmieniu piersią, są takie co nie mają pokarmu albo mają ogromne problemy podczas karmienia i karmić nie mogą. Ale każda jest matką i robi z dzieckiem co jej się podoba (oczywiście w granicach dopuszczonych prawem). Po co się ciągle zżymać, świata nie zmienicie, a i koncerny mieszankowe w kaszę sobie dmuchać nie dadzą i będą skutecznie ogłupiać matki jakie mm jest świetne. Każdy ma jednak własny rozum i własne dziecko.

No i wlaśnie o to chodzi :D aby uświadomić matki że są głupie bo podaja mm i tym samym trują swoje dziecko.

dokładnie,dużo karmi mm i są zdrowe jednak mnie odstrasza to mleko krowie w mm w mlekach początkowych bo mleko krowie wprowadza się dość późno a w mieszankach są już od urodzenia

bo może ktoś to przeczyta i przemysli jeszcze swoją decyzję o podawaniu mm z wygody tylko. Owszem niby mnie nic to nie obchodzi co każda robi ze swoim dzieckiem, ale szkoda mi tych dzieci, po co maja chorować częściej jak mogą rzadziej (a najlepiej wcale), szkoda mi tych matek, bo często pewnie nie wiedza do końca co robią, a może za wcześnie się poddają w walce o pokarm. Jakby może wiedziały jaki to syf to walczyłyby dłużej, czytały, szukały, nie dawały sobie wmówić że mm to takie dobre i lepsze od naturalnego..

Ten temat to chyba prowo. jak mozna matke karmiącą mm z wyboru oskarzać o narażanie dziecka na choroby i zyczyć jej wręcz tego, mówiac, że zasłuzyła na chore dziecko? Mm jest BEZPIECZNE dla dzieci. To nie trutka na szczury! A wy takie dobre matki? Bo piersią karmicie? W takim razie mam rozumiec, że przed zajściem w ciąze upewniłyscie sie czy nikt z waszej rodziny i rodziny meża co najmniej 3 pokolenia wstecz nie miał: zadnych chorób typu cukrzyca, problemów z sercem, tarczyca, watrobą żadnych wad wzroku, wad kregosłupa, alergii, astmy, raka wszyscy umarli ze starości badź w wyniku wypadku- jesli nie to umyslnie narażacie dzieci na choroby. Zastanówcie się czasem nad tym co piszecie, bo to juz żenujace jest...

Dziwi mnie, że pomimo tego, że już było tak dużo tematów o karmieniu piersią i mm na tym forum, niektóre kobiety nadal nie mają dość tego tematu i zachowują się tak, jakby tylko czekały na kolejny taki, żeby tylko móc obrzucić kogoś błotem. Co was to obchodzi, w jaki sposób karmią swoje dzieci inne matki?! Zajmijcie się swoimi.

Karmilam mm jedno dziecko i drugie tez. Nikt mnie nie zmusi do karmienia piersia. Obrzydza mnie to. Moje dzieci, moje cycki, moja sprawa.

ja tylko powiem za siebie, nikomu nie życzę chorego dziecka, ale to że ktoś np. nałogowo pali albo pije, to nie zasługuje na raka? A jak matka daje sztuczne mleko zamiast swojego "bo ja to obrzydza" to zasługuje na medal najlepszej matki??

A kto powiedzial ze takiego medalu oczekuje? Bycie matka to tylko jedna z wielu rol. Niektore maja wyzsze ambicje niz bycie tylko matka i kolekcjonowanie medali :-)

Nikt nikogo nie zmusza do karmienia piersią, ale ważne zeby kazda miała swiadomosc czym to grozi zeby potem nie było

Serio a czyms to grozi? Czym? Wymarciem gatunku ludzkiego? W latach 80tych wiesz co dzieci dostawaly do jedzenia? Jakie mleko? Lepiej nie pytaj. Matki masowo nie karmily bo byla moda na butle. Ludzie zyja, maja sie dobrze.Nie histeryzuj bo mnie g... obchodzi takie pieprzenie.

Na medal najlepszej matki zasluguja te, których dorosłe dzieci sa dobrymi, uczciwymi, samodzielnymi ludźmi. Karmienie nie ma tu nic do rzeczy! Mleko modyfikowane nie truje dzieci, jest lekko strawne i dostosowane do wieku dziecka. W pokarmie matki też jest kupa syfu- niestety. Zdrowie dziecka nie ma nic wspólnego z kp czy z mm. Prędzej z uwarunkowaniami genetycznymi- czyli co? sprawdziłas idealna mamusiu jakie choroby u ciebie wystepowały 3 pokolenia wstecz?

no może i jedna z wielu rol, ale chyba najwazniejsza bo to odpowidziaslnosc za życie i zdrowie drugiego bezbronnego człowieka, tu nie chodzi rzeczywiście o medale ale o to co jest najlepsze dla dziecka, czy chciałybyście mieć świadomość że macie słabsza odporność i wiecej chorujecie, bo waszej matce się nie chciało was karmić piersią, albo ją to obrzydzało, albo nie była w stanie zrezygnować z alkoholu przez te pare miesięcy?? Naprawde nie uważam żeby karmić latami, ale te 6-8 miesięcy chyba można

Karmie mm koniec kropka. Nikomu nie tlumacze sie czemu. A jak ktos pyta to zadaje pytanie a czemu twoje dzieci wpieprzaja takie gowiane jedzenie z biedronki? Czemu dajesz syf w postaci wedline paczkowanej, serki topione, gowiane slodkie kulki do mleka czy paluszki rybne? Odrazu jedna z druga morde zamyka i wiecej nie zadaje mi takich pytan.

Naja88, a ty mm sprzedajesz??

Czy moznw karmic te 6-8 m-cy? Moja odp. Nie, nie mozna

mm może nie truje ale jednak trzeba liczyć się z tym, że to jest sama chemia, wszystko w tym jest sztuczne. zawsze to w mniejszym stopniu zaśmieca organizm dziecka niż kp

no jak ktoś daje dzieciom i sam je to co wymieniłaś to rzeczywiście, może lepiej niech daje mm :P

może powiedz szczerze, nie że nie można tylko że ci sie nie chce

To musze cie zmartwic bedziesz musiala karmic cycem do konca zycia, bo w pewnym moemncie dasz w koncu dzieciakowi inne jedzenie w ktorym czy chcesz czy nie chemia jest. Takze sorry albo karm dzieciaka do konca albo nie badz hipokrytka. Bo teraz chemii nie dasz ale potem owszem? Narka bo to slaba dyskusja

gość Karmie mm koniec kropka. Nikomu nie tlumacze sie czemu. A jak ktos pyta to zadaje pytanie a czemu twoje dzieci wpieprzaja takie gowiane jedzenie z biedronki? Czemu dajesz syf w postaci wedline paczkowanej, serki topione, gowiane slodkie kulki do mleka czy paluszki rybne? Odrazu jedna z druga morde zamyka i wiecej nie zadaje mi takich pytan. ttttt ja tam zazwyczaj nie pytam się kto jak karmi ale osobiście nie daję dzieciom nic z tego co wymieniłaś, oczywiście sama tego nie jadam. Dla mnie mm = się takie śmieciowe jedzenie, serki topione, danonki, serki homogenizowane, pomysł na i inne badziewie.

gość Naja88, a ty mm sprzedajesz?? x nie, nie sprzedaje mm. Nie trzeba być sprzedawcą mm zeby wiedzieć, ze o byciu dobra matka nie świadczy karmienie piersią. jakiś czas temu straciłam swoja mamę. Była najlepszą matka jaką mogłabym sobie wymarzyc. Wychowała mnie, wspierała, wiele w zyciu pomogła- myslisz, że dla mnie ma znaczenie fakt, ze nie karmiła mnie piersia i rodziła przez cc? To czy dziecko rodzi sie sn czy jest kp to jest najmniej istotna pierdoła! a wy to wyolbrzymiacie jakby na swiecie nie było wiekszych problemów

ja karmiłam 20 miesięcy, jestem dzieki temu szczuplutka a biust mi został piękne jędrne 75 F :D sama nie mogę w to uwierzyć

Buahaha rozmair F jedrny.... Masz fantazje

ość To musze cie zmartwic bedziesz musiala karmic cycem do konca zycia, bo w pewnym moemncie dasz w koncu dzieciakowi inne jedzenie w ktorym czy chcesz czy nie chemia jest. Takze sorry albo karm dzieciaka do konca albo nie badz hipokrytka. Bo teraz chemii nie dasz ale potem owszem? Narka bo to slaba dyskusja ttttt dziecko dostaje przeciwciała również do tego co je matka, pali papierosy a nawet ma HIV, oczywiście w krajach cywilizowanych nie praktykuje się tego, bo jednak ryzyko zarażenia jest. Dlatego rozszerza się dietę pod osłoną mleka matki, dziecko je stałe posiłki i popija mlekiem matki, jakby ktoś nie zrozumiał co to znaczy. Dzieci na mm mają rozszerzaną dietę o 2 miesiące szybciej i bez tej osłony, więc którym dzieciom bardziej szkodzi chemia?!

dziecko karmione mm nigdy nie będzie miało takiej odporności jak karmione naturalnie. mm jest calkowicie sztuczne i nigdy nie można być całkowicie pewnym że jest to takie w 100% zdrowe

mam 70 F i bardzo mi się podoba mój biust, po 2 letnim karmieniu piersią :P Nie, mleko modyfikowane nie jest lekkostrawne, świadczy o to chociażby to, że dzieci długo śpią po mm, po mleku naturalnym krócej mimo podobnej kaloryczności, to jest związane z trawieniem białka krowiego, zawiera obcy materiał genetyczny, kazeinę na porost kopytek i rogów. Dlaczego mleko matki nazywane jest białą krwią? Bo zawiera komórki macierzyste, które potrafią naprawiać szkody wyrządzone w organizmie dziecka, pomagają wykształcać się tym organom, które tego potrzebują.