Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kościnaości

z kości na ości ;)

Polecane posty

Gość kościnaości

jak widzę jest bardzo dużo wątków o odchudzaniu się z dużej nadwagi. niestety się w nich nie odnajduję. sama ważę 61,5 kg przy 180 cm wzrostu (i jestem świadoma, że to dolna granica wagi prawidłowej) przez dłuższy czas utrzymywałam wagę między 53 a 55 kg. czułam się dużo lepiej (zarówno fizycznie jak i psychicznie) i chcę przywrócić ten stan. plan: ograniczenie kcal do 1200. bez tabletek i innych wspomagaczy. ćwiczenia: umiarkowanie, przynajmniej na początku ograniczam się do brzuszków i innych ćwiczeń na brzuch i marszu. chętnie porozmawiałabym z dziewczynami które są szczupłe ale chcę być szczuplejsze i starają się to osiągnąć w względnie zdrowy sposób. jadłospis z dzisiaj: owsianka z mlekiem 0,5% fasolka z pomidorami na kolację planuję chudy twarożek z papryką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy takiej wadze myślę ze przede wszystkim nie powinnaś katować się jakimiś drakońskimi dietami Ja mam więcej do zrzucenia Mam 164 cm i przed dwoma tygodniami 70 kg Dziś już 65 Czyli 5 kg w dwa tygodnie, całkiem fajnie Chcę dojść do 57, przy tej wadze czułam się idealnie Ale do rzeczy Mi wystarczyło nie jedzenie po 18 i całkowite odstawienie słodyczy Nie ma sensu nie wiadomo jak się męczyć, jak można to samo osiągnąć w miarę normalny sposób I przynajmniej metabolizmu byś nie rozwaliła Do tego trochę ćwiczeń i efekty będą- kiedyś uwiebiałam biegać, teraz do tego wracam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie sprawdziłam, że nie mam już idealnej wagi :(... Bo powinnam ważyć 64, a dziś waga wykazała 67... Jeszcze w życiu tyle nie ważyłam :o !!! I wiem czemu, cholerka... Podjadam, a już zwłaszcza jak mnie przypili w nocy. Muszę coś z tym zrobić, taj czytałam, że można zadbać o zdrowie odżywianie w nie taki trudny sposób... http://www.activia.pl/cel/nie-podjadam No to mam cel. A wpisałam się w tym temacie, bo wiele osób twierdzi, że ja chuda jestem. A to śmiech na sali, ja się po prostu kamufluję ciuchami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kościnaości
u mnie nie jedzenie po 18 odpada, bo kładę się koło 2//3. od dawna nie jem słodyczy, nie słodzę, nie piję gazowanych napojów, nie jem białego chleba. więc podstawowe metody na mnie niestety nie działają metabolizm mam w porządku. ale wiem co to znaczy sobie metabolizm zepsuć. 2 lata temu zeszłam głodówkami poniżej 50 kg. i później tyłam na jogurtach i jabłkach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kościnaości
do gościa z 02.03.14 u mnie co zabawne jest odwrotnie. jestem względnie szczupła a ludzie biorą mnie za sporo większą. mam okrągłą twarz i strasznie szerokie biodra (teraz koło 100 cm przy 64 w talii)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden komentarz: jesteś kr3tynką? bo tylko kr2tyn nie ma zielonego pojęcia o zdrowej diecie (min. 1500 kcal!) i ćwiczeniach (brzuszki NIE ODCHUDZAJĄ a niszczą kręgosłup!!!!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej hej dolaczam sie! Szczupla to ja moze nie jestem, choc inni tak twierdza. 155 cm i 55 kg. Do mojej idealnej wagi musze zrzucic te 5 kg. Tez odstawilam slodycze, staram sie jesc mniej i pije tylko wode, cwicze w domu i codziennie biegam. Ale w sumie od 2 tygodni waga stoi w miejscu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kościnaości
do gościa z 03.03.14 mogę być dla kogoś kretynką, nie przeszkadza mi. wiem, że brzuszki same w sobie nie odchudzają. ale wyrabiają mięśnie brzucha i o to mi chodzi. nie lubię intensywnego sportu i nie będę ćwiczyć godzinę dziennie po to żeby chudnąć przy tych co najmniej 1500 kcal. do gościa z 03.03.14 to dość dziwne moim zdaniem, bo na początku waga zazwyczaj ładnie leci a dopiero później jest zastój. ale może być to zatrzymana woda, spróbuj może maksymalnie zmniejszyć użycie soli//warzywka. powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×