Jak to jest z iloscią spermy waszych facetów od czego ona zalezy

Słuchajcie- ja już nie wiem, od czego to zależy. Czasem mój mąż ma bardzo dużo spermy, zazwyczaj ilośc jest ok. gdy np. jednego dnia się kochamy, to czasami następnego dnia jest jej bardzo mało (ale nie zawsze). Staramy się o dziecko po poronieniu. 2 nieudane cykle za nami. ten jest 3 i chyba tez już go spisze na straty. Jeszcze nie miałam owu, dziś jest 15 dzien cyklu. Wczoraj bolał mnie brzuch,a le to jeszcze fałszywy alarm, bo test owu wyszedł negatywny i temperatura też jeszcze nie pokazała. Wg kalendarza owulacji wypadałaby jutro. I teraz do rzeczy- w sobote w południe kochaliśmy sie z mężem (po kilkudniowej przerwie), wytrysk normalny, obfity. W niedzielę wieczorem powtórka i prawie w ogóle spermy, a przynajmniej ja leżałam 20 minut i jak poszłam do łazienki to nic nie wyleciało. Dziś mąż wyjeżdżał i to byłą nasza ostatnia szansa w tym cyklu, to spróbowaliśmy rano znów (ze wzgledu na to, że wczoraj nie było spermy). No i z tej presjii chyba nie mógł dojść :-( załamka normalnie. Wiem,ze pisze, jak jakaś desperatka, ale uwierzcie mi- po niedawnych przejsciach (z poronieniem włącznie) jestem desperatką. Czy ktoś sie wypowie?

W tym,ze chcesz mieć b dziecko nie ma niczego zlego.Mimo,ze mam 2 corki i 3 w drodze to rozumiem Cię i wcale nie potępiam za determinacje i wąpliwosci. Mnie się wydaje,ze ilość spermy zależy od częstotliwości wytrysku(między innymi). Tzn, jeżeli kochacie się codziennie spermy będzie mniej.Podobnie jak facet się masturbuje.Im dluzsza przerwa tym większy wytrysk.Nie jestem wyrocznią,ale tak zaobserwowalam

wiem, co zaraz napiszecie, zebym wyluzowała, ale nie da się :( Maż pewnie czuł presję, ze liczę na wytrysk i nic z tego :-( Nie chce, zeby tak było. W inne dni cyklu kochamy sie spontanicznie i jest super. A jak przychodzą dni płodne, to tak bardzo chcę, zeby się udało... Jesli jutro byłaby owulacja, to te plemniki z soboty nie mają szans prawda?

tak wiem, nieraz tak było, ze jak kochaliśmy sie codziennie to po kilku dniach było dużo mniej. ALe teraz to dopiero był drugi dzień, a już było bardzo mało. od czego jeszcze to moze zależeć? Dodam,z ę masturbacje nie wchodzi w grę. Oboj***ardzo pragniemy dziecka i na pewno mąż nie marnuje żółnierzyków, zwłąszcza w dni, kiedy moze się udać ;-)

U mojego to zależy od stopnia podniecenia, jak jest bardzo, bardzo, bardzo najarany i gigantycznie podniecony to ma obficie, a jak jest "normalnie" podniecony mający "normlany" orgazm to ma tak średnio spermy

no wlaśnie tez mi sie zdaje, ze to zalezy od podniecenia. Tydzień temu byliśmy bardzo podnieceni, kochalismy sie na szybko, dosłownie rzuciliśmy sie na siebie, to był mega wytrysk, dawno takiego nie miał

U mojego to właśnie zależy od silnego orgazmu bo jak pisałam powyżej, jeśli jest okropnie mocno podniecony i ma silny orgazm (długi ) to ma duża ilość wytrysku, a jeśli ma taki normalny orgazm ,nie długi to tryśnie niezbyt wielka ilością spermy i po wszystkim, ogazm szybko mija

mój mąż jak jest bardzo napalony, miał przerwę ze 3-4 dni, stymuluję mu prostatę i masuję ręcznie członka, to potrafi wyrzucić z siebie jakieś 30 cm3 , kiedys jak się zabawialismy to wylałam zawartość gumki do naczynia z podziałką, drugi wytrysk juz było około 10cm, a 3 po 2 godzinach to tylko 5cm...

jestem masażystką, facet jak jest długo stymulowany i podniecony, na dodatek miał przerwę parę dni, to wyrzuca mnóstwo spermy, czsami strzelają na prawie metr w górę, mnie taki widok tez bardzo podnieca

a co to za radosc kochac sie dla samego wytrysku.I jeszcze kontrolujesz ilosc spermy :O poczytaj tez o tym , ze sperma jest wchlaniania w ciele kobiety i jej ilosc wyplywajaca z pochwy zalezy tez np od stopnia podniecenia kobiety

Musiałabym się nieźle klepnąć w czerep, żeby sprawdzać w naczyniu z podziałką, ile mąż wytrysnął ;)

Nigdy nie zastanawiałam się ile spermy podczas wytrysku, wydaje mi się, że jednak za każdym razem tak samo lub podobnie.

Kobieto, zluzuj majty, bo wykończysz psychicznie siebie i tego biednego chłopa. Kto Ci powiedział, że wytrysk musi być obfity, żebyś zaszła? Przecież kobiety zachodzą w ciążę nawet podczas stosunków przerywanych, kiedy do wytrysku dochodzi poza ciałem kobiety, bo preejakulat zawiera niewielką ilość żywych plemników. Liczy się żywotność i *****iwość plemników, a nie tylko ich ilość. Możesz zajść nawet przy mało obfitym wytrysku. Rozumiem, że bardzo przeżyłaś poronienie, ale popatrz na to z tej strony; byłaś już w ciąży, czyli oboje jesteście płodni. Daj chłopu spokój i nie mierz mu ilości spermy, bo całkiem zniechęcisz go do współżycia, albo zrobisz z niego impotenta.

Niektóre co tu piszą :O to masakra... te co by własnoręcznie pobierały -obcym facetom :O Serio takie są w służbie zdrowia czy to podszywy gimbów/pedałów ?

Zależy od częstotliwości i długości stosunku. Jeśli spuszczenie się po 3 min będzie malo, jeśli jadę z 40 min to psikam z 5 razy

fuj obrzydliwe, aż się rzygać chce. Obrzydza mnie sperma, jej konsystencja, "zapach", itp. A już szczytem jest jej wypływanie. Rzyg :O

Mój facet długo nie może dojść do finału , tak faktycznie to mi na rękę ja doznaję kilka orgazmów jestem w obie strony przeryta a on jak już ma finał to zalewa mnie spermą ,Na prawdę duża ilość przeważnie kończy w środku a potem wycieka zemnie bardzo dużo spermy

moj chlopak ma duze ilosci tego nektaru kiedy kochamy sie i decyduje zeby spuscil mi sie na piersi to mam w spermie piersi twaz i brzuch ostatnio sprubowalismy sex z uzyciem damskiej prezerwatywy z finale we mnie nie zmiescila tej ilosci . prubowalismy czestrzego sexu wieczorem a nastepnie zaraz z  rana i ilosciowo nie bylo tego mniej moze  z rana nie tak gesta.wydje mi sie ze jest to uzaleznione od genetyki.

spróbuj najpierw skorzystać ze słownika a sex później

Dnia 3.03.2014 o 19:27, Gość gość napisał:

wiem, co zaraz napiszecie, zebym wyluzowała, ale nie da się Maż pewnie czuł presję, ze liczę na wytrysk i nic z tego Nie chce, zeby tak było. W inne dni cyklu kochamy sie spontanicznie i jest super. A jak przychodzą dni płodne, to tak bardzo chcę, zeby się udało... Jesli jutro byłaby owulacja, to te plemniki z soboty nie mają szans prawda?

Jeśli miałaś negatywny test owu to Ani jutro ani pojutrze owulacji Jeszcze nie będzie. Testy owulacyjne wskazują na skok hormonu lh w organizmie, jajeczko zaczyna się uwalniać Kilka godzin (źródła podają do 36) po szczycie lh. Probójcie jak mąż wróci
 

Hej Spermoholiczki! Czy wy też jesteście uzależnione od pożerania spermy swoich facetów?

Dnia 16.12.2015 o 18:45, Gość renatka451 napisał:

mój mąż jak jest bardzo napalony, miał przerwę ze 3-4 dni, stymuluję mu prostatę i masuję ręcznie członka, to potrafi wyrzucić z siebie jakieś 30 cm3 , kiedys jak się zabawialismy to wylałam zawartość gumki do naczynia z podziałką, drugi wytrysk juz było około 10cm, a 3 po 2 godzinach to tylko 5cm...

tam do tych nizej moze to geje pisały xD hahah a nie kobiety