czy któraś z Was uprawiała seks w wykładowcą albo miała dłuższy romans

chodzi mi bardziej o młodego dr :p ,ile to trwało i jak do tego doszło :) na pewno znajda się kobiety , które mogą coś na ten temat powiedzieć :)

a co adrenalinka podsuwa takie pomysły?

właśnie podsuwa, kiedyś był mna zainteresowany krecil mnie niezmiernie, ale udawałam niedostepna, teraz chętnie poszłabym z nim do lozka. Jednak jest to typ faceta bardzo nieśmiałego i w tym momencie zaczynają się schody

to może nie rób mu kłopotów i sobie, no chyba, że to jakaś wielka miłość, obustronna a nie seks dla hecy

zawsze może być coś więcej :D jednak oboje jesteśmy w związkach.

Ja uprawiałam seks i miałam dłuższy romans ze swoim wykładowcą :) pięknie było...

a jak to się zaczęło? i czy szybko doszło do...zmniejszenia dystansu?

z nauczycielem angielskiego ale zachwytów nie było. jakiś taki mało obrotny był. co nie zmienia postaci rzeczy jeżeli oboje chcecie to czemu nie izrasowilo.blogspot

Miałam romans ze swoim szefem.Trwało to ponad 5 lat.

miałęm seks ze swoją żoną trwało to 5 lat

a jednak były takie i nawet mówią że było pięknie. :) a czy byłyście w związkach? partner niczego się nie domyślał? jak to się zaczęło, gdzie i co ile się spotykałyście z nimi? czy była pomiędzy wami duża różnica wieku?? bardzo mnie to ciekawi .. :) :P

moj wykladowca z fizyki, zawsze po zajeciach mowil,,pani ....prosze zetrzec tablice i szklanki po kawie umyc,, oczywiscie z sympati do niego to robilam, na egazaminach mialam azwsze zaliczone u niego:-))a stringi moje ogladal jak sie anchylalam i z tylu jak wlawce siedzialam siadal za mna i patrzal mi sie na plecy,teraz juz wiem dlaczego,stry zboczus byl z niego,ale fizyke zaliczylam:-)) nic wiecej ans nie laczylo tylko szklani po kawie i tablica:-))

chodzi mi bardziej o te które sypiały z wykładowcami? czy czuły się spełnione? jak to się stało i jak rozpoczął się romans? czy od razu zaczęło się od łóżka czy może najpierw od rozkochania go w sobie :p

Ja mam straszną ochotę na takiego doktorka od nas z uczelni, ogólnie to ploty o nim chodzą że sypia ze studentkami i robi im dzieci :P Gość jest bardzo sexy, niebrzydki, jeszcze młody i w ogóle z***biście się prezentuje, jeszcze taki uśmieszek, trochę ironiczny, trochę niegrzeczny, no kręci mnie facet strasznie, nieraz sobie wyobrażam jakby mnie ostro rżnął w pustej sali po zajęciach albo w kantorku obok... Ach, i już mam kisiel w majtkach na samą myśl :D

Powiem Wam, chcacym, ze nie warto. Znam dziewczyne ktorej taki ero ans spieprzyl cale zycie. Pojarac sie mozna, jasne, bo przystojni tez bywaja niektorzy. Ale przestrzegam sie w pakowanie sie to, takie kontakty, to nie wychodzi na dobre.

Odradzam pakowanie się w to, z doświadczenia, lecz na szczęście- nie swojego

Odradzam pakowanie się w to, z doświadczenia, lecz na szczęście- nie swojego

ja po zakonczeniu z nim zajec, spotkalismy sie przypadkiem na piwie i wtedy sie zaczelo trwalo kilka miesiecy, potem pozostalismz przyjaciolmi do teraz

Ale po zakonczeniu zajec to troche inna sprawa, grunt juz neutralny i w ogole

ja mam też taka chęć. Wiele śnię o nim jak z nim uprawiam dziki seks, chciałabym żeby chociaż w połowie się spełnił. Jest mega przystojny, miły i za bardzo grzeczny. Chciałabym aby pod wpływem mojej obecności zmienił się w niegrzecznego faceta :D

A ten o którym ja fantazjuję, właśnie jest niegrzeczny, i ma taki niegrzeczny uśmieszek :D Grzeczni są za grzeczni

może jest grzeczny tylko na uczelni :D a po zajęciach może zmienia się :p chciałabym żeby zrobił ze mną to o czym ja marzę co noc :D chciałabym czuć się przy nim wykończona :p choć to tylko marzenia :(

Oj ja tez bym chciala w sumie pomarzyc zawsze mozna...

w sumie chce zmienić sen w rzeczywistość, mam na niego taką ochotę, że nie da się tego opisać :D

To na co czekasz, do dzieła!

Łatwo CI mowic, nie łatwo uwieść grzecznego NIESMIALEGO chłopca, który szybko się peszy :/

Tak się nakręciłam, że aż musiałam sobie iść zrobić dobrze, myśląc o moim prowadzącym :P Młody doktorek, gdzieś koło 30, nie jest wykładowcą a prowadzi zajęcia, często wpadamy na siebie w korytarzu, kręci mnie niesamowicie, nie jest klasycznym przystojniakiem ale też niebrzydki, za to męski, silny, dobrze zbudowany, a głos niesamowity, oczy, uśmiech... Czasem takie aluzje rzuca że hmmm :D Na uczelni zawsze musi być na jego, więc w łóżku pewnie też dominuje, oj ostro by było... Ale fantazja fantazją, rzeczywistość już by pewnie nie była taka fajna, przekonały się już o tym nieraz jego studentki, zresztą więcej pisać nie będę, bo anonimowość w internecie to tylko wrażenie...

Tak się nakręciłam, że aż musiałam sobie iść zrobić dobrze, myśląc o moim prowadzącym :P Młody doktorek, gdzieś koło 30, nie jest wykładowcą a prowadzi zajęcia, często wpadamy na siebie w korytarzu, kręci mnie niesamowicie, nie jest klasycznym przystojniakiem ale też niebrzydki, za to męski, silny, dobrze zbudowany, a głos niesamowity, oczy, uśmiech... Czasem takie aluzje rzuca że hmmm :D Na uczelni zawsze musi być na jego, więc w łóżku pewnie też dominuje, oj ostro by było... Ale fantazja fantazją, rzeczywistość już by pewnie nie była taka fajna, przekonały się już o tym nieraz jego studentki, zresztą więcej pisać nie będę, bo anonimowość w internecie to tylko wrażenie...

buziak masturbantko

Chciałabym spełnić jego erotyczne zachcianki :) taka prawda. W sumie też byłabym zaspokojona :p