Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie sa korzysci z karmienia piersia skoro zadnych ja nie widze

Polecane posty

Gość gość
dlatego ze majac 6 letnie dziecko mozna juz cos napisac konkretnego o wplywie danego karmienia na rozwoj dziecka, kumasz czy nadal nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to dziecko bedzie mialo 40-60 lat i nie bedzie mialo nadcisnienia, cukrzycy i raka to wtedy uwierze w mm. A taka 6 latka to moze za rok zachorowac na raka "z niewiadomych przyczyn" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmienie piersią da dziecku zdrową flore jelitową - karmione mm nigdy nie będxie jej mniało przeziebiac sie moze i chorby lapać - ale ta flora uchroni je przed degeneracja przewodu pokarmowego, a wszystkie poważne choroby z tego sie biora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam karmiona piersią dwa lata-teraz mam skończona trzydziestke i od czterech lat choruje na cukrzycę. Sama karmilam dziec****ersia-chyba z wygody-mojej wygody ale zbym wierzyła w to ze ma je to przed cukrzyca ochronić to już mit jakiś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co to znaczy zmniejsza ryzyko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria34
Zgadzam się z tym, że karmienie piersią zmniejsza ryzyko zachorowań na różne choroby w przyszłości, ale też chroni od infekcji jak dziecko jeszcze jest małe. Dla karmiącej mamy też wpływa na zdrowie i chroni ja od raka sutka na przykład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie moja matka mnie ani dnia nie karmila piersią i cukrzycę insulinozależną mam. Ale pół jej rodziny choruje na cukrzycę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Byłam karmiona piersią dwa lata-teraz mam skończona trzydziestke i od czterech lat choruje na cukrzycę" Na jaką cukrzycę, którego typu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak nie widzisz, to nie widzisz. Po co ta dyskusja. Nikt nikogo nie zmusza do KP, tak samo jak nikt nie zmusza do MM. Każda mama sama podejmuje decyzję i ma do tego prawo, a że czasem pochopnie, to już inny temat. Ja karmiłam piersią i dziękuję Bogu, bo syn miał skazę białkową, a smaku preparatów mlekozastępczych nie zaakceptował i musiałam wydłużyć czas karmienia ponad planowany rok. Wyrósł na zdrowego faceta pomimo obciążenia genetycznego skłonnością do alergii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo matki które wybierają mm są po prostu tępe i głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie wierzę w badania jak pani z pierwszej strony. I nie dlatego, że nie wierzę w naukę samą w sobie tylko badania te są mało wiarygodne. Jakie poglądy ma naukowiec- pod tym kątem robi badania. Ważne też dla kogo te badania robi i za ile. To tak jak z cudami. Naukowcy badający cuda DLA kościoła mówią, ze nie da się tych cudów podważyć i badania rzeczywiscie jednoznacznie to pokazują a sceptyk i tak to podważy i zrobi inne badania i wmówi, ze udowodnił cos innego ;) Tak samo wyglądają badania nad kp. Nie da się udowodnić, że kp zapobiega ciężkim chorobom czy chociażby głupim przeziębieniom. Żeby badanie było wiarygodnie trzeba było by sklonować dziecko i jednemu podawać mm a drugiemu mleko z piersi, odczekać 50 lat i zbadać pierwowzór i jego klona. Inaczej zbadać się tego nie da przez co badania są niewiarygodne. Jednocześnie nie jestem przeciwnikiem kp- absolutnie! Aczkolwiek ja wybrałam jednak butelke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa to wszystko przesądza.... skoro TY nie widzisz żadnych korzyści to na pewno takich nie ma... więc skoro TY nie widzisz sensu to inne też nie powinny karmić... bo po co skoro TY nie widzisz korzyści masakra... żal duope sciska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
04.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość Jak to dziecko bedzie mialo 40-60 lat i nie bedzie mialo nadcisnienia, cukrzycy i raka to wtedy uwierze w mm. A taka 6 latka to moze za rok zachorowac na raka "z niewiadomych przyczyn" ... x moja mama ma 67 lat. Była na mleku KROWIM takim prosto od krowy bez dodatkowych witamin, bez zmodyfikowanego białka. Nie ma nadciśnienia, nie ma cukrzycy. Pali papierosy od 18rż i nie ma raka a płuca (nie wiem jakim cudem) ma bardzo zdrowe. Ogólnie jest okazem zdrowia gdyby nie fakt, że ma haluksy, narzeka na biodro i bóle w krzyżu ;) Zaznacze, ze u mojej mamy w rodzinie rak się pojawiał. Mój tata (67lat również). Karmiony piersią 2 lata. Papierosy palił kiedyś, ale bardziej okazjonalnie. W wieku 43 lat- zawał. W wieku 62-63 zachorował na raka pęcherza. ma cukrzycę do tego i tarczycę. W przeciwieństwie do mamy nie narzeka na kości tylko ;P Nigdy u niego w rodzinie nie wystąpił ani rak ani cukrzyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senij
Dziecko karmione piersią jest spokojniejsze, bo mleko matki zawiera naturalne substancje uspokajające. Dlatego też i niektóre mamy uspokajają się podczas karmienia piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja widze tylko taka korzysc,ze w mleku matki nie ma tyle chemi co w mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.03.14 Jasne powiedz to mojemu niemowlakowi hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedno i podstawowe to takie ze dzieck ootrzymuje przeciwciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serdanka
Co za pytanie... Jest wiele korzyści wynikających z karmienia piersią. W tym wieku to juz każda kobieta powinna o tym wiedzieć i nie zadawać pytań tylko karmić. Jak jest pokarm to cieszyć się tylko, a jak zaczyna brakować to femaltiker pić i tez będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko tez ma 6 lat, jedynie infekcje lapie, raz mialo zapalenie ucha i raz zapalenie oskjrzeli. A infekcje podejrzewam przez powiekszony migdal, po weekendzie mamy wizyte u laryngologa. Bliskosc? Dziecko, mimo butli, lwzalo zawsze wtulone, nie karmilam na odleglosc przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat zaczyna mnie przyprawiac o bol zebow, w kolo, Macieju, jedno i to samo. Niech kazda karmi jak chce, jego sprawa. Niemniej matki karmiace mm powinny przyjac do wiadomosci, ze natura wyposazyla je w piersi nie po to, zeby mialy czym dekolt wypelnic, tylko wlasnie po to, zeby dzieci wykarmic. Chcecie poprawiac nature, to prosze bardzo, ale przestancie wmawiac sobie i wszystkim naokolo, ze pomiedzy mm i mlekiem z piersi nie ma roznicy. To jak sobowtor zamiast oryginalu, podrabiane perfumy zamiast markowych, tombak zamiast zlota itd. Niby podobne, ale jednak nie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmilam piersia rok, ale od 4 miesiaca podawalam tez mm nie jadam fast foodow, nie kupuje slodyczy, nie mam w domu bialego cukru bedac w ciazy nie wiedzialam na 100% czy bede karmila piersia, powiedzialam, ze jak sie uda, to sie uda ale nie bede robic nic na sile dziecko prawie 3 lata ma, od 18 miesiaca zycia w zlobku, choruje sporadycznie, antybiotyk brala raz, bo miala zapalenie pecherza (ani wina karmienia ani zasluga bo mala miala synechie, nie zauwazylismy, nasza wina, do tej pory nie moge sobie tego wybaczyc, ale nie wiedzialam wczesniej, ze cos takiego jest mozliwe) poza tym, jeszcze jak karmilam piersia to mialam rano luz, bo mala jadla sniadanie w lozku :) pozniej jak wprowadzilam tez mm do diety, to przekonalam sie, co to znaczy, wyparzanie butele, mierzenie ilosci mleka, gotowanie wody, ostudzanie wody no i cena, bo nie zalowalismy na mleko dla dziedziczki :) ale kazdy robi jak uwaza, mi to wisi (ale nie piers, bo piersi mi nie zwisaja :) ) wazne zeby dziecko bylo zdrowe a matka spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelka34
Te mamy którym zależy na karmieniu piersią nie będą słuchały bzdur tylko zrobią wszystko aby mieć pokarm i cieszyć się zdrowiem swojego dziecka. Ta bliskość to coś cudownego, żadna butla nie zastąpi mleka matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dowody anegdotyczne (moje dziecko na mm zdrowe a dziecko sąsiadki na piersi chore) nie mają sensu bo nie macie jak tego porównać. Te dzieci nie są takie same. Żeby coś takiego miało sens to trzeba by sklonować dwa identyczne niemowlaki i jednego karmić piersią a drugiego mlekiem modyfikowanym. Póki co trochę trudne do przeprowadzenia. Można wnioskować ze statystyk. Tam jest jakaś większa próba, gdzie łapią się zarówno dzieci o super zdrowiu jak i chorowitki. A ze statystyk wychodzi, że karmienie piersią jest lepsze i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie, jak ze zdrowego odzywiania. Plus nie wspieranie koncernow produkujacyh przetworzonavzywnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapewne takie korzyści jakie się dopatrzysz u wlasnego dziecka , to się tyczy czy to karmienia piersią czy mm Jak dla mnie mm zadnej szkody dziecku nie wyrzadza, moje każde było tym sposobem karmione, ale kp jeśli innym odpowiada to jak najbardziej powinny karmić dziecku tym co uważają za najwłaściwsze dla ich dziecka i matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaoszczędzisz nie puścisz kasy koncernom jak ktoraś juz napisała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z przykroscia czytam bzdury ze osoby karmione mm musza byc otyle natomiast kp chroni przed otyloscia.napisze DOSADNIE-RUSZ DUPA JEDNA Z DRUGA KTORE TE BREDNIE WYPISUJA A NIE OBWINIASZ MAME ZE CIE NIE KP! i stad twoja gruba dupa a nie dlayego ze duzo wp... To tak jakby napisac ze inteligencje lub to czy kobieta jest db matka watunkuje kp... Kp ma zalety-bliskosc z dzieckiem i odczucie silne milosci jak karmisz.jednak tak czujesz jak dziecko ladnie z piersi je i najada sie przede wszystkim.poza tym nie wydajesz kasy na mm.to tyle. Wiecej plusow widze w karmieniu mm-wiekszavwygoda,mniejsze zmeczenie,brak samopocxucia ze jest sie cyckiem a nie czlowiekiem,mozna zaklafac co sie chce a nie tragiczne bluzki do kp czy kiece,mozna swobodnie zostawic dzidzie na noc z kims innym,z piersi nie cieknie mleko i piersi nie bola. Ci do odpornosci naprawde NIE WIEM:(CORCIA KARMIONA MM b chorowita.druga karmiona dluzej o wiele lepiej.syn nie karmiony WCALE okaz zdrowia.moj skarb 2miesieczny karmilam 2m-ce-b o to walczylam i sama jedna wiem ile wysilky mnie to kosztowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ile moge przyjac ze kp jest zdrowsze (chociaz to kwestia indywidualna, moj ciezko znosil kp, prawie wyladowal w szpitalu bo wszyscy dookola mowili karm piersia, karm piersia a jemu to ewidentnie nie sluzylo), to budowanie wiezi i wieksza bliskosc dziecka i matki przy kp to po prostu pierd..enie o szopenie. nie wiem skad wy ten argument wytrzasnelyscie, dziecko czy ciagnie suta czy butelke tak samo jest w was wtulone, czuje wasz zapach i sie uspokaja, wiec na boga nie dorabiajcie do tego jakiejs wyzszej ideologii. Dla niego wazne jest zeby zapelnic brzuch, a jak to juz wszystko jedno. Chyba ze wasz cycek to jedyne co macie do zaoferowania dziecku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×