owulacja a ciąża

mam takie może dziwne pytanie ale trudno tylko się nie śmiejcie. 2 dni przed owulacja współżylismy z chłopakiem (staramy się o dziecko) niestety w owulacje nie mogliśmy wspólzyc. Czy jeśli plemniki zostały we mnie to można je jakoś makierowac do zapłodnienia?

musisz stanąć na głowie i powtarzać "idź do jajeczka"

nie ma jak. :) jeśli miało dojść do zapłodnienia to nie trzeba żadnej pomocy w tym.

buhaha bardzo śmieszne najlepiej się nabijac. Naprawdę zależy nam na dziecku więc jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to zamknij ryj!

mogło dojsc do zapłodnienia, nasienie jest "aktywne" do 72 h,

skąd wiesz kiedy masz owulację - a co do pytania to bez komentarza - zajdziesz albo nie - poza tym może pierwsze zajmij się żeby się starać z mężem a nie z chłopakiem - bo potem chłopak odchodzi a ty zostajesz z dzieckiem.. wiem co mówię - małżeństwo to jednak zobowiązanie - a jak ktoś nawet takiego nie chce to co dopiero dziecko - dziecko to megaaazobowiązanie

obserwuje też szyjkę macicy i jest miękka i otwarta więc chyba nie doszło jeszcze do zapłodnienia :(

o następna mądra nie wiesz skąd się wie o owulacji to poczytaj! A co do męża czy chłopaka to mąż też może odejść ludzie rozwodzą się nawet po 30 latach małżeństwa i co maja się nie decydować na dziecko bo któreś może odejść? Dziwne rozumowanie jak dla mnie

jaka ty jesteś wulgarna i chamska, to brak słów i chcesz zostać matka? co dziecku za przykład dasz? a dziewczyna, która pisała o owulacji, ma rację, na 100% może ja potwierdzić jedynie usg, a ty możesz jedynie domniemywać, kiedy ona jest

owulacje można obliczyć do tego badanie szyjki macicy mierzenie temperatury i jeszcze bóle owulacyjne. Wiem kiedy mam owulacje nie chce dziecka od miesiąca i jestem po rozmowie z ginekologiem więc trochę wiem. A jak widzę wszystkie jesteście mądre bo jesteście anonimowe. Nie oceniaj tylko jak znasz odpowiedź to napisz a jak nie to po co mnie obrazasz?

ja cię nie obrażam, stwierdzam fakty, po twoim "zamknij ryj" itp, a gdybyś była po rozmowie z ginekologiem, to wiedziałabyś, że owulacji się nie OBLICZA, a OBSERWUJE, a i tak nie możesz na 100% powiedzieć, że do niej doszło

no tak wszystkie wiecie lepiej. Skoro wszystko wskazuje na to że jest to jest i po co poruszać to skoro pytanie było całkiem inne

wiesz co, 3 lata starałam się o dziecko, o owulacji wiem wszystko, wiem też, że ból owulacyjny czy pozytywne testy to jedno, a potwierdzenie tego faktu na usg, to drugie, natomiast ty, wchodząc na forum musiałaś liczyć się z tym, że dostaniesz różne komentarze, a po drugie- na prawdę jestes bardzo chamską i antypatyczną osoba, która wiedzy nie ma, ale na siłę będzie się kłóciła i nie pisz, że wiesz cokolowiek na ten temat, bo gdybyś miała jakiekolwiek pojęcie na temat zapłodnienia, to wiedziałabyś ile mogą przeżyć plemniki w sprzyjającym środowisku

pytanie było całkiem inne. I szczerze mówiąc pisząc tu nie sądziłam że aż takie chamskie łaski będą mnie oceniać czy się śmiać liczyłam na pomoc no ale cóż lepiej kogos ocenić że głupia itd zamiast napisac coś mądrego. Nie znasz mnie a ja jestem dla was taka jak wy dla mnie proste

to TY zaczełaś z chamstwem, więc nie licz na miłe odpowiedzi- proste, poza tym przecież TY WSZYSTKO wiesz, więc po co pytasz kretynki, które tu siedzą?

a tu się własnie kłania twoja wiedza: " gabi1988 obserwuje też szyjkę macicy i jest miękka i otwarta więc chyba nie doszło jeszcze do zapłodnienia smutas.gif" - zapłodnienie to jedno, a zagnieżdżenie, po którym zaczynają zachodzic jakiekolwiek zmiany w organiźmie to drugie

widzę że żadna nie pomoże

głupie p***y

Gabi, my współżyliśmy tylko przed owulacją 2-3 dni (wyznaczałam ten okres mikroskopem owulacyjnym), bo chcieliśmy zwiększyć prawdopodobieństwo poczęcia dziewczynki. Zaszłam w 3 cyklu, więc szybko :)

i jest dziewczynka?

wg mnie ciaza prawdopodobna, plemniki w sprzyjajacych warunkach moga przetrwac do 72h wiec 3 dni, u Ciebie bylo to na 2 dni przed prawdopodobna owulacja.

ashe23 i co jest dziewczynka? :) my chcielibyśmy chłopca he he ale teraz to ważne żeby juz było zdrowe malenstwo. Staramy się juz 9 miesięcy i nic :( współżylismy w niedzielę rano a we wtorek była owulacja.

chyba nic z tego bo nie mam podwyższonej temperatury :(

Przy 9 miesiącach nie ma jeszcze powodu do niepokoju. Tutaj masz statystykę, kiedy średni się udaje: http://www.twojedniplodne.pl/choroby-obnizajace-plodnosc.php :)

bardzo dziękuję :) juz byśmy chcieli maluszka :)

skoro nawet temperatura sie nie podniosla tzn owu nie było! po owulacji zawsze podwyższa się temperatura !!!!

temperatura w dzień owulacji była 37 a teraz 36.6 według waszych doświadczeń co z tego wynika? A w ciąży zawsze jest wyższa temperatura? Jak było u Was?

tak, temperatura w ciąży jest podwyższona

no to kolejny raz nic z tego :(