Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem cholernie zmęczona

Polecane posty

Gość gość

mężem. Na skraju wyczerpania nerwowego, chcę rozwodu, nie chcę niczego naprawiać, bo nie mam sił. Wybaczcie, musiałam się wyżalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam ten ból. tylko ze ja byłam zmeczona byłym juz narzeczonym i dlatego sie z nim na szczescie przed slubem rozstalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a cxo robi nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czym cie tak meczy? dlugo jestescie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem względnie tyle czasu z tym człowiekiem aby stwierdzić, że to największy błąd mojego życia. Niestety stwierdzam to po ślubie i po narodzinach naszej córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to nie mąż tak Cię męczy co córeczka, albo oboje? A jakbys tak na jakiś czas, na kilka, kilkanaście dni mogła wyjechać, odpocząć od nich, nabrać dystansu, zastanowić się co w życiu ważne, może krótki odpoczynek od siebie pozwoliłby Ci się pozbierać, nabrać sił i ochoty do zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka w żadnym wypadku. Ona jedynie trzyma mnie przy tym człowieku, ale to nie ma sensu, za bardzo się w tym tkwieniu zatracam - w negatywnym sensie - nie kocham go, On mnie nie słucha, nie słucha tego co do niego mówię, nie pomaga mi w niczym, wieczne awantury i zdrada - przed ślubem - dowiedziałam się po. Jestem zmęczona i znudzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za ch*j z niego! taka prawda! tez bym miała gnoja dosyć po tym co napisałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne to, bo myślałam, że należę do tych co twardo stąpają po ziemi i nie pozwolę sobie na takie traktowanie, no cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a konkretnie, jaki jest Twój mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×