Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ile minut wasze dzieci drą japę

Polecane posty

Gość gość

14 godzina, zmeczony,zasypia ale sadzi sie i nie chce do łózeczka. juz 15 minut drze morde, az zamknelam drzwi. nie wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do skutku aż zaśnie.TYM RAZEM NIE ODPUSZCZE.codzien ta sama bitwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może go przytul?! uspokoi sie i zaśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze mu cyrk i zoo jeszcze rozkrece, bo on chce. mam tego dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To siedż na kafe dalej! jak tak wariujesz i nie wytrzymasz!:/ wyzyj sie na klawiaturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja jak była mała to nawet do 2 godzin potrafiła się drzeć zanim zasnęła :o ale to tylko wieczorami taki cyrk był, bo w ciągu dnia szybciej i spokojniej zasypiała; za to młodszy nie sprawia kłopotów z usypianiem, dostaje mleko i odpływa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie matki, co by pobiegły go tulić są najgłupsze. Potem wchodzą na kafe i ryczą, że nie mogą nawet iść do wc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedne dziecko, ty zacznij się leczyć, po co ci dziecko było jak nie masz cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że to prowo ale... jęsli nie to współczuję takiej matki, a ty myślisz ze dziecko płacze bo chce ci na złość zrobić???? kretynka!!!! jak inaczej ma powiedzieć że jest mu żle, że cos potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zleciały się wzorowe mamunie, które to 24/7 na kafe psioczą. Każda matka ma czasami gorsze chwile, każde dziecko jest inne. Nie każda mamusia ma kogo poprosić, żeby dzieciem choć raz w miesiącu się zajął przez godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jasne...ale jakoś to ty zakładasz temat,że nie wytrzymasz i masz dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weż sie zajmij dzieckiem a nie na kafe siedzisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie matki, co by pobiegły go tulić są najgłupsze. Potem wchodzą na kafe i ryczą, że nie mogą nawet iść do wc x to są prawdziwe matki, świadome macierzyństwa. najgorsze to pokroju autorki, dziecko płacze z ona wychodzi i zamyka drzwi. jak można licytować sie z uczuciami własnego dziecka??? kto pierwszy się podda... ty chyba tak do tego podchodzisz. zostawiasz dziecko na pastwę losu i czekasz aż zaśnie ze zmęczenia, z poczuciem osamotnienia i opuszczenia. Że nie warto wołać matki, że nie warto płakać bo ona i tak nie przyjdzie. myślisz ze ty wychowasz to dziecko na szczęśliwego człowieka??? ja już wolę mieć problemy z wyjściem do WC niż wychowywać dziecko w poczuciu osamotnienia i zimnego chowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nao przestań bo do tej pory cię broniłam ale teraz pieprzysz od rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zleciały się wzorowe mamunie, które to 24/7 na kafe psioczą. Każda matka ma czasami gorsze chwile, każde dziecko jest inne. Nie każda mamusia ma kogo poprosić, żeby dzieciem choć raz w miesiącu się zajął przez godzinę. x też czasem miałam gorsze dni ale NIGDY nie użyłabym określenia morda, japa w stosunku do własnego dziecka. to chyba pokazuje styl autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko "nie drze japy", zasypia ze smoczkiem, cichutko, bez lulania, przy kołysance...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było sobie psa kupić a nie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja wlasnie ryczy i nie wiem co jej jest nie wytrzymam uroki macierzynstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
darl się 35minut i zasnął. cóż. wygrałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może bądź matką a nie czekaj tylko na chwile w których dziecko śpi czy jest spokojne-to nie jest macierzyństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję dziecku. Matko zastanów się nad macierzyństwem. Jeśli nie chcesz być matką swego dziecka idź do pracy zatrudnij opiekunkę na pewno obca kobieta będzie wychowywać Twoje dziecko lepiej niż Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już to krzyczy i jest nerwowe a nie "drze morde"... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co????Ja mam trójkę... w tym róznica miedzy najmłodszym 17 miesięcy....chata do ogarniecia...obiad do zrobienia...pies do wyjścia...do tego można k***icy dostać bo moje to straszne niejadki...I można wyjść z siebie i stanąć obok...Ale jak czytam takie durnowate posty i jeszcze gorsze komentarze...to się zastanawiam czy wy się z powołaniem nie minęłyście...trzeba było być strażnikiem w więzieniu , politykiem...k***ą...no obojętne byle nie matką!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
trudno uwierzyć ze sa naprawde takie "matki". ja mam 2kę, ani jedna z nich nie "darłą japy" ani jednej sekundy. i nie mam pomocy znikąd nawet przez godzinę w miesiacu. do macierzynstwa trzeba dojrzec. wybacz ale takie zachowanie to dla mnie patologia. bardzo prawdopodobne ze twoj syn wyrosnie na oprawcę,kata,tyrana. zresztą to przeciez prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdury to wy piszecie. Tak juz od razu kat, tyran I oprawca. Moja córka tez uzadzała cyrki .. przezz 3 dni. Potem zasypiala sama w łozeczku wtulona w pieluszke. Teraz ma 22 lata I nie jest ani oprawca , ani katem :P Wystarczy przetrzymac . Był nawet odcinek amerykanskiej superniani, jak powoli, stopniowo uczyc dziecko samodzielnego zasypiania I wyobrazcie sobie dziecko ryczało, zostawione w łozeczku:P Nikt nie biegl I nie wyciagal go.. Glaskanie, premawianie I POZOSTAWIENIE dziecka w łozeczku oraz wyjscie z pokoju to sa prawidłowe metody a nie uleganie krzykom I histerii! Bo biedne czuje sie osamotnione jak siedzi I sie drze, a nie płacze z zalu.. Rzeczywiscie..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Współczuję x2
moja córka kiedy była malutka płakała często i gęsto, czasem też ledwo wyrabiałam. Jakoś to przetrwałam, ciężko było... Kiedy ją uśpiłam, żeby iść pod prysznic to ledwie zdążyłam wyjść za drzwi a ona oczy otwierała. Teraz ma 2,5 roku, przeważnie rozumie, że za chwilę wrócę, nie jest sama... Ale do tej pory jest czasem płacz kiedy wychodzę z domu. Znowu syn (6 lat) od urodzenia lubi zostawać z innymi osobami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×