Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja pracowałam 2 tygodnie

tak mnie w racy załatwili brak znajomości brak pracy

Polecane posty

Gość ja pracowałam 2 tygodnie

szukałam pracy dość długi czas i nic. w końcu znajoma mi załątwiła za marne grosze. pracowałam za 5.95 zł na godzinę. 3 dni miałam być na okresie próbnym. po tym dniu nic ni epytałam brygadzistki nic nie mówiły. Miały dać mi odpowieć po 4 dniu również cisza i ja również nie pytałam. po 9 dniach dostałam do wypełnienia do zusu czy coś... dostałam klucze chipa szafkę wszystko ok po 10 dniu mi podziękowali. mam tylko nadzieję że 7-10 marca mi wypłacą za ten czas przepracowany. Umowy żadnej nie podpisywałam mamy napisać UMOWA O DZIEŁO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to za praca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czemu Ty o nic nie pytałaś, ja zawsze jak kończy mi się umowa mimo tego, że wiem, że zostanie mi ona przedłużona idę grzecznościowo się zapytać co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam 2 tygodnie
no za 5 95 to szału na pewno nie ma :P fizyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypełniasz coś a nie wiesz co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam 2 tygodnie
nie pytałam bo to była moja 1 praca więc nie wiedziałam co i jak. Skoro mi wyraznie powiedziała że po 3 dniach mi powiedzą.... i powiedziały że powiedzą mi na 2 dzień czyli na 4. Gadała z nąznajomą to mówiła że jedna z brygadzistek mówiła że dadzą mi szansę. I nawet ta znajoma nie kazała się pytać bo same mi powiedzą bo teraz mają dużo roboty. No i powiedziąły po 9 dniach nie rozumiem po co dawali mi klucze szafkę chipa i wypeniałam dokument. A na 2 dzień do widzenia chyba miałam zbyt słabe znajomości ;/ żebym coś nawaliła to ok ale wyszto robiłam tak jak należy. oprócz tego że 1 z brygadzistek zle mi wytłumaczyła jak co mam robić. I przysżła kobieta od kontroli jakości i pwoiedziął ze wszystko zle... i spędziłam nad tym 4 godziny nad jedną pracą ale jak przysżła ta pani od kontroli jakości wszystko pięknie wyłumaczyła to od razu załapałam i było ok. strasznie się dziwiły czego mnie mnie nie przyjęły nawet jedna stanęła w mojej obronie to jej pwoeidziały że to nie jej spraw aże ona ma swoje obowiązki (kobieta od kontroli jakości) no bo tak nie jej sprawa przepraszam za pismo... Piszę tutaj i co chwilkę biegam do dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam 2 tygodnie
pisałam swoje dane itp. do umowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5.95 za h? ciesz sie ze juz tam nie pracujesz..jeszcze ta umowa o dzielo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam 2 tygodnie
jak by mnie przyjeli to była mowa o umowa zlecenie a że jednak wyleciałam to umowa o dzieło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czym sie przejmujesz? tymi 5.95 za h? no daj spokoj, olej to znajdziesz cos lepszego i jeszcze bedziesz sie cieszyc ze tu nie wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierzę. Ludzie! Co z tego że one "miały ci dać znać". Sprawdź może swoje podstawowe prawa i kodeks pracy, ok? Najpóźniej podpisuje się umowę pierwszego dnia pracy. Jeśli tego nie zrobi pracodawca to łamie kodeks pracy (plus ustna umowa też jest zobowiązująca, ale taką trudno udowodnić). Powinnaś to zgłosić do PIPu. Żadnych pieniędzy na pewno za ten czas pracy nie dostaniesz, nie ma co liczyć na to. Swoją drogą to dziwię się, że w ogóle chce ci się robić za takie marne grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale umowa zlecenie czy o dzielo nie podlega kodeksowi pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kase na pewno dostaniesz, nie masz co się martwić. Ale chamsko Cię potraktowali, pewnie byłaś ładniejsza od tych brygadzistek :D i dlatego Cię nie prZyjęły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mylisz pojęcia. Rzeczywiście umowy śmieciowe nie podlegają kodeksowi, w taki sposób iż pracownik nie ma taki samych praw i powinności co w przypadku umowy o pracę. Nie zmienia to jednak faktu, że niezależnie od umowy to powinna ona być podpisana pierwszego dnia. O tym kodeksie to napisałam tak na przyszłość, żeby się zapoznała. Swoją drogą to zapewne ta umowa zlecenie/dzieło, które jej (nie)zaoferowali w świetle prawa powinna być umową o pracę :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×