czy to może być ten czop śluzowy

Kobiety blagam pomóżcie. To dopiero 27 tydzień. Zachciało mi się sikać i gdy się podtarłam na papierze zostali coś dziwnego. Taki jakby gruby patyczek z jakiegoś śluzu,nie wiem jak wam to opisać. Teraz mam wiecznie mokro, i zaczyna pobolewać mnie brzuch coraz bardziej. Co robić? Wizytę mam dopiero pod koniec nast tygodnia. Pomocy!

do szpitala jedz

szpital konecznie nie pytaj na kafe tylko jedz!!!!

Nawet jeśli to był czop to w tym tygodniu nie ma prawa odejść więc jedź do szpitala

jakby sie takie cos dzialo u mnie to n apewno bym nie siedziala na kafe tylko juz dawno byla w drodze do szpitala... kobiety co Wy macie w głowach????

ja już w połowie ciąży dostrzegałam na papierze toaletowym większe (ok centymetra długości) ciągnące się glutki, o konsystencji budyniu śmietankowego, i też mnie czesto bardzo brzuch bolał, że ani siedzieć ani stać nie mogłam, a o chodzeniu to nawet nie wspomnę, a ciąża nie zagrożona i dziecko zdrowiusieńkie się w terminie urodziło. ale każdą nie pewność zawsze konsultowałam z lekarzem, tobie też radzę, albo do szpitala, lepiej chuchać na zimne.

Dziekuje za odpowiedzi wam bardzo. Jestem wlasnie w drodze. To moja pierwsza ciaza. Slyszalam o tym czopie ze wypada predzej ale w maxie o tydzień. Nie chcialam sama panikować, bo wiem że to jest najgorsze a nie wiedzialam czy to moze byc ten czop czy tez to zwyczajny śluz. Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi.

napisz potem jka sie skonczylo wszystko, czy jest wszystko ok...

No mi wczoraj chyba wypadl czop -taka galaretowato-glutowata maź gdzie niegdzie podbarwiona stara krwia odcien ciemno brązowy zadzwonilam na izbe przyjec powiedziala ze to czop i to jeszcze o nicxym nie świadczy. zebym lezala i jak zaobserwuje skurcze albo cos niepokojacego mam przyjechać. To leze skurczy nie mam dzidzia hasa i dobrze bo to dopiero 32/33tydzień wiec nasza krusxyna mogla by jeszcze posiedziec u mnie w brzuszku

czop wygląda raczej tak jak wyżej kobietka opisuje, jest dośc duży podbarwiony krwią galaretowaty i raczej nie można mieć wątpliwości, wiem bo rodziłąm 3 razy i za każdym razem to widziałam, pamiętam kiedyś ponikowałąm bo mi wteż podczas prysznica coś ciągnącego wisiało i myślałam że to czop a potem się okazało że tak mam dzien po stosunku więc wiadomo co to było............ myśle ze u ciebie autorko raczej to nie jest czop jednak jak będziesz miała skurcze coraz silniejsze to zadzwoń lub jedz na izbe przyjęć położ- gin niech ci sprawdzą, im tam cały czas przwijają się babki ciężarne z różnymi problemami więc cie to nic nie kosztuje a sprawdzić warto

a mialas kilka dni wczesniej badanie ginekologiczne ? mogl ginekolog cos palcem lub jakims sprzetem naruszyc w okolicach szyjki macicy, ja tak mialam