Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

DZIEWCZYNY czy podać go o alimenty

Polecane posty

Gość gość

Chodzi o to, że nie mieszkamy razem, ja z dzieckiem mieszkam sama. On z córką z poprzedniego związku, choć ona mieszka z ojcem, płaci jej alimenty regularnie. Na nasze dziecko nie daje nic, bo twierdzi, że jak nie chce z nim mieszkać, to nie da nic. Mieszkamy oddzielnie, bo było tak źle między nami, że tak bylo dla mnie i dziecka po prostu lepiej. Juz rok minął, odkąd nie mieszkamy wspólnie i od tamtego czasu dał mi może z 200zł. Tzn podkreślał wtedy jak dawał te ochlapy, że to tylko dla dziecka. Niby jesteśmy razem, niby nie. Boli mnie to, że ma nas w d***e, że tamto dziecko choć starsze o 14 lat ma dobrze. Niby bardzo kocha nasze dziecko, ale samą miłością nie pomaga mi w utrzymaniu. Chcę go podać o alimenty, ale on twierdzi, że wtedy koniec wszystkiego i do tego zrobi wszystko, żeby nie płacić, czyli po prostu weźmie adwokata itd. Płakać mi się chce, bo ja nie chcę tych pieniędzy dla siebie. Jego była żona choć nie mieszka z córką co miesiąc jest dotowana w kwocie 550 zl, a moje dziecko nie ma nic. Jak to rozegrać spokojnie? Boje się rozprawy, boje się jak to wszystko się później potoczy, boje się, że wyjdzie że to ja jestem ta zla...ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie tak będziesz bała to kiedyś biedę będziecie klepać. Musisz to zrobić dla dziecka bo widze, że niezłe ziółko z tego faceta. I co znaczy że jesteście i nie jesteście razem? Wątpię, że coś dobrego z tego będzie. A jak nie zechce płacić to państwo będzie płaciło a później go pociągną do odpowiedzialnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żaden adwokat go nie odratuje od placenia alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to widać niezle Cie koleś zastraszył. Płacić musi i koniec kropka. Adwokat, a co mu on pomoże? Nie bój sie gnoja i nie daj sie wkręcac w jego smieszne gierki. Co to znaczy, że na jednego dzieciaka płaci,które jeszcze nadomiar mieszka z nim, nie no blagam co za chytrus, na drugie dziecko żałować, które nie mieszka nawet z nim. Chory jakis czlowiek, manipulant do tego, psychol!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i żaden adwokat już tu nie pomoże jemu, musi płacić na swoje dziecko i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za typ rany boskie:/ Nie wierzę, że są tacy ludzieeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozna być
taką dobrą. Przeczytaj co sama napisałaś i wtedy zobaczysz, co powinnaś zrobić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes glupia. Powinnas go poddac odrazu po rozstaniu.co to znaczy niby jestesmy razem ale razem nie mieszkamy? Niema czegos takiego.ja z moim bylym 7 miesiecy walczylam w sadzie o alimenty. Ciezko bylo zerwal kontakty z dziecmi wynajol -prawnika przeciagal rozprawqy zwolnil sie z jednej prac,y( mial dwie) wziol kredyty na rozne sprzety zeby wykazac ze ma raty do placeniag.ale sie udalo i nie zaluje bopewneqgo dnia 'zostalam bez pracy i gdybye nie alimenty to nie mielibysmy co jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
j/w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×