jestem slaba matka

Wlalam dzis na tylek mojemu nieznosnemu 2,5 latkowi; zle sie z tym czuje,"ale nie moge nad nim zapanowac; wszyscy mu ustepuja i w ogole nie slucha; jak mi wylal wode od farb na kuchnie i wysypal smieci z kosza z usmiechem na ustach to nie wytrzymalam i dostal 3 serie po 3 klapsy mocne i farby schowalam; darl sie w nieboglosy ale w koncu zjadl zupe, a od tygodnia z tym wydziwial

ja jako kilkulatka pokazałam mamie język kiedy na mnie krzyczała i dostałam paskiem w d**e. Nic mi się nie stało, wyrosłam na (moim zdaniem) normalnego człowieka a z mamą mam świetny kontakt.

jak mozna zlac dziecko paskiem za to ze wytknelo jezyk? patologia

Czyli dostał 9klapsow?!!2.5latek!!!!!

Dostałam paskiem ale nie mocno, tyłek mnie nie bolał i pręgi na pośladkach też chyba nie miała. Chodziło o to,żebym odczuła karę.

Nic mu nie będzie Lepiej czasem klaps i niech wyrośnie na normalnego człowieka niż bandziora na którego będzie strach spojrzeć na ulicy Nie jesteś złą matką Puki można uniknąć klapsa to można ale czasem po prostu nie da radę Nie słuchaj tych świętych mamusiek na kafe co nieświadomie patologię wychowują, twierdząc właśnie że klapsy są patologiczne Zobaczymy co z ich rozwydrzonych pociech wyrośnie W niektórych tematach czytamy jak to koleżanki się od nich odsuwają bo nie mogą znieść towarzystwa ich malpek - pierwszy sygnał żeby coś z dzieckiem zrobić Tyle że do tych zaślepionych mamusiek nic nie dotrze W przyszłości będą darły się na nauczycielki, no bo przecież ich słodziak taki niewinny A jak będzie nastolatkiem.... strach pomyśleć

tak popierajcie PATOLOGIĘ!! Człowiek jest istotą rozumną i potrafi wszystko załatwić poprzez słowa tylko patologia używa siły kropka!

no odpowiedz! dostał 9klapsow?

I dobrze ze dostal 9 klapsow to nie patologia.czasem trzeba wlac.

pasem, kapciem, reka i jakos zyje. Nie mam zadnego urazu do nikogo z rodziny, a z rodzicami mam swietny kontakt. I gdzie te przewrazliwione mamuski, ktore wmawiaja dziecku traume od klapsa i zerwanie wiezi rodzinnych w przyszlosci?

mój też dostał klapa. a co? ma 26miesiecy i co zrobil. nosi pampersy i rano sie zesral. probowalam go wytrzec rano i zminic i co?i gowno na zlosc sie wyrywa ze caly dywan upieprzył i śmierdzi i wowczas mnie ponioslo.fakt ze efekt murowany

tak fikał nogami ze dostalam z pięty w nos. fajnie co? a z tym klapsem to raczej klepniecie w d**e. ale sie od razu slucha

maly dostal wierdool ,a nie klapsa Co klapsa czy dwa nie mam nic przeciwko, ale nie tyle razy uderzyć 9 czy kilkanaście bo to już jest brak kontroli nad sobą

sluchajcie tu nie chodzi o to ile bylo tych klapsow, czy byly reka, kapciem czy czyms innym jeszcze ani czy byly mocne czy nie. Wiem, ze bardzo ciezko czasem nad soba zapanowac i przyznam sie ze raz tez dalam klapsa corce (ma teraz ponad 4 lata) A co zrobisz jak nastepnym razem dasz dziecku klapsa a on ci odda? dasz mu jeszcze raz tylko mocniej? co mu powiesz jak ci powie, ze jak ty go bijesz to czemu on nie moze udezyc ciebie? A co zrobisz jak pojdzie do przedszkola i zacznie bic inne dzieci a na pytanie pani przedszkolanki czemu bijesz kolegow powie, ze mamusia tez go bije? On bedize uwazal, ze bicie jest normalnym zachowaniem i korzystal z tego wtedy kiedy ktos bedzie mial oddmienne od niego zdanie albo zabierze mu zabawke.... Wiem, ze bedzie ciezko bo probowalam na sobie ale uwierz, ze dziala - jak cos zrobi to najpierw powiedz ze jesli jezscze raz to zrobi to pojdzie do kata w ramach kary. Jestem pewna ze cie przetestuje i zrobi to jeszcze raz. Wtedy bierzesz go i sadzasz w kacie i mowisz czemu tam siedzi. I zanosisz go tyle razy az w koncu sie podda i usiadzie. Po jakims czasie wracasz i pytasz czy wie czemu tu siedzie, jak nie potrafi powidziedziec to mu przypomnij i zapytaj czy bedize jeszcze tak robil. jak powie ze nie to powiedz zeby Cie przeprosil i dopiero wtedy mozesz go przytulic tylko musisz byc konsekwentna - jak mowisz ze pojdzie do kata to nie mozesz mu pozwolic z niego wyjsc. Po jakims czasie zobaczy ze nie a cos z toba pogrywac.

Dostal 9 klapsow; najpierw 3 takie krotkie za to ze narozrabial, a potem znowu 2serid za kolejne zle zachowania; wiem ze zle zrobilam, nie usprawiedliwiam sie, ale ponioslo mnie i stracilam nad soba kontrole

Oj tam kurcze , te mamuski przesadzają moje dostały nie raz ale naprawdę zabrakło mi argumentów .Córka poszła do przedszkola i wyszło żę dostała klapa , powiedziałam za co ona tez to potwierdziła .Była badana czy nie jest maltretowana i sprawa sie rozeszła po kosciach .Nawet spotkałam psycholog na swojej drodze co powiedziała mi wprost ze klapa trzeba dac w pewnych sytuacjach bo inaczej sie nie da .Wasza sprawa jak chowacie dzieci ale jednego da sie wychowac bez klapa drugiego dziecka nie

klaps ok, ale nie lać bez pamięci az tyle razy dziecko pod rząd To był klaps, ale już bicie takie mocne :/

Dostał , dostał teraz zobacz jaki efekt bedzie z tego .Wyciagnij wnioski z tej sytuacji i pomysl jak mozna inaczej takie sytuacje rozwiazać moze zakaz jakis na bajkę albo brak słodyczy

ja sama wiem,ze chyba klapsa czasami trzeba dac , klapsa, no może dwa lecz nie wiadomo ile jak autorka do 2 latka tak postapila KIlkanascie razy walic kogos to nazywacie klapsem ??

Do kogos powyzej przewaznie dzieci maltretowane nie bija innych i ciezko sie domysleć że takie dziecko dostaje wpierdziel w domu

Nie bedzie bił innych. Ja dostawałem porządne lanie, wiele razy, ( tak myśle ze wiele razy bo nie pamietam za bardzo a byłam b niegrzeczna, wiec na pewno tak sie działo ) , jak trzeba było i nie bilam innych dzieci, mało tego nie mam żadnego urazu. Jak dzieciak nie ma granic to trzeba je postawić. Bo skończy sie tak jak w balladzie o januszku, tez nie biła. :-o Za to on ja tak. -- Nie karzcie wcale. A potem dzieciak sobie wychowuje matkę i ojca i robi co chce. Następnie kradnie im kase wychodzi gdzie chce i rożne inne ciekawe rzeczy ....

No tyle razy to faktycznie za duzo .Powinien dostac 1- 2 klapy i koniec , po jakims czasie pogadac z nim za co to było czy bolało i zeby wiecej tego nie robic

Sa rózne przypadki jeden bedzie bił drugi nie

Mojej kolezanki syn , strasznie był niegrzeczny bił dzieci , zabierał zabawki a ta z uporem tłumaczyła synku nie wolno a ten i tak swoje .W koncu sie wkurzyła i mu dała w tyłek bo ja bił po twarzy ciagnał za włosy i sie skonczyło łapki przestał wyciagac

to ze autorka straciła kontrole nad sobą i iloscią, sila uderzen to jest najbardziej niepokojące. Jakby na pierwszej serii jak ona to nazywa poprzestała , to nie było by tragedii za te 2-3 klapsy ,ale nie tyle razy powtarzać bicie dziecka wpadając w furie Klaps, ma być klapsem a nie pobiciem w szale bez umiaru Sama czasami mam ochote dac bratanicy mimo ze starsza znacznie, lecz wiem że klaps to jest pojedyncze ( no moz epodwojne) pacniecie w tylek a nie jak w amoku naparzenie dziecka :/ Przez takie osoby które nie mają umiaru i kontroli jest zakaz klapsa, właśnie przez to co autorka robi, które dając klapsa nie potrafią się powstrzymać i leja ile sil w rekach

popieram, trzeba te dzieciary n*******lać

temu co dywan gównem wymazał tez bym przylała:O

nie stracilam kontroli nad sila i iloscia uderzen; dostal tak ze poczul ale nie jakos super mocno, a jesli chodzi o ilosc to kazdaxseria byl za zle zachowanie; jestem zla ze dalam sie wyprowadzic z rownoeagi

masakra...

poprzez bicie kretynki uczucie strachu,a.nie szacunku,respectu!!!