Matka żąda w sądzie pieniędzy na opieunkę

Gdy ktoś ma zobowiązania a dysponuje majątkiem to wchodzi komornik i nie tyle zmusza go do sprzedażny co sam możne zlicytowac jego dobra o ile delikwent zapobiegliwie nie spieniężył ich po cenie rynkowej wczesniej...nad dłużnikami nikt sie nie użala (i nie placze ze sad nie moze zmusic ich do sprzedazy dzialki budowlanej) dlaczego wiec tak straszliwie sie uzalacie nad alimenciarzami??? Dziecko naprawde sporo kosztuje a oplacenie opieki nad nim gdy rodzice sa w pracy top spora czesc tych kosztow. Przeciez tesciowa wcale nie musi zgodzic sie na role darmowej opiekunki, moze ma inne plany...co sie tyczy matki to ona na dziecko lozy swoja czesc - przede wszystkim zajmuje sie nim na co dzień i daje dach nad glowa a to jest warte daleko wiecej niz 500 zl

ceny pampersów, leków i jedzenia są dla każdego dziecka takie same - nawet dla dzieci tych tatusiów, co im się nie chce za dużo pracować! dziecko samo na siebie nie zarobi! jeszcze raz powtórzę!!! - niech leń śmierdzący zmieni pracę albo bierze nadgodziny, a nie jęczy na babskim forum!!!

Jak sie bylo na tyle doroslym zeby zrobic dziecko to czlowiek ma moralny i prawny obowiazek zapewnic mu utrzymanie...szansa na granie piotrusia pana, wiecznego studenta, biedaczyne z Asyżu itp itd zniknęła bezpowrotnie i nie powinno byc spolecznego przyzwolenia na miganie sie od pracy przez dzieciatego faceta. Powolales to dziecko do zycia cholero, jesteś mężczyzna (a facetowi o zarobienie calkiem sporej kasy bez zadnych szczegolnych kwalifikacji daleko latwiej niz takiej samej kobiecie) wiec wez d**e w troki i zacznij zarabiac prawdziwie pieniadze (albo sprzedaj majatek) dziecko nie naje sie inf ze tatus to nieudacznik, ono tego nie zrozumie

Jasne. Chłop daje 500 zł na dziecko, matka drugie 500zł i dziecko ma się jak pączek w maśle. Ktoś kto pisze, ze facet ma się wziąć do roboty to najpewniej stare panny z bachorami ktore otrzymuja 200zł z funduszu alimentacyjnego.

żeby matka dała na dziecko 500 MUSI IŚĆ DO PRACY!!! on może sobie spokojnie pracować, bo NIE OPIEKUJE SIĘ DZIECKIEM!!! DOCIERA???

Ktoś kto pisze, ze facet ma się wziąć do roboty to najpewniej stare panny z bachorami ktore otrzymuja 200zł z funduszu alimentacyjnego XXX weź proszę od kogoś dziecko do siebie (tylko na miesiąc) i pokaż nam tę jakże łatwą wg ciebie sztukę utrzymania go za 200 zł przez cały miesiąc

do 'nie czaje tego' Czego nie jarzysz ? Jakby twoja konkubina grala dzieckiem na twoich uczuciach to tez byc tak pierd....ił ? Płacę na dziecko 500zł i nawet nie mogę córki wziąć na kilka godzin do siebie. Sądownie wywalczylem widzenia z dzieckiem i wygląda to mniej wiecej tak, że zaczynam bawic sie z dzieckiem a konkubina odwraca jego uwagę. I tak przez rok czasu, każda wizyta ten sam schemat. Teraz jeszcze konkubina chce mi dowalic tysiaka niby na opiekunke (której nie ma, nie było i nie będzie).Wg ciebie to jest w porządku ? Jeśli tak to rozpędz się. Ściana cie sama znajdzie.

Sęk w tym, że matka już dawno pracuje i to od rana do wieczora. Dzieckiem zajmuje się jej matka, która siedzi całymi dniami w domu. A teraz chcą mnie naciągnąć na kase. Oto Polska właśnie. I sądy na to pozwalają.

Jak się dobrze przygotujesz do sprawy, to dostanie na opiekunkę. 50 zł ;) A te 500 to sądownie orzeczone? Dlaczego tak dużo?

no to jaki problem? na czas kiedy ona idzie do pracy - TY ZAJMIJ SIĘ DZIECKIEM!!! - nie będziecie wtedy musieli ponosić kosztów opiekunki!- proste!

Pisalem juz wczesniej ze ona nie chce mi dać do domu dziecka ani nie zgadza się na to, aby moja mama podjęła się nad córką opieki. Oni chcą mieć dziecko tylko i wylącznie dla siebie. Cała rodzina jest poryta.

zbierasz tylko pokłosie tego co narobiłeś wcześniej!

gdybyś był dobrym partnerem i ojcem nie byłbyś dzisiaj w takiej sytuacji!!!

,,usernet Sęk w tym, że matka już dawno pracuje i to od rana do wieczora. Dzieckiem zajmuje się jej matka, która siedzi całymi dniami w domu. A teraz chcą mnie naciągnąć na kase. Oto Polska właśnie. I sądy na to pozwalają. " Wiesz żal mi cię. Tak samo jak żal mi byłego męża, którego mi do bólu przypominasz. Leń, obibok,krętacz i nieudacznik życiowy. Pretensje do wszystkich tylko nie do siebie. Idź na kasę do Biedronki to zarobisz więcej niż 1800. Matka twojego dziecka jak sam piszesz pracuje od rana do wieczora. Może powinieneś wziąć z niej przykład? Naciągnąć na kasę? 1000 zł alimentów to nie naciąganie tylko normalne utrzymanie dziecka.

Matka dziecka pracuje od rana do wieczora bo woli pracę niż zajmowanie się dzieckiem. Alimenty płacę 500zł miesiecznie, a 1000zł chce wyłudzic na opiekunke. Czytaj ze zrozumieniem.

woli pracować niż zajmować się dzieckiem??? niebywałe!!! przecież wszystkie dziewczyny wolą siedzieć w domu z dzieckiem i żyć w luksusie za 300 zł alimentów!!! xxx nie pracuje - świnia, oszustka, naciągaczka, okrada biednego tatusia i dziecko! pracuje - jeszcze większa świnia, wyrodna matka!

Ktoz inny mogl sie tu zleciec jak nie zdesperowane jedze po rozwodach msciwoscia w garsci i euroskami w oczach. Autorze,czy propozycja opieki twojej mamy nad wnuczka przechodzila przez sad? Ile lat ma dziecko?? Matka pracujaca ma dochody.Wydatki na dziecko powinniscie dzielic wspolnie. Jesli masz problemy z widywaniem sie z dzieckiem,wnies sprawe o ustalenie "widzen" w twoim domu.Pewnie twoja mama sie tez ucieszy ;)

Autorze ogladnij "tato" film. To jest pieprzona wojna,westerplatte. 90% rozpraw o znizenie alimentow konczy sie podwyzszeniem i to w skali calego kraju. Jesli masz 1200zl i wynajmiesz prawnika to od razu sad bedzie wiedzial,ze sciemniasz, mowisz ze pracuje masz dowody na to czy tak sobie gdybasz? Jej matka wyprze sie w sadzie opieki naiwniaku, zalatwi sobie zaswiadczenie ze pracuje na lewo a dostanie ona 1000 te zl. Nieuchronnie zaplacisz ta kase bo jak najbardziej twoj majatek wchodzi do twych mozliwosci finansowych i sad kaze sprzedac ten grunt (kolega ze wsi pod poznaniem dostal taki nakaz). Kochanko franka bredzisz o tych czesciach polski. Mam kuzynke w sadzie w zamosciu to wiem...to ze wynajmie adwokata to nie znaczy,ze ona tez nie moze a wiare i tak dadza kobiecie. Amen. Z ciekawosci autorze napisz wynik rozprawy...

To w stosownym czasie trzeba sie bylo wziac za siebie za powazne zycie, frajerzyno. Ona czekala i obserwowala cie - rokowales kiepsko na dalsze zycie, to kopnela cie w d**e. Jestes tylko bylym konkubentem - szmata, sciera do podcierania dooopy - takich facetow sie nie szanuje. Teraz masz przesrane, bo ona po prostu toba gardzi i nie da ci juz spokoju. Ale coz, kazdy normalny facet dorasta z czasem - propnuje malżenstwo, walczy o lepszy byt dla rodziny. A ty co, myslales, ze jestes sprytny? Z wk******ona baba nie wygrasz, zetrze cie na proch, chlopaczku. I dobrze, nalezy ci sie.

Z wq...wioną babą przeciętnie rozgarnięty facet wygra w cuglach. Są dwa sposoby; 1. na oportunistę - spokojnie odpierać ataki i żyć sobie szczęśliwie spokojnie i dostatnio. 2. na wojownika - na jeden cios odpowiadać pięcioma. Ona o alimenty - ty o ustalenie widzeń, doniesienie o braku właściwej opieki, sprawa o przywłaszczenie kolczyków 3 lata temu ..... Pierwszy sposób wymaga cierpliwości - czasami dopiero po 20 latach baba jest rozwalona na kawałki. Drugi sposób jest szybszy, ale wymaga siły, hartu ducha, niezłomności i konsekwencji aż do całkowitego unicestwienia babusa - np poprzez odebranie jej dziecka. Wybierz metodę i walcz ;)

Walcz!! Niech dziecko widzi (od czasu do czasu) tatusia wojownika;)

Obydwa te sposoby sprawdzą się tylko w wypadku baby bardzo głupiej.Odrobinę inteligentna przy takich działaniach po roku ma faceta na widelcu a ty tracisz kase na papuge.

Wszystkie znane mi przypadki, gdzie ojcu zależało na dziecku, skończyły się klęską matki. Na koniec zostawała z dopą w garści

Bo sie idiotki przejmowały a trzeba sprawę olać.Chce niech sobie wnosi do sądu a ja spieprzam 300 km od niego i może mi skoczyć.Niech sobie kombinuje.

Do gościa z 11'18 : jeśli to Ty jestes autorem tego wątku,to na razie to Ty kombinujesz!! Babcia wcale nie ma obowiązku wychowywac Twoje/Wasze dziecko!! Wygodnie było nie załozyc rodziny tylko teraz ją nazywać byłą konkubiną?! Nazywaj sobie jak chcesz,ale jest to matka tez Twojego dziecka.A jeśli tyra na dwa etaty za umowne 1200zł.,to tylko świadczy,ze nie mogła liczyć na Ciebie a za coś siebie i dziecko utrzymać trzeba To dla niej +. A Ty Kochanko Franka jak coś walniesz z tej zagranicy to aż się flaki wywracają.Masz wiedzę na temat polskich kobiet,że tak wrzeszczysz na każdym watku o samotnych matkach/rozwiedzionych,itp.?

" a ja spieprzam 300 km od niego i może mi skoczyć.Niech sobie kombinuje" I wystarczy że przez następne 20 lat ojciec będzie okazywał dziecku miłość i przywiązanie i jak dziecko po tych 20 latach zrozumie twoje intencje i motywy - to zaj...bie ci takiego kopa że z głodu zdechniesz zanim spadniesz.

I wystarczy że przez następne 20 lat ojciec będzie okazywał dziecku miłość i przywiązanie i jak dziecko po tych 20 latach zrozumie twoje intencje i motywy - to zaj...bie ci takiego kopa że z głodu zdechniesz zanim spadniesz. xxx Miłość i przywiązanie to okazują zwierzęta i ich właściciele, a dziecko to trzeba wychować, zeby wyrosło na człowieka, a nie parszywą gnidę jak tatuś i wspierać w trudnych sytuacjach, a nie zapadać się pod ziemię, znikać i udawać głuchego i ślepego. Bo za 20 lat to dziecko będzie dorosłym człowiekiem samodzielnie myślącym i doskonale będzie wiedziało na kogo mogło liczyć, gdy był problem.

"Miłość i przywiązanie to okazują zwierzęta i ich właściciele, a dziecko to trzeba wychować, zeby wyrosło na człowieka, a nie parszywą gnidę jak tatuś i wspierać w trudnych sytuacjach, a nie zapadać się pod ziemię, znikać i udawać głuchego i ślepego. Bo za 20 lat to dziecko będzie dorosłym człowiekiem samodzielnie myślącym i doskonale będzie wiedziało na kogo mogło liczyć, gdy był problem." nie ma to jak dochodzący tatuś z syndromem strusia przez całe zycie. :D

Wy chyba nie umiecie czytać ze zrozumieniem. A właściwie na pewno

całe szczęscie ze ty umiesz :D