Co zrobić by przyjaciółka się w końcu we mnie zakochała

Jesteśmy przyjaciółmi już od 6 lat, zaczęliśmy się przyjaźnić jak ona miała 15 lat teraz ma 21 a ja 26 i nadal jestem prawiczkiem i to przez nią. Tyle pieniędzy ode mnie dostała że głowa mała, a ile pieniędzy jej pożyczyłem których mi nigdy nie oddała. W dodatku kilka razy mnie uderzyła jak miała zły humor. Pomimo to i tak ją kocham jest najpiękniejszą dziewczyną jaką znam. Co mam zrobić by mnie pokochała i chciała w końcu ze mną być? Pomóżcie :(

to chyba prowo ;) " Tyle pieniędzy ode mnie dostała że głowa mała" czy myślisz że miłość przelicza się na ilość pieniędzy lub otrzymanych prezentów jeżeli znacie się tyle lat i nic... chyba nic z tego nie będzie jesteś jej przyjacielem i tak zostanie

To nie prowo. Kocham ją i ona o tym dobrze wie bo wielokrotnie jej to mówiłem. A pieniądze jej pożyczam sam nie wiem po co, chyba myślę że przez to mnie pokocha. Wiem że to żałosne ale nie potrafię jej odmówić :(

chłopie zrobiłeś z siebie przyjaciela I TAK JUŻ ZOSTANIE

Mam nadzieję że jednak nie, poza tym jest też tak naprawdę o mnie zazdrosna. Jak miałem 22 lata to w pracy zakochała się jedna dziewczyna we mnie, tylko się całowaliśmy ale jak Kaśce o tym powiedziałem to się wściekła i musiałem ją chyba dwa tygodnie przepraszać. Więc chyba coś do mnie czuje.

ale jesteś głupi

na pewno tak jej wygodnie i jednak trochę łechce jej ego - jest mój ;) wybacz że to napiszę powiedz jej albo wóz albo przewóz - bądźcie razem jako para ( wszystkiego dobrego dla Was ) albo nie kontaktujcie się zupełnie Ty nadal będziesz wzdychał a Ona nic życzę wszystkim Miłości wiosna tuż tuż ;)

Czemu głupi? Czy to że ją kocham to głupota?

Mam nadzieję że tej wiosny będzie już ze mną i będzie to najwspanialsza wiosna w moim życiu. Obecnie ona jest sama, jej ostatni były ją zdradził i do tego podbił jej oko. W sumie to najdłużej 8 miesięcy najdłużej była z facetem i jej wszystkie związki kończą się niepowodzeniem a ze mną przyjaźni się już 6 lat więc może w końcu dostrzeże że jestesmy sobie przeznaczeni.

Jest ktoś z was może w podobnej sytuacji. Może macie jakieś rady dla mnie osoby które mają podobnie bądź znają takie przypadki?

ona się z kimś spotyka a Ty na nią czekasz...? taki facet to marzenie... napiszę to dużymi literami DAJ SOBIE SPOKÓJ zacznij się spotykać z jakąś kobietą która Cię doceni i na myśl o Tobie będzie się uśmiechać ;) życie Ci ucieka a Ty nadal czekasz na Kasieńkę frajer ?...

Ona miała przez ten czas co się znamy dokładnie 11 facetów. W dodatku opowiada mi zawsze jak seks z nimi uprawiała a wie że tego nienawidzę ale robi to chyba specjalnie. Ale jest też o mnie zazdrosna, raz wpadła w szał jak się dowiedziała że się z tamta dziewczyną z pracy całowałem a jak założyłem sobie fb i kilka dziewczyn mi fotki komentowało to przyszła do mnie dostałem od niej parę liści za to i powiedziała że koniec naszej znajomości. Usunąłem oczywiscie fb ale chyba z miesiąc się do mnie nie odzywała. Potrafi nawet się zezłościć i mnie wyzwać bądź uderzyć jak oglądamy jakiś film i jest tam goła dziewczyna a ja nie opuszczę wzroku na ziemię. Skoro tak reaguje to chyba jej na mnie jednak zależy chociaż bardzo tego nie lubię i czasem mam ochotę jej oddać bo przesadza.

ok po Twoje ostatniej wypowiedzi mam pewność - Twój topik to prowo żegnam

To nie prowo ona się naprawdę tak zachowuje. Z jej innymi facetami jej nie wychodzi przez jej chorobliwą zazdrość.

po prostu od poczatku ustawiles sie jako jej brat.to byl blad ktorego sie nie naprawi o ile chcesz z nia byc ale z tego co widze to tylko piekna, pusta i zimna lala.wykorzystuje cie i traktuje jak frajera.daj sobie spokoj, uroda to nie wszystko.na stare lata pozostanie ci pusty i zimny paszczur bo mlodosc i uroda nie trwaja wiecznie.czy widzisz w niej jakies inne wartosci oprocz wygladu?owsze to jest wazne, ale jesli jest tylko wyglad i nic wiecej?moze ta dziewczyna z pracy nie ma urody top modelki, ale jest w miare ladna i ma dobre serce.skoro sie z nia calowales to pewnie robisz jej jakies nadzieje, nie zachowuj sie tak jak kasia, bierz odpowiedzialnosc za innych

Np jej ostatni facet podbił jej oko dla tego bo zaatakowało w klubie dziewczynę dla której ją zostawił. Jest naprawdę bardzo nerwowa i wybuchowa ale mi to nie przeszkadza, nie wiem czemu chyba dla tego że ją kocham. Żaden facet nie zniósł by chyba takiego traktowania jak ona mnie traktuje :(

Z tamtą dziewczyną z pracy całowałem się cztery lata temu, ona była ode mnie 6 lat starsza i miała faceta i szukała romansu chyba. Nie chciałem jej od samego początku. A poza mną Kasia tak naprawdę nie ma nikogo. Są tylko faceci którzy ją wykorzystują, koleżanek nie ma już żadnych. Jak i ja bym ją zostawił to by została sama. Ale ciągle wierzę że w końcu doceni to co dla niej robię. A kocham ją nie tylko za wygląd tylko i za charakter bo jest wesołą, wygadaną dziewczyną i spędza mi się z nią czas jak z nikim innym pomimo jej wad ale w sumie do tych jej wybuchów już też się przyzwyczaiłem.

Kasia jest j******a a Ty jeszcze bardziej skoro kochasz p***busa :) do tego za chętnie macha łapami.. bić swojego przyjaciela bo ogląda film z gołą babą bądź ktoś skomentował jego fotki.. jakaś kretynka

Jest poprostu zazdrosna, niektóre dziewczyny tak mają

a idź dobie wzdychaj do tej furjatki nie moja brocha, nie mogę czytać wypocin kolejnego frajera nara

ja też jestem chorobliwie zazdrosna o mojego faceta ale nigdy na niego ręki nie podniosłam. Bicie z tak błahych powodów świadczy o jej problemach psychicznych. Całe życie chcesz się męczyć z psycholem? Pójdziesz do sklepu po bułki uśmiechniesz się w sklepie do ekspedientki to w domu wp*****l dostaniesz. Daj sobie spokój

Reasumując, jesteś lany po mordze, gnojony mentalnie i fizycznie, wykładasz wciąż kasę, nie oczekujesz niczego w zamian. He he, widzę, że emocjonalnie jesteś przygotowany na MAŁŻEŃSTWO! Umrzesz z tym albo ci przejdzie :)

uspokój sie bo dostaniesz z liścia

@facet po rozwodzie najlepszy tekst roku 2014 ;)

nawet w kolezenstwie/przyjazni długo sie oddaje wiec jak od ciebie pozyczyła powinna oddac a jak nie było jej stac to miła nie brac bo długo trezba spłacic ona traktuje ciebie jak bank z tego wynika a co ty masz z tej znajomosci jakie relatywne nazwijmy to zyki

russisch-blau-vom-zarentraum.npage.de

jej charakter czy mnie czy bardziej wybychowy to juz inna para kaloszy znajomi przyjaciele akceptuja u siebie rózne wady bo wszyscy je mamy ale dla mnie to dziwne ze nie jestescie para a ona od ciebie bierze kase nie ma miedzy wami obietnicy narzeczenstwa a ona chyba cie wykorzystuje bo jak inaczej to nazwac

to jest prowo teraz doczytałam piszesz ze miała 11 facetów i o kazdym ci opowiada relacje z sytuacji intymnych jak z zawodu nie jestes psycholog to zyciowy frajer sorki za szczerosc to musi byc prowo

co za koles...zero honoru. nie dziwie się, ze Cie nie chce:o poza tym to NIE JEST JEJ WINA, TYLKO TWOJA, że jesteś prawikiem