Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szczepionki, czy warto płatne (TYLKO DLA SZCZEPIĄCYCH)

Polecane posty

Gość gość

hehe, wiem, że jak napiszę "tylko dla szczepiących" to i tak wejdą orędownicy nieszczepienia, ale co tam. Pytanie kieruję jednak tylko do osób, które szczepią dzieci. O szczepienia dodatkowe nie pytam, bo i tak są płatne. Ale chciałabym poradzić się odnośnie szczepień obowiązkowych. Czy warto wykosztowywać się na 6w1? Jakie są zalety tych szczepionek w porównaniu z refundowanymi? Czy są jakieś zalety oprócz oczywiście zredukowanej liczby wkłuć? Mają mniej rtęci albo są inne obiektywne zalety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na oddziale noworodkowym rozmawiałam na ten temat z neonatologiem i on mi powiedział, że nie ma żadnej różnicy między tymi szczepionkami dlatego miałam szczepić darmowymi a jak przyszło co do czego to wykupiłam 5w1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie szczepiąca ale odpowiem
te 5/6 w 1 są nowoczesnymi preparatami jednak to aż 5/6 "chorób" na raz - istny kombajn, z którym organizm dziecka może sobie nie poradzić (czasem nie widać tego od razu, ale wysyp białaczek u dzieci i innych chorób autoimmunologicznych nie bierze się z nieba). Znów te "stare" są właśnie.... stare ! niektóre produkowane są w Korei, inne na abortowanych płodach, a szczepionka OPV (doustna polio) to istne barbarzyństwo w naszym kraju i przykład zacofania (inne państwa wywaliły ją z kalendarza jako potencjalnie niebezpieczną )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie szczepiąca ale odpowiem
co lepsze: skojarzone czy pojedyncze? A jak się buduje dom, to nosimy worki po jednym czy po 5-6 na raz? Czy można zakładać instalacje, jeśli nie ma jeszcze ścian? To tylko prostackie porównania...A tutaj chodzi o zdrowie i życie Twojego dziecka. Do 3 roku życia dziecka powstaje układ immunologiczny. Więc czy odpowiedź tegoż systemu na patogeny i adjuwanty ze szczepionek będzie właściwa dla organizmu? Czy też pojawią się choroby autoimmunologiczne? W krajach, gdzie pierwsze szczepienia są po 3 mc życia, śmiertelność noworodków jest niska. W Polsce najwyższa w Europie: 6:1000, a szczepienia są w pierwszej dobie, pierwszym i trzecim miesiącu. Trzeba wiedzieć, że kalendarz szczepień jest dla lekarza ważniejszy niż zdrowie i życie dziecka. On nie ponosi żadnej odpowiedzialności za skutek szczepienia. Żadnej! nawet jak zaszczepi dziecko chore! Jemu to dynda. I nie zgłosi NOP-u. A co jest najważniejsze dla rodzica? Dla matki? Kalendarz szczepień czy własne dziecko? Zawsze i w każdym przypadku całkowitą odpowiedzialność za zdrowie dziecka ponosi rodzic. A więc to Ty musisz zdecydować jak szczepić, od kiedy szczepić, czy w ogóle szczepić. Wiarygodnych materiałów na temat szczepień jest mnóstwo. Ale zadaj sobie pytanie: dlaczego lekarze mówią tylko o pozytywnych aspektach szczepień? Dlaczego pomijają skutki uboczne, skład szczepionek, dlaczego nie zgłaszają NOP-ów? Zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję, sama poszukaj za-przeciw szczepieniom. I wtedy dokonaj wyboru, jak będziesz mieć pełną informację na temat szczepionek i skutków ubocznych, oraz ewentualnych korzyści. Czy historie dzieci nieszczepionych, że są zdrowsze i znacznie mniej chorują to wymysł i zmowa lobby antyszczepionkowego? Czy historie tysięcy dzieci poszkodowanych przez szczepionki to też wymysł lobby antyszczepionkowego? Czy też prawdziwa tragedia tysięcy rodzin w Polsce i na świecie...Dlaczego w Polsce, pomimo najwyższej wyszczepialności w Europie i na świecie, notuje się każdego roku kilkadziesiąt tysięcy zachorowań na świnkę, różyczkę, krztusiec? Bo szczepienia nie chronią przed zachorowaniem na daną chorobę. A reszta należy do Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie szczepiąca ale odpowiem
widzisz, niestety szczepicie, a nic o szczepieniach nie wiecie. sugerujecie się tylko ilością wkłuć. szkoda, że nie ma 99 w 1, bo byście jeszcze tym zaszczepili jakby wam dobry bajer wkręcił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CO USŁYSZYMY OD LEKARZA? Że są nowoczesne i zapewniają skuteczną ochronę równocześnie przeciw 5 lub 6 chorobom, zawierają inaktywowane lub wysoce oczyszczone antygeny oraz że nie są refundowane przez państwo. Jako argument za ich wyborem rodzicom przedstawia się przede wszystkim mniejszą liczbę wkłuć, na które narażamy dziecko. Usłyszymy też, że zdecydowana większość niepożądanych odczynów poszczepiennych to odczyny łagodne,najczęściej obrzęk, bolesność, zaczerwienienie i gorączka. Takie informacje są przekazywane lekarzom na konferencjach sponsorowanym przez ich producentów. A czego lekarz nam nie mówi? NOP I POWIKŁANIA POSZCZEPIENNE Rodzice nie są uprzedzani,że mogą po ich podaniu wystąpić również wymienione w ulotce i charakterystyce Infanrix Hexa: drgawki (z gorączką lub bez gorączki), kaszel, biegunka, wymioty, wysypka, zapalenie skóry, utrata apetytu, reakcje w miejscu podania, w tym stwardnienie, zlokalizowany obrzęk w miejscu podania,rozlany obrzęk kończyny, w którą podano szczepionkę, czasem z objęciem sąsiadującego stawu, nietypowy płacz, drażliwość, niepokój, nerwowość, uogólnione powiększenie węzłów chłonnych, zapaść lub stan podobny do wstrząsu (epizod hipotensyjno –hiporeaktywny), bezdech, obrzęk naczynioruchowy, obrzęk całej kończyny, w którą podano szczepionkę*, rozległy obrzęk, naciek w miejscu podania, pęcherzyki w miejscu podania, reakcje anafilaktyczne, reakcje anafilaktoidalne (w tym pokrzywka), reakcje alergiczne (w tym świąd), porażenie, neuropatia, zespół Guillain-Barré, encefalopatia, zapalenie mózgu i zapalenie opon mózgowych, małopłytkowość(trombocytopenia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...oraz działania niepożądane wymienione w ulotce i charakterystyce szczepionki Pentaxim: drażliwość,zaczerwienienie, stwardnienie, senność,biegunka, wymioty, utrata apetytu, gorączka, obrzęki obejmujące kończyny dolne,nerwowość, drażliwość, bezsenność, zaburzenia snu , nietypowy płacz,długotrwały nieutulony płacz, drgawki z lub bez gorączki, zespół hipotensyjno-hiporeaktywny, wysypka, rumień, pokrzywka, ból w miejscu podania, obrzęk twarzy, obrzęk naczynioruchowy, obrzęk Quinckego, reakcja i wstrząs anafilaktyczny, zespół Guillain-Barré i zapalenie nerwu barkowego po podaniu szczepionki zawierającej toksoid tężcowy, bezdech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
„W Polsce powszechnie, za zgodą rodziców, podaje się szczepionki skojarzone, wielo ntygenowe, pełnopłatne. Najczęściej dzieci immunizowane są jednocześnie toksoidem błoniczym, tężcowym, antygenem krztuścowym-bezkomórkowym, polio oraz H. influenzae (szczepionka Infanrix-IPV+Hib, PENTAXIM) lub z dodatkowym antygenem wirusa WZW t. B (Infanrix hexa). Szczepienia te powtarzane są od drugiego miesiąca życia trzykrotnie co 6–8 tygodni. Dziecku do 6 miesiąca życia proponowane są także zalecane szczepienia przeciwko rotawirusom i pneumokokom (2–3 dawki). Łącznie z przeprowadzanym w pierwszej dobie życia szczepieniem przeciw gruźlicy i WZW B niemowlę otrzymuje 24–26 dawek antygenu obcogatunkowego. Nasuwają się jednak pytania: W jaki sposób na tak intensywną stymulację odpowie nie w pełni dojrzały, rozwijający się układ immunologiczny zdrowego dziecka i jego kształtujący się ośrodkowy układ nerwowy? Czy jest w stanie prawidłowo odpowiedzieć, z jednakowym efektem ochronnym, na tyle zróżnicowanych bodźców?Czy i jak zmieniają się objawy uboczne po szczepionce wielo antygenowej w porównaniu do uprzednio stosowanych szczepień?” O szczepionkach skojarzonych. "Bezpieczne szczepienia" DR N. MED. DOROTA SIENKIEWICZ KLINIKA REHABILITACJI DZIECIĘCEJ UNIWERSYTETU MEDYCZNEGO W BIAŁYMSTOKU Dostępne na rynku szczepionki wysoce skojarzone, podobnie jak inne szczepionki zostały poddane badaniom klinicznym, jednak warto mieć świadomość, że standardowo stosuje się podczas tych badań inną szczepionkę lub płyn zawierający adiuwanty zamiast neutralnego fizjologicznie placebo, co eliminuje z wyników część możliwych powikłań poszczepiennych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inaczej bedziecie spiewac jak wam polio powykrzywia dzieci...albo po zwyklym skaleczeniu wasze dziecko bedzie cierpiec przez tezec. Glupie baby, ktore mys,a ze wszystkie rozumy pozjadaly!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupie sa te co krytykuja nieszczepiące mamy a nie maja bladego pojecia o powikłaniach po szczepieniach. http ://mar****.wordpress. com/2014/03/06/zwiazek- szczepien-z-autyzmem- udowodniony/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie wy ,,nieszczepiace,wszystkowiedzące mamusie" jestescie niewyobrazalnie durne, ale narazie niech wam bedzie. Wasze dzieci zyja i maja sie dobrze dzieki tym matkom co szczepia. Ale za jakis czas takich zdrowo puknietych mamusiek jak wy bedzie wiecej, choroby powroca i padnie blady strach. ,,wyrodne matki ktore narazaja swoje dzieci na NOP" beda sie wtedy smialy i to glosno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedziałam, że zaraz się zlecą antyszczepionkowe mamuśki... ech.. Ludzie, nie szczepicie dzieci to nie wiecie jak to wygląda. Otóż owszem, lekarz INFORMUJE o ewentualnych powikłaniach. Co więcej trzeba podpisać deklarację, że się z tą wiedzą zapoznało. Co więcej, otrzymuje się również ulotkę do przeczytania na której wszystkie możliwe skutki uboczne są wypisane! Nie szczepisz, ok, twój problem, ale na litość boską, nie wciskaj kitu na temat szczepień bo się niedobrze robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justann
Z tego co wiem 5w1 są bezpieczniejsze niż 6w1, bo po 6w1 zdarzało się dość sporo przypadków powikłań. Tutaj masz link do artykułu na ten temat: http://stopnop.pl/szczepionki/nop/158-wyciekl-poufny-dokument-z-gsk-bezposrednio-po-szczepieniu-infanrix-hexa-zmarlo-36-niemowlat. Ja zdecydowałam się na 5w1, znajomi też, lekarka również polecała skojarzone jako bezpieczniejsze od tych refundowanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie szczepiąca ale odpowiem
przepraszam was bardzo ale jak matka pyta o szczepionkę na kafe to wybaczcie, aż się nóż w kieszeni otwiera. Matko poczytaj artykuły, publikacje naukowe. Krytykujecie matki nieszczepiące, ale gdybyście miały choć 1/10 takiej wiedzy jak my na temat szczepień to byłoby dobrze i na pewno nie zadawałabyś tutaj takich pytań, I sorry ale jeśli jednym z wielu argumentów za 5w1 lub 6w1 ma być liczba wkłuć to wybaczcie. Gdyby była szczepionka 50w1 i zawierała wszystkie szczepienia do lat 18-tu zaszczepiłabyś jeden raz wszystkim bo tylko jedno ukłucie. Zacznijcie myśleć dla dobra waszych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja szczepiłam dziecko refundowanymi szczepionkami. To teraz dopiero na mnie się posypią gromy zarówno od szczepiących jak i nieszczepiących mam... Ale nie żałuję, dawkowałam dziecku szczepy chorób małymi porcjami, reagowało bardzo dobrze na szczepionki, nie było powikłań, rozwija się prawidłowo. Lekarka straszyła mnie, że nawet w Afryce mają lepsze szczepionki niż nasze z NFZ. Na co stwierdziłam, że Afryce szczepienia sponsoruje reszta świata, a mi nikt nie sponsoruje, niestety. Kolejny argument był taki, że goście zamiast ze śpioszkiem mogą przyjść z kasą na szczepionkę. Tylko w takim razie ile gości musiało by się składać, gdyby mieli przynieść równowartość śpioszków... Poza tym głupio byłoby mi prosić o kasę, zamiast prezentu. Ja wiem, że szczepionka to dużo wartościowszy prezent niż jakiś ciuszek, ale niekażdego na to stać. Ostatecznie z niewyraźną mina lekarka zaakceptowała mój wybór. A tak na marginesie znam osobiście dziecko szczepione 6w1, które w wieku 3 lat nie mówi, jest w pampersie i ledwo chodzi. Reguły nie ma. Taką decyzję każdy musi podjąć samodzielnie i ponieść konsekwencje tego wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rozmawiałam z pediatrą-oprócz liczby wkłuć nie ma żadnej różnicy, jednak u nas obowiązkową były też pneumokoki (i oczywiście darmowe) i stwierdziłam, że i tak do ponakuwali i się nacierpiał (wcześniak) oprócz tego wykupiłam na rota i jak byliśmy teraz w szpitalu to zachorował na rota, ale przeszedł tak delikatnie (leżeliśmy na płuca) że objawił się tylko w sumie 4 luźnymi kupami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój na rota nie był szczepiony i nie chorował....:)mimo że w domu córa miała...i to jest ta różnica:):)jak dobrze że nie zaszczepiłam....uuuuffffffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×