Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chce pogadac mam doła

Polecane posty

Gość gość

jestem kobieta wiek sredni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tam w duszy gra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to znaczy wiek średni????? Ja w tym roku 31 lat i czuję się średnio... doły też miewam i to porządne jak mnie walnie. Potrafię caały wieczór przepłakać tak sobie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam doła na wszystko co się dzieje wokół mnie nie mam na nic wpływu tak jaby świat był przeciwko mnie nic mi się nie układa a jestem juz po 40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co sie nie uklada, nie masz pracy i faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz sie moja droga z tego co masz, czekaj cierpliwie na to co pragniesz, duzo sie usmiechaj a doly same przejda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie doły łapią jak się nakręcę. że nie mam mieszkania tylko wynajmuję, spłacam kredyt i to duży a nic z niego nie mam (kochany maz mnie nakręcił,jedno drugim łataliśmy, ja jestem głównym kredytobiorcą pomimo że nie miałam pracy jak podpisywałam umowę, a pensja męża wpływała tylko)Dzieciaki mam fajowe, to mnie motywuje do ogarniania się co dnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
całe zycie finansowo byłam zdana tylko na siebie teraz nie mam pracy,szukam ale nic z mężem się rozwiodłam i mieszkamy razem bo gdzie on pujdzie tez nie pracuje chciałabym dostac prace wyprowadzic się wynając nie mam juz siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu sie rozwiedliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam ze mąz nigdy nie garnoł się do pracy nie wytrzymuje juz tej sytuacji,chciałabym ułozyc sobie życie poznac kogos byc szczęsliwą ale który facet będzie mnie chciał z takimi problemami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do kredytu to idz do banku i popros o rozlozenie go na dogodne dla Ciebie raty, kiedys sie splaci. Jak to nic z niego nie masz? Na cos go bralas bralas, wiec cos z niego mialas a ze dzis postapila bys inaczej... hmm zmieniamy sie, uczymy sie na bledach i tyle. Zamiast sie dolowac to usmiechnij sie do dzieci to sprawi wam wszystkim wiecej przyjemnisci niz te twoje bezsensowne doly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dzieci macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu jak mozna zyc pod jednym dachem z kimś zkim sie rozwiodło???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak córke ale mieszka za granicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skup sie najpierw na pracy. dopiero potem mysl o mieszkaniu a jak juz sobie wszystko poukladasz to i facet sie znajdzie. Jakiej pracy szukasz? Jakie masz wykrztalcenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mozna dlatego chce się wyprowadzic ale nie mam pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może pojedź do corki? i tam sobie szukaj pracy i faceta. matka mojego kolegi tak zrobila po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też miałam taki okres w życiu, ze za co się nie wzięłam to tragedia. Kłopot za kłopotem, kłopotem poganiany. Ale doszłam do wniosku, ze nie może być tak przez całe życie. Zaczęłam mysleć, czy tak naprawdę wszystko za co się wezmę kończy się klęską. I zaczęłam zauważać, ze mam małe sukcesy. Coś się udało, coś pchnęłam do przodu. Byłam już tak zdesperowana, ze kupiłam nawet zioła zdejmujące klątwy i uroki (ostrożeń warzywny) - leży nie rozpakowany, a ja czuję, ze powoli wychodzę na prostą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem księgową ale w tym trzeba siedziec podjełabym jakąkolwiek prace aby starczyło na wynajęcie i jakies tam skromne zycie bo wiem ze on się nie wyprowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego to ty sie masz wyprowadzic a nie on???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego ze on nie chce siłą go nie wywale jest zameldowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym tego psychicznie nie zniosla moze on ma nadzieje ze sie jeszcze zejdziecie ? czemu wogóle sie rozwiedliscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak dawno nie pracowalas w tym zawodzie to moze byc ciezko cos znalezc. A corka gdzie wyemigrowala? Z duzego miasta jestes? Jak ja potrzebowalam dobrze platnej pracy to szukalam opieki nad ciezko chorymi dziecmi. Za opieke nad dziewczyna ze stwardnieniem rozsianym zarabialam ok 4tys. Tyle ze musialam byc na kazdy tel, no i trzeba faktycznie miec sporo sily fizycznej i mocna psychke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam w sobie dużo siły i chęci do pracy,mieszkam w małym miescie tu nie ma pracy nie wiem gdzie szukac,do córki wyjazd jest nie możliwy,zle znosze psychicznie wspólne mieszkanie,chętnie bym wyjechała do duzego miasta do pracy próbowałam przez inernet ale bez skutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niajpierw musisz pomyslec gdzie chcesz pracowac. Ja ta prace wspominam super, ta dziewczyna w pewnym momencie stala sie dla mnie przyjaciolka a jej usmiech byl dla mnie wazniejszy niz kasa. Ja wtedy szukalam tej pracy przez ogloszenia w internecie. Jak mi przyjdzie do glowy jesycye jakis zawod ktory by ci pomogl sie usamodzielnic i nie potrzebujesz szkolen to napisze ci. Razem cos wymyslimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynka2x
czy jesteś spod znaku koziorożca? ja tak i miewam często stany melancholijne i dołki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jako księgowa też można wg wdepnąć, jak trafisz na świra, co każe robić tak, żeby było dobrze da wszystkich i pastwi się nad tobą a inni zarabiają 2x tyle co ty i cieszą się w dziale, że mają czystą, spokojną robotę bez ryzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×