Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co byście zrobiły gdyby facet który wam się podoba nie przyjął was na facebooku

Polecane posty

Gość gość

pytam czysto teoretycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak często tam zagląda... to jest wymowny gest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam taką sytuację. Jak mnie nie przyjął to po 3 dniach napisałam mu : Kim ty niby jesteś? Cristiano Ronaldo??? Myślałby kto, bujaj się cieciu! A on mi na to po tygodniu, że był na urlopie i nie sprawdzał fejsa, ale cieciem nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mężczyzna zrobił gdyby kobita na której mu zależy nie przyjęła zaproszenia? Jeśli się zna tą osobę to jest to dziwne chyba że jej nie lubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no powiedzmy że nie często :) z 3 moich koleżanek przyjął jedną natomiast w stosunku do mnie wcześniej zachowywał się powiedzmy "najmilej" więc teraz jestem zdziwiona , że tak po prostu mnie olał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coma Berenices
Mnie Weronika nie przyjęła na Fejsie i to jej było później głupio jak do niej podszedłem jak gdyby nigdy nic. Laska mnie olewa a ja się nie zrażam niepowodzeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sam nie mam fejsa, ale zauważyłem u niektórych ludzi taki fenomen - Z fejsbuka robią sobie swoją reklamę (w czystej postaci) dosłownie! Zapraszają i przyjmują tylko 'piękne buźki', 'cool'owe profile', wszystko takie kolorowe, Art, Glamour etc.. Jakby to miało coś wspólnego z realem! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak ale np. on nie jest typem takiego człowieka który jakos dba o swoją strone itd. , nie zyje tym facebookowym życiem Dlatego nadal NIE ROZUMIEM czemu nie przyjal zaproszenia Nawet jeśli ma mnie gdzies chociaż z grzeczności mógł to zrobić :) a tymczasem nie przyjął wlasnie mnie a moje koleżanki tak , chociaż wydawalo mi się ze to względem mojej osoby zachowuje się inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ich liebe dich und du weißt wer bin ich :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już chyba kiedyś na ten temat pisałaś.. może on przyjmuje tylko znane sobie osoby i nie ma ochoty dzielić się swoim życiem z tobą - tak trudno to pojąć? nie każdy zbiera znajomych na fejsie tylko dla liczby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po polsku proszę :D nie no dobrze początek zrozumiały i dziękuje za to że mnie kochasz bardzo bardzo mi miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze nie pisałam , bo dopiero dziś weszłam na facebooka ( kilka dni bez netu u babusi :> ) i dziś zobaczyłam ze mnie nie przyjal , zaproszenie wyslalam we wtorek nie chodzi już nawet o niego tylko tak o sytuację , dziwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie każdy zbiera dla liczby i ja tez nie należe do tych osob a jego zaprosiłam tak po prostu jako znajomego , a on przyjął moją przyjaciółkę i koleżankę natomiast mnie i jeszcze jednej koleżanki nie , więc dziwnie to "wyselekcjonował " dla mnie po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie wszystkich przyjmuję, bo nie z każdym chcę się dzielić swoim życiem, a na każdego z osobna nie chce mi się zakładać filtrów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, jeśli Cię urażę, ale pewnie nie jesteś dla niego tak ważna, jak ci się wydaje... pewne jest, że to nie przeoczenie - masz wyraźny sygnał, dałabym sobie z nim spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic , bo sama nie zapraszam ani nie zaczepiam. a tym bardziej faceta który by mi się podobal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie somsiad nie przyjal :) Ale mi sie nie podobal. Wyslalam z grzecznosci wszystkim najblizszym sasiadom z ktorymi styka sie moj dom i ogrod Myslalam ze to mile. Reszta przyjela. A nawet zaprosil mnie brat z siostra z mojej ulicy i lajkuja mi fotki. A tamten. No coz. Zadna strata dla mnie choc bylo mi przykro.czesc mowil tylko mojej ladnej siostrze. I w znaj.mial malo osob. Same slicznotki. Czyli kolekcjoner urody. Burak oderwany od pluga granatem :) I tak w sumie przekonalam sie ze i tak nie chce miec go w znaj. Raz po tym odrzuceniu na nk powiedzial mi na ulicy ze wyladnialam. Bylam z moim chlopakiem. Widzicie jak szukaja modelek? Co zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pocielabym sie xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic, bo nie zapraszam facetów a tym bardziej potencjalnych roochaczy hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrozumiałabym, że nie ma potrzeby mieć kontaktu ze mną. Ale ja bym nigdy nie zapraszała żadnych facetów, którzy mi się podobają, obcych też. Takie babki są odbierane przez wielu jak podające się na tacy i na pewno ich nie zaintrygują. Jeślibym już miała kogoś zaprosić, to kogoś z rodziny albo kogoś kto wie,że nic z tego nie będzie,bo wie że z kimś już jestem/będę na zawsze. Tak samo, jak kiedyś byłam sama, to nie podobało mi się hasełko: tu masz mój numer, napisz do mnie. Jasne, od kiedy to kobiety mają się starać o kontakt? Taki kolo pompuje swoje ego, bo nie widać po tym, żeby mu serio zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
01:57 - co złego jest w odezwaniu się do mężczyzn ale tylko do znajomych i zapraszaniu ich? Odp. To niemożliwe, nigdy nikogo nie zaczepiam pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiałabym, że nie ma potrzeby mieć kontaktu ze mną. Ale ja bym nigdy nie zapraszała żadnych facetów, którzy mi się podobają, obcych też. Takie babki są odbierane przez wielu jak podające się na tacy i na pewno ich nie zaintrygują. Jeślibym już miała kogoś zaprosić, to kogoś z rodziny albo kogoś kto wie,że nic z tego nie będzie,bo wie że z kimś już jestem/będę na zawsze. Tak samo, jak kiedyś byłam sama, to nie podobało mi się hasełko: tu masz mój numer, napisz do mnie. Jasne, od kiedy to kobiety mają się starać o kontakt? Taki kolo pompuje swoje ego, bo nie widać po tym, żeby mu serio zależało. x Kolejna królewna z drewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×