Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Związek szczepień z autyzmem udowodniony

Polecane posty

Gość gość
W Kobieta i zycie jest artykuł o szczepionkach, autyzmie i rtęci... przeczytajcie sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieszcie się kobietki zdrowych dzieci bo mamy chorych dzieci przechodzą przez piekło tym bardziej w tak chorym kraju jakim jest Polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytalam kilka blogow rodzicow, ktorych dzieci choruja na autyzm, mam tez znajoma, ktora ma malego Aspika i zadne z tych rodzicow nie winilo szczepionek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepionke mmr podaje sie miedzy 13 a 14 miesiacem zycia, czyli wtedy, kiedy autyzm najczesciej zaczyna sie ujawniac, dlatego niektorzy te sprawy lacza. Drogie mamy dzieci z autyzmem, poczytajcie najpierw cokolwiek na temat tej choroby, kiedy i jak sie ujawnia, geneze itd. Wiele matek dzieci autystycznych niewiele wlasciwie wie o tej chorobie, ale wiedza na pewno, ze szczepionka je wywoluje. Dzieci chorowaly na autyzm,kiedy o szczepionce mmr jeszcze sie nawet nikomu nie snilo, ale w dzisiejszych czasach ludzie nie lubia, kiedy im sie mowi, ze lekarze nie potrafia jednoznacznie zdiagnozowac zrodla choroby, wola proste i jasne rozwiazania. Na teraz rozwiazanie brzmi: nie szczepic i problem z glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tyle że kiedyś to były jednostki i często autyzm powiązany z upośledzeniem a teraz dzieci nie mają często upośledzenia a są "Uwięzieni" i jest to zachorowanie lawinowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat mamy dzieci autystycznych wiedzą o autyzmie chyba jak inna żadna matka, wiadomo pada diagnoza a mama siedzi dzień i noc i czyta publikacje polskie i nie tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie są obowiązkowe, to raz. Dwa, że autyzm właśnie się diagnozuje zwykle w czasie, gdy podaje się szczepionkę MMR (mniej więcej, przed 2gim rokiem życia). Dlatego też duże prawdopodobieństwo koincydencji. Trzy, że nie chodzi o same szczepienia, ale o tiomersal, więc można szczepić szczepionkami bezrtęciowymi (np. szczepionki skojarzone są bezpieczne). Cztery, że jak na razie "dowodem" jest jakiś tam abstrakt z 1999 roku (sic!) o raczej marnej wartości merytorycznej. Pięć, że dane statystyczne też trzeba umieć oceniać, a rozchodzi się tu o ryzyko względne nieco podwyższone (prawdopodobnie w granicach błędu!). Kto się zna na statystyce to wie w czym rzecz. Sześć, że dotyczy to podania szczepionki w pierwszym miesiącu życia i nie ma nic wspólnego ze szczepionką MMR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jeden mamy problem, skoro rtec wywoluje autyzm, to szczepionka mmr nie moze go wywolywac, bo nie ma rteci. Ten zwiazek miedzy szczepionka mmr to byl wymysl amerykanskiego lekarza, ktory w porozumieniu z jedna firma farmaceutyczna, chcial zniszczyc druga. Przyznal sie tez oficjalnie, ze jego teoria byla bujda. Ale to dalo pozywke wszystkim innym ludziom, ktorzy szukaja sensacji i spiskow wszedzie. Ja rozumiem, ze przemysl farmaceutyczny to bago. Nikomu tez nie zalezy na tym, zebysmy byli zdrowi, bo wtedy wszystkie koncerny upadna. Ale nie rozumiem rozstrzasania tego tematu w Polsce i na kafeterii szczegolnie- polskie matki podaja dziecku antybiotyki, bo lekarz wypisal, syropki na odpornosc, na kaszel i katar, syropki na apetyt, witaminy w kapsulkach. Faszerujecie dziecko chemia od poczatku, z byle gownem lecicie do lekarza po antybiotyk, sterydy czy inne badziewie, poprawiacie sztucznie odpornosc, podajecie sztuczne witaminy, ktore dla organizmu doroslego nie sa zdrowe. Spoleczenstwo jest przewitaminizowane... Ale to szczepionki sa najgorszym zlem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka była właśnie szczepiona skojarzonymi (płatnymi ) chciałam dla dziecka jak najlepiej i co...Autyzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no przeciez to tak zawsze jest no my to wiemy ale jest na to i rozwiazanie :) www.youtube.com/watch?v=GcQLwI_5Z4I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Moja córka była właśnie szczepiona skojarzonymi (płatnymi ) chciałam dla dziecka jak najlepiej i co...Autyzm" I co? uważasz, że jest jakiś związek pomiędzy jednym a drugim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys na kazdej wsi wszyscy znali co najmniej jedno dziecko wrozek, jak kiedys nazywano dzieci autystyczne wlasnie. Pozniej te dzieci zostaly podciagniete pod jednostke chorobowa zwana autyzmem. To nieprawda, ze kiedys autyzm automatycznie wiazal sie z uposledzeniem umyslowym, po prostu nie badano tego zjawiska az tak wnikliwie, a i poziom wyksztalcenia spoleczenstwa byl duzo nizszy. Obecnie spectrum autyzmu jest pojeciem tak szerokim, ze podpadaja pod nie dzieci i ciezko uposledzone, ale tez i takie, ktore maja, na przyklad, fobie zywieniowe. Ciezko porownywac kiedys z dzis, bo wiele sie od tamtej pory zmienilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ludzie! Rzekomy związek autyzmu ze szczepieniami dotyczy wyłącznie TIOMERSALU. Nie podaje się już szczepionek z rtęcią, więc w czym rzecz? Po cholerę siejecie panikę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sieja panikę bo to modne. Nieszczepinie jest trendy. Autyzm byl, jest i będzie. Ale teraz mam wrazenie ze przenosi sie droga kropelkowa jak katar. Co druga matka schizuje ze może jej dziecko ma autyzm, sami sie nakręcacie i wynajdujecie cholera wie co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracuje w uk z autystykami i calkiem spora grupa rodzicow wini szczepienia, kiedys w pl pracowalam jako nauczycielka, to mialam uczennice, ktorej brat byl autystyczny, jego mama byla wrecz przekonana, ze syn sie kompletnie zmienil po szczepieniu ja osobiscie uwazam, ze jakis zwiazek jest, jezeli dziecko jest bardziej ''podatne'' to szczepionka moze byc przyslowiowym ''gwozdziem do trumny'', moje dzieci sa szczepione obowiazkowymi, platnymi szczepieniami, dodatkowo corka miala rota wirus i bedzie miala HPV jak bedzie starsza, syn juz nie mial rota wirusa, oboje maja bardzo dobra odpornosc, oboje przechodzili ospe bardzo lekko i prawie nie choruja nawet w przedszkolu, a wnuczka mojej kolezanki z pracy zmarla na krztusiec w wieku 8tygodni, czyli jeszcze przed szczepieniem, wiec wszystko ma swoje zle i dobre strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w przedszkolu specjalnym i faktycznie coś się dzieje ostatnio niepokojącego bo dzieci z autyzmem przybywa i to sporo, w przedszkolu aktualnie dobudowują za środków unii skrzydło gdzie będą nowe klasy dla tych dzieci i pokoje do specjalistycznej terapii, szczepienie jak słyszę od rodziców to jedno ale cała chemia którą dzieci jedzą i w ogóle postęp cywilizacyjny tak truje te dzieci że faktycznie powinni się wziąść za to ale żyjemy w Polsce gdzie nikt się zbytnio nie przejmuje losem ludzi a co dopiero dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://wolnemedia.net/zdrowie/zwiazek-szczepien-z-autyzmem-udowodniony/ nie wypowiadajcie się jeśl inei amcie dziecka z autyzmem i nie macie o tym pojęcia NIE KAZDE ZASZCZEPIONE dziecko ma autyzm,czynnikow jest wiele min rtec z szczepionek ktora niszczy pomalu wszystko u moejgo syna doprowadzily szczepienia do licznych alergii i nietolerancji pokarmowych,nie zycze nikomu biegania od lekarza do lekarza od szpitala do szpitala bo dziecko ma np.problemy z trzustka,watroba i ma stan zapalny jelit i do tego żołądka zaczelam leczenie poprzez zywnosc,odtruwanie z szczepieniem-dziecko funkcjonuje rewelacyjnie a jak widze durne wypowiedzi niedowiarkow to mnie szlag ja znam 3 przypadki krztuscia tuz p oszczepieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie wpadło wam do głowy, że dzieci autystycznych przybywa bo są lepiej diagnozowane a dwa rozszerzono definicję tej choroby. Dzieci z lekkim autyzmem z powodzeniem chodzą do normalnych szkół itd. Kiedyś jak była osoba z lekkim autyzmem to myślano, że jest po prostu "dziwna" a jak z poważnym to dopiero wtedy badano i diagnozowano "autyzm".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci z autyzmem wcale nie przybywa, po prostu w koncu dostrzezono i naglosniono problem. Teraz nagle rodzice zdrowych dzieci zaczeli panikowac, bo ogladaja za duzo telewizji i na sile probuja doszukiwac sie choroby we wlasnych pociechach. Bardzo dobrze, ze szkoly zaczynaja na powaznie zajmowac sie edukacja dzieci autystycznych, zamiast traktowac je jak zlo konieczne i wpychac do klas specjalnych, dla dzieci uposledzonych umyslowo. To nie znaczy, ze tych dzieci jest wiecej, to znaczy jedynie, ze w koncu, po latach olewactwa uznano, ze te dzieci w Polsce tez zyja i potrzebuja pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mieszkam w UK i mam dziecko autystyczne i nie slyszalam, zeby choc jeden rodzic obwinial szczepionki. Ktos juz tu dobrze napisal, ze szczepionke mmr, ktora podobniez wywoluje autyzm, podaje sie przed 2 rokiem zycia dziecka, czyli wtedy, kiedy autyzm zaczyna sie ujawniac. Poza tym, lekarz, ktory 20 lat temu wywolal fale paniki, publikujac swoj***adania, za co zreszta stracil licencje do wykonywania zawodu, obwinial triomersal, czyli srodek uzywany kiedys do konserwacji szczepionek. W nowych szczepionkach tego triomersalu, czyli oslawionej juz rteci NIE MA. Ale fama poszla, ludzie jak zwykle sa ekspertami od wszystkiego, w tym szczepionek, a jak ktos jest od wszystkiego, to jest tak naprawde do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sama swojego czasu uleglam "modzie na autyzm". Moje dziecko dlugo nie mowilo. Wszelkie inne reakcje byly ok, tylko ten brak mowy. Oczywscie jaka byla pierwsza mysl? no autyzm i do tego ten po szczepionkach, bo co innego?. Doszkukiwalam sie innych typowych oznak jak: pokazywanie reką, niesluchanie mnie, nieskupianie uwagi. Wszyscy ktorzy wiedzieli ze moje dziecko nie mowi sami nakrecali u mnie to myslenie, twierdzac ze moze to autzym. Kompletnie bez zastnaowienia stawiali diagnoze bo to "modne". Az w koncu i ja podchwycilam temat i poszlam najpierw do neurologa, ba nawet trzech, potem do psychologa. Kazdy jak jeden patrzyl na mnie jak na wariatke, komentujac ze jestem dzis juz ktorąs "entą" matka dziecka ze "zdiagnozowanym fachowo" autyzmem. Wszyscy trzej zalecali mniej internetu wiecej zdrowego rozsądku. Moje dziecko jest zdrowe, zaczęla mowic z dnia na dzien pelnymi, pieknymi zdaniami. Dzis ma 3,5 roku i gada caly dzien jak najęta a jej zasob slow mnie czasami zaskakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy przestanmy szczepic. A potem juz tylko czekajmy, az bakterie, oslabione, a co niektore calkowicie wyeliminowane dzieki szczepionkom, zaczna ladnie przybierac na sile i na nowo zbierac zniwo. Jak cale miasta zaczna padac na ospe, szybko sie przeprosicie ze szczepionkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, wirus mialo byc, nie bakterie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj pediatra powiedzial, ze mozna podejrzewac juz noworodka o autyzm, powiedzial rowniez, ze te nasilone objawy wystepujace po ukonczeniu roku, dwoch zycia nie biora sie z powietrza. Dziecko autystyczne juz jako nieworodek jest "inne", nie nawiazuje np kontaktu wzrokowego itp. Po ukonczeniu roku, dwoch lat zycia zaczyna coraz bardziej "odstawac" od otoczenia. Wtedy tez jest najlepsza pora, zeby schorzenia ze spektrum autyzmu diagnozowac. Przypadkowo zbiega sie to ze szczepieniami mmr i tutaj prasa brukowa ma swoja pozywke. Polskim rodzicom sugeruje tylko, zeby zworcili uwage na pierwsza szczepionke po urodzeniu (podawana jest bodajze w pierwszej dobie zycia- nie wiem dokladnie bo nie mialam tej przyjemnosci, zeby w Polsce dzieci rodzic). Sa dwa rodzaje szczepionek, Engerix ma ponoc mniej rteci, lepsza opcja, zeby to pierwsze szczepienie przeciwko wzw b i gruzlicy odpuscic w ogole. Tzn. nie wyrazic na to zgody w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry za tego "nieworodka", mialo byc niemowle i noworodek, i mi sie polaczylo w jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafal55555
kto pisał że szczepienia nie są w Polszy obowiązkowe? jeśli ktoś ślepo wierzy w skuteczność szczepionek niech się szczepi :) skoro nie szczepienie jest tak niebezpieczne to dlaczego nie ma badań porównujących zdrowie dzieci szczepionych i nieszczepionych? przecież ten argument uciąłby dyskusję i wybił wszelkie argumenty z rąk przeciwników ślepego szczepienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys kobiety rodzily w normalnym mlodym wieku.Teraz moda na dzieci po 30stce ,bo wyszalec sie trzeba a zdrowie dziecka niewazne..Przez to tyle roznych chorob autyzmu czy Downa.No I oczewiscie chemia rtec wszedzie.Dziecko sie rodzi I zaraz chemia pasione mm juz od pierwszego dnia.A w tym mm syf jest taki gorszy od szczepionek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Sa dwa rodzaje szczepionek, Engerix ma ponoc mniej rteci, lepsza opcja, zeby to pierwsze szczepienie przeciwko wzw b i gruzlicy odpuscic w ogole. Tzn. nie wyrazic na to zgody w szpitalu" W szpitalu nie szczepią w ogóle szczepionkami z rtęcią! Ani Engerix ani Hepavax nie mają rtęci! Ludzie, czytajcie ulotki!!! Szczepionka MMR też nie ma rtęci! To kiedyś szczepionki miały tiomersal, ale już ich się nie używa. Szybciej my powinnyśmy mieć autyzm niż nasze dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rafal55555, takie badania ciezko by bylo przeprowadzic, geniuszu. Dobrze ktos tu napisal, ze dziesiatki lat szczepien oslabily grozne niegdys wirusy, a niektore w ogole wyeliminowaly. Przestanmy w ogole szczepic, pozwolny sie wirusom rozprzestrzenic i zmutowac, a potem czesc dzieci zaszczepmy, a czesc nie i sprawdzmy, kto to lepiej zniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
10.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość Kiedys kobiety rodzily w normalnym mlodym wieku.Teraz moda na dzieci po 30stce ,bo wyszalec sie trzeba a zdrowie dziecka niewazne..Przez to tyle roznych chorob autyzmu czy Downa.No I oczewiscie chemia rtec wszedzie.Dziecko sie rodzi I zaraz chemia pasione mm juz od pierwszego dnia.A w tym mm syf jest taki gorszy od szczepionek. ........ dowody, dowody na stół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×