Gość gość Napisano Marzec 10, 2014 Nareszcie powoli uwalniam się od toksycznej kobiety, już nie będzie spotkań, jakoś to w końcu ogarniam. Powoli wracam do żywych, jeszcze jest słabo, ale już czuję więcej siły. Koniec tych manipulacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach