30 letni kawaler nie nadaje się na partnera, już lepszy jest rozwodnik

nie dla kazdego pchanie ptaka gdzie popadnie to atrakcja. jest cos takiego jak choroby weneryczne, hpv mozna przenosic podczas seksu oralnego, nabawic sie opryszczek i innych dziadostw od nieznajomych ludzi pozdrawiam

ale badziew nie ale jak jest sam i odmawia sobie seksu to z nim coś nie tak, może mu nie staje, taki świetny i jest sam? coś mi tu nie gra albo czegoś nie wiesz albo ładujesz tu niezły kit.

Kit czy nie kit, nie będę się spuszczać nad tym, żebyście mi uwierzyli. Faceta znam dobrze od dobrych kilku lat i nie sądzę, żeby miał jakieś mroczne tajemnice dotyczące swoich popędów. Zresztą, jak wspomniałam, był w pięcioletnim związku z normalną kobietą, rozstali się z powodu różnicy planów życiowych. Cóż w tym dziwnego, że zamiast ****** co popadnie gość chce znaleźć miłość swojego życia? Facet ma lat 41, a nie 20 i nie myśli penisem, jak wszystkie dzieci internetu tutaj. Ten przykład miał wam tylko pokazać, że różne są przypadki i 30-letni kawaler czy nawet 40-letni, kawalerem może być dlatego, że kobiety są porąbane i naprawdę trudno o normalną.

i mówię to jako kobieta ;)

Nie popadajmy w skrajności,ze ze wszystkimi kawalerami po30 jest cos nie tak i ze wszystkimi kobietami.To myślenie ograniczone i jednotorowe.

jak ktoś nie chce się wiązać z własnego wyboru, to coś z nim nie tak? bo co, kilka społecznych przykazań komuś do głowy nie wchodzi? :)

teraz jak przeczytałam parę nowych wypowiedzi, olśniło mnie. może mnie faktycznie nikt nie chciał podświadomie albo ja nikogo młodszego - ponieważ od ZAWSZE absolutnie i kategorycznie nie chcę mieć dzieci, jestem też uparta i niezależna - żyję po swojemu i nigdy w życiu nie chciałabym byc na łasce mojego partnera. zamieszkać razem, czemu nie. ale żadnych dzieci, żadnych hucznych weselisk, no i żadnego zabraniania mi pracy (było dwóch takich, skończyło się zerwaniem) i pakowania mnie w pieluchy. sprawa więc się wyjaśniła - jestem dziwadłem i odmieńcem co to nie chce się rozmnażać, nie dzwoni do mamusi 24h na dobę, nie chce białej kiecki i weselicha, a na dodatek wydaje (z chęcią) swoje własne zarobione pieniądze :)

ale badziew-ten twój znajomy to zwykły prostak, odrażający obleśny typ... poza tym jak szuka kobiet w klubach wyglądającyh jak prostytutki z cycami na wierzchu, to niech się nie dziwi, że trafia na materialistki. No ale normalnie wyglądająca kobieta pewnie takiego 40letniego prostaka, co dzień w dzień ogląda po/r/nusy, nie kręci :D

ja mam 21 lat i poznałam 30letniego kawalera . zawsze lubiłam starszych . jest swietnym facetem , dojrzałym , zna życie i nie jest jak piszecie ' dziwakiem ' tylko czekał na kogoś super , a ze zajęło mu to tyle to inna sprawa .

jeśli ktoś jest sam z konieczności, nie z wyboru, i bez powodzenia szuka kogoś do związku, to z nim jest coś nie w porządku, a nie z drugą płcią. Kiedyś ludzie wybierali męża/żonę z grona kilku, kilkunastu osób i żyli ze sobą długo, chociaż może nie zawsze szczęśliwie. Dzisiaj tzw. singiel przez lata bezskutecznie przetrząsa Warszawę i rozczarowany mówi, że nie natknął się na nikogo sensownego, a sam jest przecież taki wspaniały. Ba, nawet trafiła się tu Panna Marianna, która jest tak wspaniala, że w 38-milionowym kraju nie znalazła mężczyzny, który dorównywałby jej zaletami. Narcyzm, po prostu chorobliwy narcyzm.

Ja wiem co ze mną było nie tak.Tylko nie wiem czy nie jest juz za późno na cokolwiek.

''jeśli ktoś jest sam z konieczności, nie z wyboru, i bez powodzenia szuka kogoś do związku, to z nim jest coś nie w porządku, a nie z drugą płcią'' Nieprawda, uzasadnij czemu tak uważasz?