świeżo po ślubie

A mój mąż (34 lata) przyszedł dzisiaj z pracy do domu, wręczył mi 5000zł i powiedział: "kochanie, to dla ciebie" - w domysle: na dom i reszta na moje potrzeby :) I własnie poczułam, że żyję, jesteśmy świeżo po ślubie, razem mieszkamy od trzech tygodni. Acg, ach,ach, chyba pójdę na spacer :)

aha rozumiem i jesteś taka przeszczęśliwa, że zamiast lecieć odrazu na ten rozkoszny spacer to musiałaś jeszcze wejść na kafe i się pochwalić :D super :D

Super a ja jestem półtorej roku po ślubie i miesiąc. Już się przyzwyczaiłam i nie cieszę.

Spacerek za jakieś pół godziny, bo muszę dopić kawkę - notabene zrobioną przez męzusia w ekspresie, tylko on potrafi robić taką pyszną kawę :) Czuję się jak w bajce.

i miesiąc w miesiąc dostaje miało być

A gdzie jego potrzeby?

" półtorej roku po ślubie i miesiąc"- co to za miara czasu?

wale sie codzien

Jego potrzeby są na jego koncie:) Przeciez nie cieszyłabym się, gdybyśmy mieli 5000zł na wszystko. On z wypłaty robi wszystkie opłaty, zostawia sobie pieniądze na swoje potrzeby i paliwo do auta, reszta dla mnie do ręki.

Co ty z tym waleniem się?

Przecież to nie ja, tylko jakis podszyw. Nietrudno się domyślić:)

no i super, tylko się cieszyć...to jest ta przewaga nad mężem-gołodupcem :) ja mam takiego gołodupca z kredytami i małą wypłatą, ale i tak jest bosko i kocham go okrutnie :) ale tak czy siak uważam że to super..bo często faceci zarabiający dużo są skąpi

17:11, dziękuję za miłe słowa. Mam szczera nadzieję, że i Twój będzie niedługo więcej zarabiał :)

ten prowokacyjny topic powstal tylko po to, zeby wytoczyc jak najwiecej piany podczas awantury miedzy paniami pracujacymi/konkubinami/niezaleznymi a kurami domowymi/mezatkami/utzrymankami faceta. brakuje jeszcze tego, ze nie napomknelas o tym, ze rodzilas przez cesarke i nie zamierzasz karmic piersia. i ze karmisz 3 miesieczne dziecko slodyczami/fast foodami. ide po popcorn;D

po co gimbaza zakłada takie denne tematy? won do lekcji g***ażeria!