Mądre odchudzanie od 12.03

Od jutra zaczynam walkę z kilkoma kg, a mianowicie chcę zgubić ok 7kg. Koniec ze słodyczami, ziemniakami, białym pieczywem, 6 dni w tygodniu się pilnuję, a 7 mała dyspensa żeby podkręcić metabolizm :) no i nie podjadać. Ktoś chętny?

JA moge dolaczyc, mam ok 4-5 kg mam problem ze slodyczami i chlebem , no i opona na brzuchu mialam zazcac dzis ale znow sie najdlam złych produktow wiec od jutra juz na pewno :)

też chętnie dołącze ;)

Hej kobitki :) Napiszcie coś o sobie. Mam 32lata, 10 miesięcy temu urodziłam syna, jestem na macierzyńskim. Gubią mnie słodycze zamiast śniadania i piwko, które lubię wieczorkiem jak synek już śpi ;)

I co juz koniec tematu?

Halo dziewczyny! Jesteście?

Cześć dziewczyny, dołączyłam już do jednego topiku, ale tutaj też będę pisać. Odchudzam się od 24 lutego, zostało mi do zrzucenia 6-7 kg. Jem ok. 1200 kcal codziennie, a raz w tygodniu jakieś 500. Na razie coś mi ubywa, ja waga stanie, wtedy obetnę kalorie.

Galelka jest 1500 kalorii i chudniesz? Gratuluję. Z jakiej wagi odchudzasz się i do jakiej chcesz dość? Jem ok. 1200 kcal, raz w tygodniu 300-500 kcal. Czytałam topik o diecie 500 kcal i zastanawiam się jak oni wytrzymują to. Mój wczorajszy jadłospis: Śniadanie: 1/3 szkl. kaszy jaglanej i 3 starte jabłka II Śniadanie: 3 koreczki śledziowe, mała kromka razowca, odrobina serka topionego Obiad: kotlet schabowy, dwie łyżki ziemniaków, ogórek kiszony Kolacja: serek wiejski, dwa plasterki szynki. Dziś na wadze mam 200 g mniej niż wczoraj, ale wiem, że to pewnie woda jest. Muszę przestać się ważyć codziennie, bo to demotywuje. Wczoraj ćwiczyłam ramiona i mam straszne zakwasy, a miałam obciążenie 0,5 kg. Przedwczoraj ćwiczyłam ABS i też mam zakwasy. Dziś nie ćwiczę.

Czesc dziewczyny:-) Ja się chętnie przyłączę. Martwi mnie tylko, ze topik powstal dwa dni temu a tu tak cicho...Mam nadzieje, ze to nie koniec. Kilka slow o mnie. 32 lata. 170cm/68kg. w poniedziałek bedzie cztery tygodnie jak jestem na diecie. startowalam z 72kg. moj cel to 63-64kg. tak, ze do stracenia nie mam duzo. bardziej zalezy mi na wymodelowaniu ciala, dlatego cwicze jak najczesciej. zazwyczaj skalpel chodakowskiej. nie dlatego, ze wpadlam w amok i szaleje na jej punkcie, a dlatego, ze jest dosc latwy, a jednoczesnie daje dosc szybko rezultaty. po miesiecu widac fajne efekty, a cwiczenia nie sa wyszukane, ani ciezkie. kazdy moze je wykonac:-) jako, ze znam juz je na pamiec to zazwyczaj cwicze na wieczornym filmie. jestem na diecie MŻ bo tylko na takiej potrafie wytrwac. lubie jesc i nie potrafie zrezygnowac np z weglowodanow czy innych. Musze jesc wszystko i dzieki temu nie nachodzi mnie dzika ochota na cos, ktora niweczy moje wczesniejsze starania. Staram sie miescic w 1000kcal, choc w weekendy luzuje troche. 1,5roku temu odchudzalam sie tym samym sposobem i w tedy w 2,5miesiaca ubylo mi 13kg. teraz jakos wolniej mi idzie jezeli chodzi o o wage bo 4kg w miesiac to wynik slaby ale widze duze postepy jezeli chodzi o wyglad i to mnie motywuje. co do diety 500kcal to probowalam. glupia bylam. w niecale 3 tygodnie stracilam prawie 8kg. potem szybko wrocilo. a kto poczyta ten szybko sie dowie, ze na glodowkowych szybkich dietach nie spala sie tluszczu. spala sie miesnie i traci wode. ja mam rozne diety za soba. teraz juz wiem, ze zeby bylo trwale i dobrze, to nie moze byc szybko:-)

Cześć Mrs Kavova Witaj, też mnie to zastanawia czemu wymiotło prawie wszystkich z tego topiku. Ja tutaj na pewno zostanę, o ile nie będę musiała sama do siebie pisać. Wiosna niedługo, a ja chcę się cieszyć na nią nową figurą. To już ostatni dzwonek, żeby zrzucić parę kg. Kavova masz rację, że na głodówkowych dietach nie ma długotrwałego efektu, chociaż jak się czyta ile dziewczyny tracą to kuszą... Moim zdaniem 4 kg na miesiąc to jest bardzo ładny wynik. W diecie najważniejsza jest silna wolna i cierpliwość. Czy ćwiczenia skalpel bardzo obciążają stawy?

witam tez dolacze mam opone na brzuchu . moze piszmy co jemy danego dnia ?

Możemy pisać swój menu na dany dzień. Będę pisała pod koniec dnia co zjadłam.

Weszłam na reklamę gościa. Znowu jakieś TABLETKI-CUD. Nie wierzę w tego typu rzeczy. To jest po prostu placebo. Gwarancja schudnięcia 10 kg w miesiąc, na pewno nie chciałabym tyle schudnąć w tak krótkim czasie, a potem męczyć się z obwisłą skórą. Jestem przeciwniczką wszelkich tabletek, chcę zdrowo schudnąć, a nie truć się chemią.

Jestem bezradna. Ciągle zaczynam tyć. Postanowiłam zakupić kapsułki z jajeczkami tasiemca uzbrojonego. Co wy na to ?

O, podoba mi sie ten watek. Tez mam do zrzucenia ok. 9 kg chociaz zrzucam juz 3 lata. Upodobania podobne- piwko, najlepiej wieczorkiem. Waze rowno 70 kg, mam 164 cm wzrostu. Probuje stosowac diete rozdzielna ale jest to meczace na dluzsza mete chociaz zawsze daje mi efekty. Dzis musze siedziec w domku, zwykle w sobote i niedziele wybywam a poniewaz siedze to gotuje rosol i raczej nie wyobrazam sobie, zebym miala go tylko wachac :)

Marzycielka!!!!!!!!!!! Az mi w oczach pociemnialo, chyba sobie zartujesz? To ja zadowolona, obiecujesz, ze bedziesz tu pisac a potem piszesz takie glupoty. To jest moja odpowiedz chociaz zwykle jestem bardziej wywazona

Mam już dość tego. A dzięki temu mogę schudnąć.

Te wpisy o tabletkach,które niby zamierzam zakupić to oczywiście podszyw. Jakiś sprzedawca próbuje mnie ośmieszyć. Nie zażywam żadnych TABLETEK-CUD, które odchudzają tylko PORTFEL.

Marta, ja mam właśnie na obiad kapuśniak i szukam na necie, ile on ma kalorii, ale odpowiedzi są różne. JESZCZE RAZ PODKREŚLAM, ŻE NIE JA PISZĘ GŁUPOTY O TABLETKACH. Naprawdę dziewczyny nie wierzcie w te nachalne reklamy, one działają na zasadzie placebo, bez nich też byście schudły.

Marzycielka, to znaczy, ze nie myslalas o tasiemcach tylko ktos sie podszywa???????? Zalozycielka watku a Ty jestes czy juz przeszla ochota??????? Nie bede sie za bardzo angazowac, zaczekamy, zobaczymy, co tu sie bedzie dzialo

No, oczywiście, że nie. Chyba też tu się przestanę angażować przez głupie podszywy.

W takim razie bardzo Cie przepraszam :)

Wicie co, czytam, czytam i tak myśle że nie tędy droga, głodzenie się to juz przechodziłam na diecie 1000 kcla, schudłam 8 kg ale z mięśni i waga wróciła po 4 miesiacach, cud tabletki na które wydałam kupe kasy też nie przyniosły rezultatów i doszłam do wniosku że sama nie schudnę :) Teraz trafiłam w ręce panie Małgorzaty i od 6 tygodni się z nia odchudzam, wynik 5kg i 9 cm w pasie a jem 5 posiłków każdego dnia z czego sniadania i kolacje zastapiłam koktajlem Herbalife na mleku, poloecam p. Gosię sklepdiety.pl a do zrzucenia pozostało mi jeszcze 7kg, myślę ze się uda :)

Mogę się do was dołączyć?:) Mam dosyć sporo kg do zrzucenia:( ale mam nadzieję że mi się uda:) Nie jem białego pieczyw tylko ciemne nie jem ziemniaków ryżu i słodyczy piję tylko wodę niegazowana i kawę.... Macie jakieś ciekawe przepisy co do obiadów?