takie to zycie...

Hej! Zacznę od tego że chcialabym porozmawiać na temat życia. Podzielcie się swoimi doświadczeniami. Obecnie jestem 26 letnia matką i zoną. Wychowuję razem z mężem 4 letnią córeczkę Lilianę. Mieszkamy w domu jednorodzinnym. Nie narzekamy na życie. Oczywiście chyba jak każdy miewamy źle dni i problemy ze zdrowiem. A jak u was? Podzielcie się doswiatczeniami.

mam 24 lata, nigdy nie mialam chlopaka, w domu wieczne awantury, jestem brzydka i niedawno dowiedziałam się, że mam nowotwór, po co mam zyc ?

Również mam 26 lat, nie mam męża, spotykam sie z kimś od 6 lat. Nie chce małżeństwa, ani dzieci. Chyba mam depresję, bo żyć też mi sie nie chce.

Dziewczymy nigdy się niepoddawajcie. Kiedyś też myślałam że to już koniec a tu nagle on się pojawił. Życie nabrało kolorów. Nikt nie jest brzydki ale piękny na swój sposób. Jeśli nie bedziesx walczyła to nic niewyjdzie. A nowotwór można zwalczyć ale trzeba być silnym. Depresję też można zwalczyć. Dziewczyny uszy do góry :)

Mnie tez sie zyc nie chce, zawsze wiatr w oczy. Mam dosyc.

syty głodnego nie zrozumie

Heh myślicie że nierozumiem jak to. To wcale nie prawda. Kiedyś miałam źle życie. Choroby, wrogowie. Teraz co prawda jest lepiej, ale próbuje cieszyć się z życia wam też to radzę