Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja babcia jak byłam mała

Czy to normalne, że babcia mówi takie rzeczy dziecku?

Polecane posty

Gość moja babcia jak byłam mała

Witam, teraz jestem już dużą dziewczynką ale chciałam opisać coś co miało miejsce w moim dzieciństwie. Może to zabrzmieć jak prowo, ale to naprawdę jest prawdziwe.. Mieszkam z babcią, która często raczyła mnie takimi nie wiem, trochę dziwnymi opowiadaniami, zastanawiam się czy to jest normalne bo dziecko trzeba przestrzec przed złym czy dziwne już. Byłam mała początek podstawówki klasy 1-3 jak babcia opowiadała mi wtedy o tym jak grupa nastoletnich chłopców zwabiła dziewczynkę a potem wszyscy się na niej kładli po kolei, ja się wtedy zastanawiałam po co chłopcy mają się kłaść na dziewczynce, bo nie wiedziałam co to jest w ogóle seks w tym wieku i nie rozumiałam o co chodzi a ona nie wyjaśniła co to g**** itp. Albo inna historia jak chłopak zwabił dziewczynkę a potem jej wkładał butelkę do pupy. Zastanawiałam się wtedy jaki cel jest wkładania butelki do pupy. Mam takiego sąsiada, ja miałam wtedy 10lat i moja kuzynka też, on coś tak 17, często stali z grupką kolegów na rogu bloku i spędzali razem czas, on jest chłopakiem takim całkiem miłym nie że to złe towarzystwo, chuligan czy coś aczkolwiek w dzieciństwie lubił płatać różne dowc**y taki to typ. No i moja kuzynka 10letnia wówczas wmówiła sobie wtedy że się w nim "zakochała" i często siedziałyśmy u niego pod oknem, ona pisała listy zostawiała mu na wycieraczce i czasem chodziłyśmy śledzić jego z kolegami. Jak babcia się dowiedziała to powiedziała mi że taki chłopak w tym wieku może to samo co ci chłopcy o których ona opowiadała z kolegami i mamy przestać ich śledzić czy miała rację? Potem często wychodziła z domu szukała mnie i kuzynki patrzeć czy nie chodzimy za tym chłopakiem. Po za tym mam chrzestnego który jest starym kawalerem jak miałam 8-9 lat czy 7 nie pamiętam babcia mi powiedziała że mam nie siadać mu na kolanach, bo jak byłam mała to lubiłam, wujek często się ze mną bawił np brał mnie do góry nogami tak że wisiałam głową do dołu i trzymał i takie zabawy ruchowe z dzieckiem i lubiłam mu siadać na kolanach a ona kazała mi przestać. Po za tym mama z tatą są po rozwodzie a tato mieszka w naszym bloku i chodzę do niego ale tak "na szybko", natomiast jak byłam dłużej bo np. tato prosił żebym mu odkurzyła dywan to babcia mówiła że się martwi że jestem sam na sam z tatą tak długo bo to może być niebezpieczne. Dodam na koniec takie coś z życia babci, jak miała ona 16lat to podwalał się do niej jakiś pijany żołnierz czy coś i podobno chciał ją zg*****ć więc nie wiem czy to ma wpływ na to wszystko. Ale czy to jest normalne, albo czy np. niektóre z tycjh rzeczy jeszcze uchodzą za normalne inne nie, czy wszystko jest dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musiała mieć sama jakieś tego typu doświadczenia...inaczej nie można wytłumaczyć takiej psychozy. Moi rodzice tez mnie ostrzegali, przeważnie po jakiejś sprawie ujawnionej w tv lub gazetach...mówili, żebym nigdy od nikogo obcego niczego nie brała np. cukierków, żebmy w ogóle nie rozmawiała i nawet jak już byłam starsza, zebym nigdy nikomu obcemu nie otwierała drzwi, jak jestem sama w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja babcia jak byłam mała
a wg ciebie te opowiadanie o grupce chłopców albo butelce to jeszcze podchodzi pod rzecz typu ostrzeganie przed panem z cukierkami czy już jest przesadą jak na umysł takiego dziecka małego? a to z wujkiem to ma jakieś podstawy żeby tak mówić czy już przesada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babcia chyba nie potrafila ci inaczej powiedziec ze ktos moze bardzo skrzywdzic - to raz a dwa- mysle ze musialo ja cos zlego spodkac i to w bliskim otoczeniu skoro nawet obawiala sie wujka i twojego ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc345
dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też myśle że Twoją babcie musiał skrzywdzić ktoś bardzo bliski, ojciec, brat. A rozmawialaś z mamą na ten temat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja babcia jak byłam mała
brata nie miała, myślę że mama nic nie wie na ten temat, na pewno nie wie Brata babcia nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×