Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problem rodzinny, Ktos pomoze

Polecane posty

Gość gość

Witam, opisze mniej wecej sytuacje. 5 lat temu moi rodzice zasnanawiali sie nad przeprowadzka do domu jednorodzinnego ( do te pory mieszkalismy w bloku ) moja mama miala wahania ale ja i tato namowilismy ja. Obecnie tata nas zostawil ( nie wiem gdzie jest ) , ja wyprowadzilam sie do babci a mama zostala sama ... sytuacja wyglada tak ze babcia jest chora, samemu radzi sobie coraz gorzej z kolei mama mieszka w nieciekawej dzielnicy. Zdana z nich nie chce sie przeprowadzic, chca zostac tu gdzie mieszkaja, czyli mama u siebie a babcia u siebie a ja sie nie rozdwoje....mam straszne wyrzuty sumienia o mame. Prosze jesli Kto potrafi sie wypowiedziec to niech mi pomoze....co powinnam zrobic, zostac z babcia czy wrocic do mamy ?? Dodam ze widze ze mama ma zal ze sie wyprowadzilam a bardzo jest szczesliwa gdy przyjezdzam do niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama jest młodsza niż babcia,sama sobie lepiej poradzi,babcia pewnie nie,więc mimo wszystko matka i tak cieszy się ,że babcia nie jest sama,ale ma żal jako matka,że dziecko nie wybrało jej,czuje się tak bo zostawiły ją 2 osoby tata i ty,ale jeśli jest rozsądna rozumie to.Ja bym mieszkała z babcią nawet gdyby to babcia mieszkała w gorszej dzielnicy,to nie powinno być twoim kryterium wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawiruj pomiedzy obydwoma . Babka w końcu wyciągnie kopyta a starą jakiś pijaczek dziabnie nożem w bramie :D . Zyskasz dom i mieszkanie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z ta gorsza dzielnica chodzilo mi o to ze martwie sie o nia, jest tam sama a to nie jest bezpieczne. Powiem Wam ze dla mnie jest to ciezka sytuacja, jezdze do mamy codziennie ale serce mi sie kroi gd wychodze od niej wieczorem. Mroczny rycerz - zastanów sie co piszesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ja coś źle zrozumiałam ale, jeśli mama mieszka w domku i źle się w nim czuje, to może go chyba sprzedać i wrócić z powrotem do bloków albo tej samej dzielnicy? Nie wchodzę w szczegóły, ale skoro ty przyłożyłaś rąkę do namówienia mamy do tego domku, a następnie zwiałaś do babci, to się mamie nie dziwię . Z drugiej strony piszesz trochę bez sensu: mama nie chce sią przeprowadzić lub zmienićmiejsca zamieszkania, więc w czym problem? Widocznie jej odpowiada ten domek? Jeśli babcia zawsze mieszkała gdzie obecniemieszka, to trudno aby od niej wymagać aby zmieniła miejsce zamieszkania. Nie bardzo kumam w czym masz problem i dlaczego niby masz się rozwajać? Obydwie są dorosłe i to one podejmują za siebie takie decyzje, jakie im odpowiadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4343434
mi by szkoda było schorowanej babci, zostałabym z babcią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem mam w tym ze nie wiem czy powinnam wrocic do mamy. Tak ona lubi ten domek ale jest tam sama. A ja mam taki glupi charakter ze mam wyrzuty sumienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×