czy mozliwe ze to kolka

Syn ma juz 6tyg i od kilku dni ma wzdecia, problemy z wyproznianiem. Problem ten nasila sie glownie w godzinach nocnych. Od 18juz jest nie spokojny a tak ok 22 zaczyna sie placza, zasypia na 20 minut i budzi sie z placzem i tak do rana, ok 8 to ustepuje, jestem juz tak przemeczona ze nie mam sily w nocy go uspakajac:( jak myslicie czy to kolki czy powinnam udac sie do lekarza?Nie za pozno na kolke? Probowalam espumisan, bobotic, infacol, delicol i nic nam nie pomaga:( syn z bolem puszcza gazy

a jest na mm czy kp?

Czemu za późno? To akurat czas na kolki.

Karmie piersia, swoja diete zredukowalam juz do minimum wiec wykluczam ze cos mu zaszkodzilo

Idź do lekarza, może przepisze ci Debridat,ma właściewośći rozkurczowe. Może małego coś uczula co jesz. Kolki w większości przypadków występują wieczorami. Masuj brzuch przed rozpoczęciem kolki, kładź jak najczęściej na brzuchu. Możesz też wypróbować rurki do pupy, żeby uwolnić gazy.

nam debridat nie pomógł.