Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anieszkaaaaa

Wykaz stron odwiedzonych przez internet

Polecane posty

Gość Anieszkaaaaa

Od niedawna mam cyfrowy polsat internet bezprzewodowy, taki wczepiany w wejscie na usb. Chciałabym zapytać was czy otrzymuje sie od operatora na rachunku czy w jakiejs opcji wykaz odwiedzanych stron www? Podobno jest rachunek z czasem polaczenia i iloscia przeslanych danych w mb, ale czy podaja wykaz stron odwiedzanych-czy to wogole mozliwe zeby byla taka opcja? Mialam wysoki rachunek i nie wiem czy ktos nie korzystal z mojego internetu a obecnie dziele mieszkanie ze studentkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pokazuje nigdy i nigdzie na jakie strony wchodzisz. jak nie chcesz, żeby ktoś korzystał z twojego netu, to zabezpiecz kompa hasłem, albo załóż keyloggera, to taki program, który zapisuje każdą czynność wykonaną na komputerze. poza tym ja się może nie znam, ale polszit chyba nie liczy za ilość przesłanych danych, a jak przekroczysz dozwolony limit, to ci po prostu obniżają transfer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anieszkaaaaa
Dzieki za odpowiedz, chociaz liczylam na to, ze jednak sie da jak mam jakies tam konto uzytkownika, ale jak piszesz, ze nie to wierze:) No podobno po przekroczeniu limitu nabijaja dodatkowa oplate za przekroczenie ile tam sie przekroczylo. Czyli jak dobrze zrozumialam, taki wykaz stron to fikcja? Tylko ilosc mb mozna sprawdzic? A inni operatorzy maja taka usluge "spis stron odwiedzonych"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anieszkaaaaa
Podszyw!!! nie otwierać!! Ja nie wysylam w temacie zadnych linkow, chce tylko pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anieszkaaaaa
Mamusia mówi, że ja nie rosnę i nowej sukienki nie chce mi dać A ja już rosnę 53. wiosnę i pod staniczkiem jeszcze mi znać. Miałam kochanka ulubionego, który przynosił mi róży ukochany kwiat Raz w łóżku leżę już rozebrana, on chwycił mocno za me kolana I szepnął w ucho ach kocham Cię, i tak zasnęłam w jego objęciach , a kiedy skończył nie mam pojęcia, bo wtedy nie bolało nic. A gdy minęło dziewięć miesięcy, mały bękarcik przyszedł na świat. Takiej miłości nie chcę znać więcej, bo taką miłość niech trafi szlag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agnieszko, musisz koniecznie zabezpieczyć kompa hasłem dostępu i programem eliminującym dostęp do pornografii. Podaj kontakt, to za miłą Twoją obsługę Ci to z przyjemnością wgram/zrobię👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anieszkaaaaa
Skoro jestes informatykiem, to wystarczy ze mi powiesz czy moge dostac wykaz odwiedzanych stron, bo zabezpieczenia to teraz zrobie, ale juz za pozno, co do tego zdarzenia, wiec moge to jakos sprawdzic bez zapisanej historii? Zapisalo to gdzies w tym modemie czy czymś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Agnieszki: najpierw zabezpiecz hasłem swój nick, by dowc**asie się nie podszywali, resztę zleć, jeśli jesteś jeszcze zbyt młoda, jakiemuś staremu informatykowi. Nick zabezpieczysz klikając na "zaloguj", dalej komp Cię poprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anieszkaaaaa
moje niedawne wspomnienia: List młodej mężatki do koleżanki-wspomnienia z nocy poślubnej 20.08.13r Z pewnością jesteś na mnie rozgniewana, bo drugi tydzień już przechodzi a ja nie piszę jak mi się powodzi. Sądzę, że nie zrozumie Twoja główka mała, gdy tylko przeczytasz, żem Witkowi dała. Uczynię wszystko, co będzie w mej mocy opisując przebieg swej poślubnej nocy. Po całym weselu, hucznej zabawie, gdy wszyscy goście rozeszli się prawie, gdy tylko trzech zostało w bawialni, Witek mię pod rękę wiódł do sypialni. Zaczął się rozbierać i mię o to prosi. Objął bardzo czule, suknię ręką wznosi. Zgodziłam się w końcu, tylko go prosiłam, by zgasił światło, bo się rumieniłam. Prędziutko więc wszystko z siebie zdejmowałam, aż wreszcie w samej koszuli się ostałam. Witek podszedł do mnie bardzo roześmiany i szepnął: ach chodź skarbie mój kochany. Gdy się położyłam, przytulił się do mnie bardzo czule i zaraz zaczął zdejmować mi koszulę. Ja w bojaźni wielkiej drżąc się rozpalałam i jakiś twardy członek ciągle odpychałam. Gdy mi mą koszulę ściągnął Witek drogi, chwycił za kolana, rozłożył mi nogi, całym swym ciężarem legł na moim ciele, chciałam krzyknąć, ale oddechu nie stało mi wiele. I poczułam coś nagle między nogami. Coś to mnie ubodło jak diabeł rogami. Wkrótce potem czuję, jak owe narzędzie, stale coś szuka, dotyka mnie wszędzie. Aż wreszcie znalazł, tam się wpakowało, gdzie między nogami jest otwarte ciało. I ze strachu prawie nie zemdlałam, lecz w tym samym czasie dreszczy rozkoszy doznałam. Bo Witek mi cały swój członek wpakował i ustami swymi usta me całował. Wtenczas nogami chwyciłam Witka krzycząc: jeszcze, jeszcze, jeszcze Tak się rozczuliliśmy jak tłok samochodu, jak Witek do przodu, to i ja do przodu, jak Wicio do tyłu to i ja oczywiście, także swą dupkę cofałam sprężyście. Wskutek tego tarcia, przyznam rozkosznego, po małej chwili pod dupką poczułam coś mokrego. Witek chwilę sapał, aż wkrótce, że słabnie, odsunął się ode mnie i leżał bezwładnie. Ja wtedy członek do małej rączki wzięłam i ostrożnie do swej dziurki przytknęłam. Ten twardy instrument co się go tak bałam, teraz całkiem miękki w swej ręce trzymałam. Lecz po małej chwili dźwignął się do życia i Witek znów pchać zaczął do mego ukrycia. Witek mój kochany znów zaczął pracować i między moje nogi swój koniec kierować. Ja również Witkowi zręcznie pomagałam, gdy mi się wyśliznął sama sobie wkładałam. I tak sobie żeśmy dziesięć razy powtarzali, i choć chciałam jeszcze Witek nie mógł dalej. Dziś już proszę Witka z wieczora i rana, by czym prędzej kładł się między me kolana. Jego szept, pieszczoty ciągle słyszę, czuję, i choć jego przy mnie nie ma miłość w myśli knuję. Zresztą i Ty zaznasz tej słodyczy, gdy dasz swemu kochanemu. A tego Tobie z całego serca Twoja koleżanka życzy. Agnieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×