Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja_starsza888

Podoba mi się młodszy o 8 lat

Polecane posty

Gość ja_starsza888

Ja mam 32. No i cholera nie wiem czy jest sens zawracać sobie głowę :/ Wkońcu powinnam być rozsądna i myśleć logicznie. A to przecież spora różnica wieku, co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak Ci na imię? Powiedz chociaż 1 literę. Ty jemu się podobasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
staruchy 50 letnie sie wiaza z 20 latkami a ty opowiadasz ze 8 lat to duzo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym kobiety zyja dluzej :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_starsza888
No mam wrażenie że mnie lubi :) no ale jednak 8 lat to chyba dużo. W rozmowie nie widzę różnicy wieku w sumie żadnej, ale jak sobie pomyślę, że on jeszcze taki młooody.... I nie wiem czy sobie dać spokój niczym się cokolwiek zaczęło czy też zobaczyć co będzie.... A w sumie już dawno żaden facet tak mi się nie spodobał jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_starsza888
W sumie jak facet jest starszy 8 lat to jest to normalne. Ale jak kobieta? Znacie takie pary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alojzy II
Mój brat ożenił się z kobietą równo 8 lat starszą i............ trudno znaleźć równie udane małżeństwo , są już 23 lata po ślubie , mają dwoje wnuków itd nawet mnie poswatali.... musisz dobrze rozeznać , czy to jest facet , prawdziwy , który będzie o Ciebie walczył , czy .... szuka opiekunki , tzn. drugiej mamusi , bo teraz dużo takich zniewieściałych sierot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_starsza888
No biorąc wszystko pod uwagę drugiej mamusi to on raczej nie szuka. A poza tym w obecnej fazie naszej znajomości czyli "ja wiem ze mi się podoba i tyle" trudno ocenić. Ale ja między nami nie odczuwam różnicy wieku, nie wiem czy on jest taki dojrzały czy ja dziecinna - ale w każdym razie ja jej nie widzę. Super się rozmawia, o wszystkim i o niczym, poza tym on jest taki "męski" :) Ale kurde to zawsze 8 lat :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie ale nie umiemy ze sobą rozmawiać tzn.nie wiem on chyba jest zbyt skrępowany ...choć do innych zachowuje sie luzacko i to mnie dziwi.. Spróbuj zawalczyć o niego bo jak tego nie zrobisz to możesz żałować ...ja niestety nie umiem tego zrobić ale trzymam kciuki za Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_starsza888
Ech może mi jeszcze przejdzie... bo póki co to rozum jestem w stanie schować daleko w kieszeni :) a czemu Ty nie możesz zawalczyć o niego?? co cie powstrzymuje? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z 16:35 Bo myślę że nie mam szans u niego...nie umiemy ze sobą swobodnie pogadać a poza tym wydaje mi się że sie ze tylko mną "bawi"spojrzeniami i tyle ...a Wy długo sie znacie?Jak Wasza znajomość sie rozwinęła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi też
16:35 ---> z doświadczenia powiem tyle, że jeżeli toś jest skrępowany w rozmowie, to bywa skrępowany właśnie dlatego, że mu zależy na tym, żeby dobrze wypaść i się nie ośmieszyć. a ty jesteś też skrępowana w rozmowach z nim? byłabyś w stanie rzucić jakiś niezobowiązujący podtekst, żeby go ośmielić, czy raczej nie jesteście na tak zażyłej stopie? ja mojemu młodszemu koledzie dałam po prostu do zrozumienia, że jest dla mnie interesującą osobą, ale też ja nie mam nic do stracenia, bo i tak nie będziemy w związku, to tylko taka znajomość dla rozrywki i (może trochę bliższego) koleżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_starsza888
Spotykamy się zawsze w częściowo służbowym celu. Zawsze jest jakiś powód spotkania, inny niż prostu spotkanie. Coś jechać załatwić, coś trzeba zrobić, i takie tam. Póki co trudno nazwać, że się znajomość "rozwinęła". Z mojej strony mnie do niego po prostu ciągnie bardzo. A i z jego też widzę pewne oznaki zainteresowania :) hmm chyba za dużo myślę, a tu trzeba po prostu żyć ;) gość - ale głównym powodem jest to co napisałaś a nie to że jest młodszy? to ci nie przeszkadza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi też
pociąg zwany pożadaniem ;) nie martwcie się za wczasu wiekiem, bo przy bliższym poznaniu może się okazać, że istnieje coś zupełnie innego niż wiek, co spowoduje konflikt lub niestosowność do związku. ja tak właśnie mam w przypadku mojego kolegi, więc po prostu korzystam z tej znajomości dla czystej (na razie ;) ) przyjemności, bo związek nie wchodziłby w grę, ze względu na sprawy charakterologiczne i poglądowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bywam skrępowana jak ktoś mi sie podoba..-niestety...zauważyłam że z innymi osobami rozmawiamy swobodnie z nim ja nie umiem i on też ze mną nie umie....Nie wiem jakbym miała go sprowokować,o co zapytać itp. To że jest młodszy na pewno trochę przeszkadza bo w tyle głowy masz jakąs blokadę...ale pewnie wart by był grzechu...:))Ale nie wiem czy mu sie podobam bo wiecie same spojrzenia to chyba za mało prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi też
no w sumie za mało, ktoś musiałby zrobić pierwszy krok, propozycja niezobowiązującego spotkania na kawę. albo jeszcze lepiej piwo, dla rozluźnienia tego skrępowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja przyjaciółka od jakiegoś czasu jest w związku z facetem właśnie 8 lat młodszym. Wcześniej wszystkie jej związki sypały się błyskawicznie, partnerów miewała przeróżnych. Dopiero ten "młody" potrafi ją przy sobie utrzymać przez dłuższy czas i stanowią świetną parę! Tak więc powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie tak ale mimo że jestem starsza to wolałabym aby on wyszedł z inicjatywą... Poza tym chyba sie boję rozczarowania...bo nie jestem pewna czy mu sie też podobam i tu jest problem... A Wy jak sie zorientowałyście że oni sie wami interesują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi też
mi powiedział po prostu, że mnie lubi, a potem w jakiś dalszych rozmowach wyszło, że oboje siebie uważamy za atrakcyjnych z wyglądu i nie tylko. ale nie wiem do końca, czy jak dojdzie do spotkania na gruncie prywatnym, to stanie się coś romantycznego, czy tam erotycznego. może nadal będzięmy tylko kolegami, bo jedno co jest pewne to to, że oboje nie dążymy do związku, tylko jest między nami to przyciąganie, czy zainteresowanie, które kusi, aby zaspokoić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to Tobie powiedział to więc wiesz na czym stoisz...:) Ja niestety nie wiem a to jego zachowanie jest różne...raz sie patzry jak nie wiem,drugi raz w ogóle nie zauważa,potem znowu jak widzi że ja nie reaguje to szuka kontaktu gdzieś koło mnie sie plącze potem znowu jakby był o coś obrażony no jak dzieciak się zachowuje...ale z wyglądu mój typ ...wiec Wiecie same to tylko moje domysły które mogą być błędne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi sie podoba 7 lat mlodszy facet. Spotykamy sie :) postanowilam zobaczyc jak to sie rozwinie, choc tez mam watpliwosci. To on mnie poderwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_starsza888
ale wiesz jakos sie trzeba wkoncu przekonac czy to tylko twoje domysly :) "moj" oprócz patrzenia w oczy :) to jak jesteśmy w większym gronie to zawsze jest akurat obok mnie, rozmawia się nam świetnie, czasem aż za bardzo mi "nadskakuje" - czy jestem głodna, czy chce mi się pić, czy nie jest mi zimno, czy nie jest mi gorąco, zdarzają mu się przypadkowe nic nie znaczące objęcia, dotknięcie ręki jak coś mi mówi, obrona w sytuacji gdzie w sumie nie wymagam obrony - no w sumie takie tam... no chyba że został wychowany w duchu "bądź miły dla starszych" ;) w sumie będę miała niedługo okazję zaprosić go na kawę czy piwo z pewnego powodu, takiego neutralnego że w razie czego nie będzie głupio... echh chyba skorzystam z możliwości.... a wy gość skąd gdzie się widujecie? znajomi? praca? czy tak po koleżeńsku po prostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak Cię poderwał?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie wiem jak mam to zrobić...jak sie przekonać.? U Ciebie i koleżanki to widać po jego postawie ..jak zabiega jak sie stara itp.. A u mnie?Znamy się z pracy...ale nie mamy jakiejś swobody w rozmowie jak pisałam wcześniej...na początku jak zauważyłam jego spojrzenia,to był taki okres że chodził za mną,to na przerwę to gdzieś tam itp.potem nastapiła jakby faza "ochłodzenia",i jak pisałam zaczął flirtować z innymi(szczególnie z jedną, laską...i właśnie w stosunku do niej sie zachowuje tak jak Ty pisałaś,chce być blisko niej przekomarza sie z nia itp. -)potem jak widzi że nie zwracam uwagi to znowu z czymś wyskoczy i sie gapi to jak sie ja gapię to on nie i tak cały czas... Wiec gubie sie w tym i sama nie wiem czy sobie czegoś nie wmówiłam?Pewnie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_starsza888
hmm no nie wiem co ci powiedzieć, jeśli tak się zachowywał a już przestał i na dodatek tak robi w stosunku do innej to nie szukałabym w tym ideologii pt "robi tak dla zazdrości". Facet w sumie jak jest zainteresowany to jest, czy to młodszy czy starszy. No chyba, że po prostu nie widział u Ciebie zainteresowania i sobie dał spokój? Bo tak też mogło być :) A u mnie może być tak że po prostu widzę co chce widzieć..... i z tym też się liczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi też
u mnie też nie jest tak do końca, że wiem na czym stoję, bo on nie flirtuje, tylko mnie lubi jako koleżankę. z tym, że jak pisałam wcześniej, ja nie chcę związku, ale on mnie tak niesamowicie pociąga, że chciałabym chociaż przeżyć chwilową, jednorazową przygodę ;) lecz on może nie chcieć, mimo, że jestem z wyglądu atrakcyjniejsza niż on i podobam mu się, lecz on jest specyficzny. podobnie jak wasi koledzy lubi się droczyć, zaczepiać, ale jest zawsze pomocny i zrobi co się go poprosi. nigdy jeszcze nie spotkaliśmy się sam na sam, ale to wkrótce nastąpi i nie mam pojęcia, jak się sprawy potoczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wdowa po janosiku tez ma mlodszego:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi też
mój kolega raz zrobił innemu koledze coś, co ja zinterpretowałam jako scenę zazdrości, ale może sobie to po prostu dośpiewałam (tamten kolega i ja jesteśmy do siebie bardzo mili i czasem nawet na żarty flirtujemy, ale każdy wie, że to akurat jest na żarty). ale on tamtego kolegi w ogóle raczej nie lubi, także może go opieprzał wcale nie ze względu na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 44
Weź na wstrzymanie. To, ze młodszy gość wykazuje jakies zainteresowanie nie znaczy, ze to będzie milosc do grobowej deski. Wrecz w przypadku roznicy wieku na niekorzyść kobiety jest to obarczone dużym ryzykiem. Często młodszego rajcuje to, ze zaintersowala się ni, starsza i doswiadczona kobieta. Tyle mowi się o wyzwolonych 30tkach, gorących 40tkach wiec będzie się czym kolegom przy piwie pochwalić. Tymczasem ty zakochasz się prędzej niż ci się wydaje. Policz sobie jaka będzie roznica wieku kiedy on zainteresuje się tylko 4 lata mlodsza kolezanka? Jakie kosmetyki zniwelują te przepasc? Facet to jednak glownie wzrokowiec. Dlatego wrzuc na luz. Pozwol teraz jemu pokazac czy jest zainteresowany i na ile. Nawet jak okaze calkiem spore zainteresowanie i inicjatywę to tez nie rzucaj się jak na ulubiona kremowke. Pamietaj jeśli rzuca młodszy zawsze boli bardziej, bo masz tez pretensje do siebie, ze wiedzialas, ze to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi też
ja na szczęście nie liczę na miłość do grobowej deski, lecz na przygodę, ale jest w tym sporo prawdy, że młodszym facetom imponują atrakcyjne, starsze babki, znajomość z nimi może być dla nich w jakimś sensie nobilitująca. a poza tym jest ten element tajemnicy, autorytetu, czegoś niedosięgłego. szczególnie jeśli jest to kobieta mająca innych adoratorów. rozpady związków jednak zdażają sie z reguły z powodów całkowicie innych, niż róznica wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×