Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co wam dalo malzenstwo

Polecane posty

Gość gość

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko : miłość , radość , smutki , nerwy, biedę ,dobrobyt i szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to samo co konkubinat, papier nic nie zmienił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LemonD
męża i dziecko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytam w sensie finansowym-poprawił wam sie standard zycia? zyskałyscie : mieszkanie samochod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokoj stabilizacje> No i pzryjemnosci ze akurat ten madry i pzrystojny pan jest moim męzem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie, 2 auta, dobrą pracę, studia i dyplom mgr, dwójkę dzieci, gdy się poznaliśmy, oboje nie mieliśmy nic a po 6 latach już taaaaki wynik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studia i mgr to dzięki sobie kobieto, a nie mężowi, chyba, że ona za Ciebie zdawał, albo był twoim wykładowcą i na ciebie poleciał, to miałaś za darmo haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kosc
to nie wychodze za maz, od razu jakis trojkacik sobie załatwie, albo i nawet czworokącik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy, czy mieszkanie mi dalo malzenstwo?? mamy mieszkanie i dwa auta, w tym jedno z salonu i zero kredytow, ale nie wiem, co by bylo bez malzenstwa ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie są teraz wasi mężowie skoro tak super a wy tutaj w sobotni wieczór wypisujecie pierdoły jedna przez drugą i oko by nie jedna drugiej wybiła szpikulcem .Dosyć śmieszne i tragiczne jesteście zarazem . Nie mam męża nie nie mam chłopaka teraz ale kurczę jak bym miała to w sobotni wieczór prawie że siedziała bym z nim a nie kafeterii i dziwiła sie że małżeństwo komuś dało mieszkanie ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i kurczę to chyba normalne że dzieki małżeństwu ludzie mogę mieć mieszkanie ,dwójce pracujących ludzi łatwiej kupić mieszkanie wszak ze 5 zł nie kosztuje .A kogoś to dziwi ,chyba tego co nie ma mieszkania i pali głupa albo dostał w spadku po babci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sensie finansowym to auto, które kupiliśmy za pieniądze od gości :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli chodzi o finanse to nic mi malzenstwo nie dalo, bo co mialoby dac? Jak zarabialam tak zarabiam, mieszkanie mam swoje, maz ma tez swoje, samochody tez mamy sprzed slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie co mi dało małżeństwo .Stabilizacja ,bezpieczeństwo dzieci ,Finansowo bez sensu bo wciąż pracujemy ,pracowaliśmy przed ślubem ,małżeństwo nie dało mi mieszkania czy auta tylko praca nie ważne czy mam męża czy nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mi miało dać? Mieszkanie kupili mi rodzice, samochód miałam przed ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość a gdzie są teraz wasi mężowie skoro tak super a wy tutaj w sobotni wieczór wypisujecie pierdoły jedna przez drugą i oko by nie jedna drugiej wybiła szpikulcem .Dosyć śmieszne i tragiczne jesteście zarazem . Nie mam męża nie nie mam chłopaka teraz ale kurczę jak bym miała to w sobotni wieczór prawie że siedziała bym z nim a nie kafeterii i dziwiła sie że małżeństwo komuś dało mieszkanie XX Moj maz oglada sobie teraz tvn24 zerkajac jednym okiem w gazete. Ja klikam w kompa pogadalam z kolezanka przez telefon . Pies lezy pochrapuje, w kominku sie pali - dobrze nam nikt nikomu nie przeszkadza. Jakby nam sie chcialo to przeciez poszlibysy gdzies - ale czy trzeba co dzien gdzis chodzic? W taka pogodę? To jest wlasnie fajne w malzenstwie - że jak chcę z kims isc to zawsze moge i mam z kim - ale przeciez nie muszę. No i nie kazda uzytkowniczka kafe ma 20 lat i parcie na imprezy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój super mąż po obiadku posprzątał w kuchni, sprawdził mi auto, bo coś mi w nim stukało, wrócił, pobawił się przed chwilką z naszymi dziećmi, a teraz robi dla nas kolację na gorąco :) A ja odpoczywam :) A studia skończyłam dzięki niemu bo pracowałam, uczyłam się zaocznie a on mi dał na nie kasę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×