Moje dziwne podejście do seksu

Cześć dziewczyny. Chciałam Was zapytać o seks. Chodzi o to, że jestem po kilku letnim związku jestem teraz singlem. Jak miałam partnera to nie miałam tych głupich rozkmin. Większość z was mowi ze sie szanuje - ja tez. ale nie moge tego ogarnac. Ale co za roznica czy bedziesz uprawiala seks na 2giej czy piaej randce ? albo dopiero w zwiazku ? ten zwiazek moze trwac zalozmy 2 miesiace i partner moze powiedziec ze Cie mial.. Boje sie ze bede sie wstydzic tego ze on mnie MIAL ze mnie cala mial ze sie mu oddalam. Ze zna moja intymnosc . Mam totalny mętlik w głowie.. POradzicie coś bo k***icy dostaje .. całymi dniami się tym przejmuje :(

Ja jestem facetem i też nie rozumiem co to z różnica, jeśli ludzie przypadli sobie do gustu to i tak to zrobią, więc po co czekać zbyt długo? Przecież to nie robi różnicy.

no wlasnie. Tylko nie wiem skad to poczucie wstydu ze ' on mnie mial ' ' oddalam mu siebie cala'

Jeśli spotykasz się z odpowiednimi facetami, to nie masz się czego wstydzić. Żaden porządny facet nie rozpowiada o swoich dokonaniach, to jest sprawa wyłącznie między Tobą a tym facetem... ale jak trafisz na dupka, to cała okolica się o tym dowie ;)

no właśnie. Co za różnica czy seks w związku czy nie w związku. związek może rownie dobrze trwać tydzien a wtedy twój 'ex' też może powiedzieć, że Cię miał. Ale czego Ty się wstydzisz ? Masz jakieś kompleksy ?

Nie. Nie mam kompleksów. Dużo facetów się za mną ogląda więc mogę wnioskować że brzydka nie jestem. nie wiem po prostu nie rozumiem czemu seks w zwiazku jest ok a nie bedac jeszcze w zwiazku nie ok. i nie wiem czemu sie wstydze seksu.. tego ze ktos mnie MIAL , probuje sobie tlumaczyc ze to zabawa ze co z tego ze mial ale i tak non stop mam te mysli taki wstyd ze jak zobacze na miescie np chlopaka z ktorym uprawialam seks to sie bede wstydzic ze on mnie zna DOGLEBNIE...

oddałaś mu siebie a on Cię zawiódł, nie Ty powinnaś się wstydzić... trudno, tak bywa czasem i nie warto się przejmować. Następnym razem lepiej wybieraj.

Po to ludzie ze sobą są (czy to w normalnym związku, czy nieoficjalnym) aby się poznać dogłębnie. I co z tego że widział cię nago, że uprawiał z Tobą seks... to normalna rzecz.

Po pierwsze masz złe podejście... był z Tobą, a nie Cię miał, mieć to można psa lub kota, a Ty nie jesteś czyjąś własnością. Równie dobrze to Ty możesz mówić że miałaś jego ;)

co nie zmienia faktu ze wie jak to jest ze mna uprawiac seks...

No i co z tego? Poza tym raczej mało wie, bo nie sądzę abyś w krótkim czasie pokazała mu wszystko co potrafisz i na co miałabyś ochotę.

no właśnie, no i co z tego ??

Autorko, skoro teraz się tego wstydzisz, to znaczy że nie nadajesz się na taki seks bez uczuć i związku.

Ja mam ogromny sentyment to kobiet z którymi spałem, z większością mam nadal kontakt na stopie przyjacielskiej, rozmawiamy ze sobą, spotykamy się czasem na kawę czy piwko i nic w tym wstydliwego nie ma.

wiesz może to przez to ze po kilku letnim zwiazku juz praiwe wspolnego zycia zostalam strasznie zraniona, chamsko i perfidnie.!:(. i Boje sie ze nawet gdy teraz bede w zwiazku to on i tak sie wczesniej czy pozniej skonczy :( i wtedy jakis d**ek powie ze mnie mial :( i ogolnie boje sie 'oddac' komukolwiek choc bardzo tego podswiadomie chce i potrzebuje :( i meczy mnie to ze z jednej strony spoko super a zdrugiej sie boje

Każdy po zawodzie miłosnym boi się późniejszych relacji, pytanie czy nie sypiasz teraz z facetami tylko dlatego że potrzebujesz bliskości, namiastki uczuć... nawet jeśli są one złudne i fałszywe. Jeśli brakuje Ci seksu, to znajdź sobie faceta z którym się zaprzyjaźnisz, który będzie Cię wspierał dobrym słowem, itd.... znajdź kogoś komu zaufasz, a wtedy nie będziesz mieć takich głupich myśli :)