Tylko ludzie bez klasy wyzywają i wyśmiewają kogoś za niżej wymienione

-za brzydotę/przeciętność (mówię o rysach twarzy, choć budowa też jest niezmienialna przy pewnych cechach, np. wielkość piersi etc) -za poglądy (mówię o normalnych poglądach, ale po prostu odmiennych od kogoś innego) -za to, że ktoś jest inwalidą -za to, że ktoś jest biedniejszy od nich Od takich ludzi trzymam się z daleka, bo już wiem, że nie prezentują sobą nic wartościowego.

czyli trzymasz się z dala od większości tego narodu

Dokładnie :) albo ignoruję totalnie, jeśli nie da się tego zrobić i nie okazuję żadnych dowodów sympatii

dokładnie :)

niestety duzo jest takich ludzi ale ludzie jako ogół to bydło jako odrębne jednostki to niektórzy są fajni

nie wiem po co tutaj to piszesz :) tutaj i tak będą dalej tak robić, ci ludzie nie chca sie zmienić

ja kiedyś dręczyłam taką klasową ofiarę, np kazałam chłopakom szarpąc ją po lekcjach, spuszczałam jej plecak w kiblu albo go ukrywałam, wyśmiewałam ją i skończyło sie tak że jej brat połamał mi nos po lekcjach :( mi, dziewczynie a nie chłopakom co tez ją bardziej dręczyli.

Ale chlopak dobrze zrobil :)

i dobrze ci tak ja tez bym tak zrobiła na jego miejscu , a co do tematu to taka ludzka natura ludze to podly gatunek nastawiony glownie na wlasne przetrwanie i kiedy widza ze inni maja gorzej lepiej sie czuja z tym co maja

Żałosna byłaś, tyle ci powiem. Wiedz, że jesteś na niższym stopniu ewolucji niż twoja ofiara.

Ofermy same się proszą o gnębienie, zazwyczaj to donosiciele i zwykłe tłumoki.

Twoja teoria jest mocno naciągana. Widziałam ofiary, które były normalnymi ludźmi, ale np. trochę się wyróżniającymi (metale etc) albo po prostu słabymi, mało pewnymi siebie, wyczuwało się to w nich a to idealny cel. Śmieszne jest mówienie takich osób sztucznie pewnych siebie że 'ofiary same się proszą'. Tak, tacy ludzie 'prowokują' niejako do gnębienia, ale nie jest to żadne usprawiedliwienie dla prześladowcy, któremu się wydaje, że jest od takiej osoby lepszy.