Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wstyd WRACALAM DO DOMU I KOMPLMENTOWAŁAM MOJEGO PIESKA A Z A MNA SZEDL JAKIS FAC

Polecane posty

Gość gość

Kocham moją sunię najbardziej na świecie, Wracałam do domu i myślałam, że jesteśmy same i zaczęłam do niej mówic "moje slicznosci, słodziaczku kochany, daj buzi pani, jesteś taka śliczniutka grubiutka itd" i coraz przystawałam żeby ją pogłaskac. Ku memu przerażeniu nie zauważylam ze szedl za mna jakis koles:( Chyba pomyslal, z ejestem j******a:( Najgorsze, ze ja go kojarze. To moj sasiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sąsiad to spoko . On już wcześniej wiedział że jesteś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba by zabić tego twojego psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaczy ja go tak kojarzę z widzenia ale nie witamy się:( Boże, jaki wstyd. Myślicie, że sobie pomyslał że jestem nienormalna? Przysięgam, ż na codzień zachowuję się poważnie ale jak widzę mojego pieska to jej widok mnie rozczula. Jest taka śliczna, malutka i grubiutka. Mówiłam do niej słodkim tonem z milionem zdrobnień rzeczy typu: "śliczna i kochana dziewczynka Pani" "daj buziaczka Pani" "Ale ty jestes grubiutka skarbie" i dalej w ten deseń. Aż mi głupio na mysl, ze to słyszal a slyszal na pewno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem jedyna ktora tak mowi do wlasnego psa? BOZE JAKI WSTYD:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość somsiad
PRECZ SIŁO NIECZYSTA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kompletnie nie rozumiem czym sie niby przejmujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak gadam do mojego psa, i mam to gdzies co se kto pomyśli,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się, po prostu pomyśli, że jesteś świrnięta na punkcie psa, i co z tego. Ja do swojego zawsze mówiłam coś w stylu: "ale jesteś dobry, prawdziwy bohater z ciebie (bo pogonił wrony czy coś), dobry pies, dobry pies, mój puszek, taaaak, doooobry, a jaki dobry, a jak ładnie pogoniłeś" i zawsze mówiłam to takim głosem z chrypką, bo to dodawało mu dumy i odwagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny dzięki za dobre słowa. Ja też mówiłam to takim przesłodzonym tonem, bo moja sunia się wtedy tak cieszy i merda ogonkiem. Jest taka malutka, z łatkami i wiecznie roześmianymi oczami. Komplementy jakimi ją obdarzałam były conajmniej dziecinne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czego się wstydzisz dziewczyno?swojego pieska! Jeszcze tego brakuje żebyś się chamowała bo co jakiś pajac powie co sobie pomyśli?! Jesteś przewrażliwiona! Niech on sobie tam myśli co chce h*j z nim ! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Galll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grzeszysz córko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiekszosc osob majacych zwierzaki tak sie do nich zwraca, oczywiscie nie liczę sadystycznych wariatów trzymających psy na lancuchach itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba sie tym nie przejmujesz no sorry, ja mija suczkw tez kocham i nieraz zwracam sie do niej pieszczotliwie, caluje po nosku, mowie do niej corunia bo syna mam tylko , z boku wyglada pewnie dziwnie ale wali mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy właściciele zwierząt mówią do nich. Ja mam koty i też mówie do nich np "słodziaczku mój, kto jest takim pieknym kotem? no kto? ty jesteś?", nawet gdy są znajomi itd. NIKT nie patrzy na mnie jak na wariatkę, czesc tych osob ma zwierzaki i rozumie to. Nie przejmuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To normalne i słodkie
raczej tak facet powinien pomyśleć, że jestes pozytywną, słodką dziewczyną :) jeśli pomyślał inaczej, to olać go, bo to jakiś sztywniak, co nie lubi zwierząt, ani dziewczyn ;) też ciągle gadam do mojego kota, nawet mój mąż do niego gada, to jest normalne że mówimy do naszych zwierząt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak samo mowie do moich zwierzakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DZIEKUJE WAM. Juz mi odrobine lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
J******a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×