od 20 roku zycia czuje sie staro

mam wrazenie ze za niedlugo sie zestarzeje i umre wiec wlasciwie na co mam sie starac wydaje mi sie ze wszystko przezylam a teraz mam 23 rok za rokiem leci za chwile bedzie 25, 30 a potem to juz z gorki beznadziejne to zycie :O

wiesz co uznasz to za dziwne, ale ja się czuję staro od... 14. Jestem z grudnia więc kiedyś liczyłam rocznikowo a od 14 roku zaczęłam liczyć miesiącowo czyli nie 14 a 13 i tak do dziś żeby sobie odjąć i się odmłodzić :)

a no to faktycznie dziwnie:) w wieku 14 lat w ogole o tym nie myslalam nawet majac 19 myslalam ze nigdy nie umre i ze trzydziestka tak naprawde nigdy nie nastapi przelom nastapil wraz z 20 urodzinami kiedy przestalam miec nascie

ja tak miałam że nie mogłam się pogodzić z dorastaniem, nie lubiłam go zmian w ciele i we wszystkim, tego że masz większą pupę w ogóle, zawsze chciałam wrócić do wieku dziecka jako nastolatka. Natomiast jako 20latka stwierdziłam że dzieckiem być nie muszę ale mieć te 15 lat fajnie by było na swojej 18tce się popłakałam kiedyś taki jeden znajomy facet coś tam mi powiedział "a jak byłaś nastolatką to pewnie tylko marzyłaś żeby ukończyć te swoje 18". Nigdy o tym nie marzyłam. Dobrze jest mieć te do 18, 17 i mniej

wiesz dodam że zawsze byłam wysoka, w klasie najwyższa dziewczyna i wszyscy zawsze oczekiwali, że będę się zachowywać jakbym była starsza niż jestem. więc nienawidziłam dorastać i naprawdę stawać się starszą :P

w ogole beznadziejnie ze człowiek wymyslil sobie kalendarz i lata :P tak zylybysmy w blogiej nieswiadomosci bedac po prostu najpierw dziecmi potem mlodymi kobietami itd... a tak przezywamy kazdy rok do przodu :O

no, coś w tym jest :D

To co bedzie jak bedziesz miała 50 to co ? Bedziesz czuła sie mumią :-P ?

ja to bym w ogóle nie chciała tylu dożyć. Chciałabym umrzeć mając 30-parę lat przed wiekiem średnim

bede sie czuc dinozaurem nawet nie chce dozyc tych 50 lat :O im jestem starsza tym bardziej wariuje na tym punkcie zamiast coraz bardziej sie z tym godzic

hahaha gościu bawi mnie że mamy te same poglądy na to że nie chcemy dożyć starości :D

tez mnie to rozbawilo :O a chwile potem zasmucilo chyba mamy jakis defekt w mozgu chcialabym umiec sie z tym pogodzic

wiesz co też bym chciała z tym defektem to właśnie nie wiem, większość ludzi wydaje się być pogodzonych z wiekiem, może 90% np. więc z czego wynika że jedni tak a inni nie? My to jakieś dziwadła? :D

wiesz co wydaje mi sie ze to moze byc przez to ze pewien etap w naszym zyciu został u nas zaburzony.. w wieku 0-7 głownie poznaje sie swiat w wieku 7-13 najwazniejsze staja sie przyjaznie z rowiesnikami 13-19 to czas pierwszych pocalunkow, beztroskich imprez wchodzenia w pierwsze zwiazki w wieku 20-25 lat jest sie juz raczej w kilkuletnich zwiazkach miedzy 20-30 przewaznie rodzi sie pierwsze dziecko mnie zawiodl ten czas miedzy 13 a 23 rz nie jestem w stalym zwiazku..mialam tylko 2 chlopakow kazdy zwiazek trwal tylko kilka miesiecy i mam wrazenie ze to przez to moze gdybysmy teraz "wijla" przyszle "gniazdko"to bylo by inaczej a tak zyje i mam obowiazki nastolatki a znajomi wydorosli:O

no tak ja nie miałam imprez ani chłopaka (no nie mam do dziś) a te spotkania z rówieśnikami i bratanie się z nimi w jakimś stopniu zostało zaburzone przez moją rodzinę. Mama samotnie mnie wychowuje i liczyła że będę poświęcać jej czas więcej niż rówieśnikom. np. wakacje, ja wolę jechać na kolonie ale co z mamą? z kim spędzi wakacje? ona też chce pojechać gdzieś. albo np. chciałam pójść do kościoła z koleżankami, ale co będzie z mamą jak ona chce ze mną? koledzy organizowali wycieczkę rowerową, ale mama chciała żebym wybrałą się z nią na rower i musiałam im odmówić