Wasze przygody na juwenaliach

jak w temacie :)

w tym kraju nie wychodzi się z domu bo tu mieszkają bestie.

a ja wyszedłem i miałem przygodę :)

Tak, byłam sześć razy na juwenaliach i przygody były. Pościg za matrycami do drukowania pieniędzy, poszukiwania podziemnej krainy, żółte łodzie podwodne, taniec z gwiazdami.

Nas tak wzieło kiedyś po paru piwkach, ze weszliśmy z dziewczyną w krzaki koło *****iwego chodnika i w*******em ją na maksa a była śliczna.

bzykanie to przygoda !

a kogo tak teraz na juwenalia wzięło, do tego jeszcze trochę miesięcy zostało i poza tym są ciekawsze imprezy z których można opowiedzieć przygody :D

Nic szczególnego, standardowe chlanie z pieśnią na ustach. Raz też widziałam jak wygląda teren o 5 rano kiedy już wszyscy śpią nawaleni, a ekipa nie zdążyła jeszcze posprzątać, kilku biedaków spało w niecce rzecznej w mokrych krzakociach, a kilku niby mądrzejszych na stoku wzniesienia, dzięki czemu słońce ich oświetlało i w przeciwieństwie do tamtych powinni obudzić się zdrowsi.

czyli scenariusz jaki można by spotkać po kazdej innej konkretnej imprezie

ciekawe...?

0:16] gość spadaj!!!

Z tego co wiem i przeżyłem to łatwo można fajną laskę wyrwać na takich imprezach, wiele dziewczyn chodzi podchmielona i ogólnie nastrój sprzyja. Odrobina gadki i można szybko laskę wyrwać

ktoś wyrwał dziewczynę na juwenaliach...?

a bo to jedną?:)

opisujcie jak było...?

dziewczyny więcej odwagi :)

no dobra :) kiedyś się upiłam i wylądowałam w łóżku z facetem ...ale nie pamiętam co robilismy :(

piszcie śmiało :)

:)

jak w temacie... kto miał...?