co myślicie o matkach tu piszacych caly dzien w godzinach pracy

kiedy to powinno się pracować a nie kafeterie i allegra przegladac?:)

Zdecydowanie myślę, że to ich sprawa :)

widze że bardzo Cie to boli ze osobny temat zakladasz zeby roztrzasnąć tą sprawę:))) pomysl ze one za to jeszcze dostają kasę :D:D:D

że wcale nie są w pracy tylko ściemniają ,może wcale nie pracują . mam w pracy dostęp do komputera nikt mi nie zagląda a nawet nie wchodzę w swoje gg .

szkoda, że szef im kamer za plecami nie wstawi:D skończyłoby się kafeteryjne eldorado, i jeszcze takie śmią obrażać kobiety ciężko i naprawdę pracujące np.w marketach, bo praca polegająca na siedzeniu cały dzień na kafeterii to nie praca:) a żenada za wasze podatników pieniadze bo zazwyczaj tak sie w państwówce dzieje:)

najbardziej mi się podoba, kiedy w godzinach pracy czytam wypowiedzi "kocham swoją pracę, rozwijam się w niej a nie to co utrzymanki siedzące w domu" :D wymiękam wtedy xD

jak są na macierzyńskim to siedzą w domu

nie jestem matką, a pracy to mam na 3-4 godziny dziennie tak średnio, resztę dnia mogę siedzieć na pudelku. i nie jest, to państwowa firma. moja koleżanka siedzi w punkcie kredytowym i czasami są klienci, a czasami cały dzień ma na siedzenie w necie. bywa i tak, więc raczej nie jest tak, że wszystkie ściemniają i siedzą w kapciach w chałupie:D

Mnie sie wydaje, ze ona po prostu sciemniaja z ty , ze maja prace :) bo zaden normalny szef nie daje podrzednyym pracownikom nieograniczonego dostepu do neta. No chyba, ze ktos jest jakims kierownikiem ;) ale wtedy taka osoba nie ma czasu na necie siedziec bo ma taki zapierdziel. Ja jakis czas pracowalam w biurze i owszem wszyscy mielismy dostep do neta na swoich stanowiskach pracy ale nikt z tego nie korzystal bo szefu powiedzial, ze wtedy kazdy za siebie bedzie placil neta. Do korzystania z internetu byl jeden glowny komputer ustawiony w widocznym miejscu w firmie do ktorego kazdy mogl sobie usiasc jesli chcial cos znalesc. No i wtedy skonczylo sie przesiadywanie na portalach, forach i innych glupotach . Szef zlapal kolege jak siedzial na czacie i za to wylecial z pracy.

Gdy zaszłam w ciążę dowiedziałam się, że istnieje kafeteria. Zaglądałam tu z pracy. W połowie ciąży poszłam na L4. Aha, na allegro też z pracy wchodziłam. Nie na długo, bo się nie dało, ale aukcji żadnej nie przegapiłam;)

nie kazdy pracuje w obozie pracy. Ja mam praktycznie nieograniczony net w pracy, wazne zeby zrobic to co trzeba. sa dni ze zapieprzam w pracy do pozna a sa takie ze pol dnia spedzam na kafe. A kierownik to przewaznie ma jeszcze lepiej, po to jest kierownikiem zeby delegowac swoje zadania mroweczkom.

to że tak było w twojej pracy albo, ze tak jest w jakichś korporacjach, gdzie 50 osób siedzi w jednej sali w swoich "sześcianach" przy biurkach nie znaczy, że tak jest wszędzie. ja jestem sekretarką na budowie, jedynym pracownikiem biurowym i mogę sobie nawet porno oglądać w godzinach pracy jak nie mam nic do zrobienia. w poprzedniej pracy była tylko blokada na transfer filmów z netu

ja jeszcze nie jestem matką, pracuję, wlasnie jestem w pracy, zajrzałam ale nikt mnie za to z pracy nie zwolni :) Ze wzgledu na ciaze dostalam taryfe ulgową, ale nie wykorzystuję tego, bo po co.Pracuje po 8h, prowadze rekrutacje, zajmuje sie kadrami, a jestem w 6mcu ciazy. Nie uzalam sie nad soba, a maz mnie wygania na zwolnienie od 2 miesiecy, a ja po prostu nie mam ochoty, bo jak mam siedziec w domu sama 9h to mnie cholera strzela, ilez mozna sprzatac, gotowac... Moze jak urodze to bede chciala siedziec dluuugo z dzieckiem na chwile obecną jakos mi ciezko odejsc z pracy:( Ok, wracam do roboty:)

Oczywiście że kitują że pracują ,nikt normalny nie zagląda na jakieś durne forum jak jest w pracy i nie dlatego że się boi że ktoś go przyuważy .,po prostu tak jest ,ja kiedyś włączane miałam gadu zdarzyło mi się pogadać z koleżanką ale po forach się szwendać to nie po pracy owszem .Nigdy nie uwierzę że pracują i mają ochotę na wykłócanie się na forum ,siedzą na d****h w domach na 100%.

a przyszło wam do głowy ze można mieć neta w smarfonie

neta można mieć w wszędzie nie o tym mowa ,chodzi o samo korzystanie i pisanie głupot na forum w czasie pracy ,nie ważne czy służbowy laptop ,komputer czy własny telefon . Nie kumasz o co chodzi?

kurde a czemu wy rozliczacie kobiety z tego co robia w trakcie pracy?czy pracuja czy sie obijaja to ich przelozony powinien o tym trabic a nie wy...nie widze logiki w tym temacie:o moga nawet sie zesrac na biurko wam nic do tego

ja nie rozliczam ale gardzę kłamczuchami .

gardzę. mocne słowo.po prostu cie boli ze pracują a na dodatek maja takie prace ze mogą siedziec na necie.i jeszcze za to dostają kase dlatego nimi gardzisz.

Ja mam takiej pracy dość odchodzę za 2 tygodnie. Broń cie panie boże od takiej pracy. Siedziałem na d***e 2 miesiące i kompletnie nic nie robiłem może z 3 razy coś. A czas sie dłuży bo ani filmu nie obejrzysz ani nie pracujesz.

ludzie, jestescie strasznie monotematyczni, parenascie tematów podobnych mozna tu znalezc i roztrząsa sie tylko jedno-jedna pracje, ma super prace i jeszcze ma w niej kupe czasu na siedzenie na necie, a i jeszcze zarabia kupe kasy. Druga nie musi pracować, siedzi z dzieckiem albo bez w chalupie...jedna na druga najezdza ,hahahahah, zalosne jestescie Co was obchodzi zycie innych? swoje macie az tak nudne? zajmijcie sie soba i wlasnymi problemami, bo zanosi sie na wojne a wtedy to juz nie bedzie sie liczylo ktora pracuje a ktora siedzi w domu...

mam dzialalnosc, sama jestem sobie szefem i moja decyzja kiedy i co robie ;) wiele matek jest na umowie zlecenie, niektore na wychowawczym, jeszcze inne maja taka prace ze moga sobie na to pozwolic bo pracuja np w obslusze klienta i kiedy klienta nie ma nie maja innych obowiazkow co mysle o takich matkach? ze to ich sprawa co i kiedy robia

Nie mam zadnego szacunku do kobiet taki jak "zwolenniczka konkubinatu " czy "top secret"itp które większość dnia w pracy siedzą na kafe i jada po niepracujących matkach . Uważają sie za lepsze bo "pracują ":) hehe

no nie zauwazylam zeby ktoraś z nich siedziala tutaj caly dzien w pracy :) wyniosłaś to z jednego ich postu? :D czy patrzysz po sobie ?

gość Oczywiście że kitują że pracują ,nikt normalny nie zagląda na jakieś durne forum jak jest w pracy i nie dlatego że się boi że ktoś go przyuważy .,po prostu tak jest ,ja kiedyś włączane miałam gadu zdarzyło mi się pogadać z koleżanką ale po forach się szwendać to nie po pracy owszem .Nigdy nie uwierzę że pracują i mają ochotę na wykłócanie się na forum ,siedzą na d****h w domach na 100%. ------ cha cha cha :D

A mi sie chce smiac z tych mateek ktore dumnie krzycza jakie to one w domu nie sa zarobione ich dzieci dopilnowane a one caly dzien przd kompem na kafe klepia...

WSZYSTKIE JESTEŚCIE TAKIE SAME - probujecie sie dowartosciować ....szacunek nalezy sie kazdemu czlowiekowi niezaleznie czy pracuje czy nie

no wykonuja te amnitne prace, o ktrych tyle tu pisza ;). pzreciez kazdy czlowiek, ktory ma wazna spolecznie i dobrze platna prace, siedzi caly dzien w pracy na necie :D.

No wyobraź sobie, że w pracy tez można pisać na kafe :P

18.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość no wykonuja te amnitne prace, o ktrych tyle tu pisza oczko.gif . pzreciez kazdy czlowiek, ktory ma wazna spolecznie i dobrze platna prace, siedzi caly dzien w pracy na necie smiech.gif . widać jak was nosi ze ktoś moze jednak mieć taką pracę, dobrze płatną, ambitną i mieć czas na neta:) wy od lat na bezrobociu potraficie tylko po zasiłki biegać do MOPSU, taka prawda, żadna normalna kobieta ktora siedzi w domu z dzieckiem nie zajmuje sie siedzeniem na kafe tylko idzie na spacer, czyta ksiazki, robi cos pozytecznego a nie kłapie pyskiem na inne osoby a sama zachowuje sie identycznie :D