Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc bardzo zly

Mój mąż ciągle kłamie..

Polecane posty

Gość gosc bardzo zly

już mam dość. Bo mój mąż to ogólnie dobry, fajny facet, ale zdarza się mu kłamać. kurde jak mnie to denerwuje!!! ile razy już były kłótnie o to... i moje tłumaczenie, że jak kłamie to pogarsza sprawę.. i dla mnie to brak szacunku do mojej osoby. za każdym razem, ale to za każdym ma jedno wytłumaczenie.. że.. ' to są pierdoły, a nie kłamstwa i robi to, żebym się nie złościła' tylko za każdym razem złoszczę się bardziej o to, że kłamie a nie o sam powod kłamstwa!!!! no jak dziecko, mam go dość. pstanowiłam się nie odzywać dopóki nie zacznie mnie szanować!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupi niedojrzały tchórz powiedz mu że kłamią dzieci gdy boją się kary i jest to przejaw strachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez go zacznij oklamywac :) np powiedz ze jest obiad i nie zrob go :) jak przyjdzie glodny to powiedz "oj kochanie, nie zlosc sie, jutro zrobie" i znow nie zrob ... gdy sie wkurzy to powiedz z usmiechem ze to sa przeciez p*****ly a nie klamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kłamiesz tak nieodpowiedzialnie i lekceważąco zachowują się KONKUBENCI nie MĘŻOWIE! wiem, bo naczytałam się topików na kafe :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc bardzo zly
mam dosc zabawy w ciuciubabke. jestesmy tyle lat razem! tyle lat po slubie, a on jak male dziecko!!!!!!! jest tchorzem wedlug mnie. ale jego tlumaczenia sa smieszne, KLAMIE MNIE, ZEBYM SIE NIE ZLOSCILA NA NIEGO.! ale ja sie zawsze zloszcze nie o to co zrobil/czy nie zrobil tylko o klamstwo! i kolo sie zamyka. mam dosc i zlapalam totalnego dola. nie bede sie do niego odzywac juz never!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaak, bo jak sie konkubent mezem staje to NAGLE sie zmienia, hahaha hahaha hahaha mezowie i zony oczywiscie nie zdradzaja, tylko konkubenci i konkubiny, a jak zdradza to sie przeciez od razu zonie przyznaja bo zatajenie to tez klamstwo.. a zona oczywiscie w imie pana_srana wiernie wybacza, ze dwa razy w tygodniu i nadal miluje meza swgo :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc bardzo zly
nie wiem o czym wy piszecie, ja pisze o mezu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie to są kłamstwa? Daj jakis przyklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a cie rozumiem mam to samo.... ale wiem ze ma to po matce bo jego matka to klamliwa dwulicowa suka.... powoli się tego oducza ..... ale do furii mnie to doprowadzalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc bardzo zly
kurde nie ebde podawac przykladu, ważne, ze klamie. patrzy prosto w oczy i klamie, ale ja za dobrze go znam i widzę, po nim ze klamie! i pytam się go "dlaczego Ty klamiesz?" i wtedy spiewka jedna i ta sama.. zeby mnie nie zloscic. mam dość. skąd mam wiedziec, czy nie bedzie mnie klamał w innych sprawach? w poważnych sprawach, typu zdrada? bardzo, bardzo się boję, że stracę do niego całkowicie zaufanie przez to.. siedzi to we mnie okropnie, ja go nigdy nie okłamalam, jak mam coś powiedziec to mówię.. a wymowka, ze kłamie, bo ja się zawsze o cos zloszcze jest do d**y! równie dobrze może mnie zdradzić i patrzyc w oczy mówiąc, że nigdy w życiu... k***a no... nie wiem jak zachowałaby sie inna kobieta na moim miejscu. jestem tym totalnie zdołowana.. zamiast przezywać w szczęściu najlepsze lata naszego zycia to ja musze walczyć z wiatrakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,a cie rozumiem mam to samo.... ale wiem ze ma to po matce bo jego matka to klamliwa dwulicowa suka.... powoli się tego oducza ..... ale do furii mnie to doprowadzalo " u mnie to samo! mamusia od zawsze od ojca izolowala, klamala,ukrywala i tak do tej pory ;/ i jak sie wkurzylam i porzadnie obrazilam za kolejne klamstwo , wtedy jeszcze nie mieszkalismy razem, mowil mi ze idzie spac, nastepnego dnia rano mial byc u mnie, godzina 17 cisza, pojechalam do niego a on spi zarzygany, a ja od zmyslow caly dzien odchodzilam,bo przeciez mial spac! mamusia dowiedziala sie i oczywiscie bylo ze to moja wina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×