Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyjaciolka wanda

smutek zal utrata przyjazni

Polecane posty

Gość przyjaciolka wanda

Witam Pisze bo gryzie mnie juz to od dawna ale od ostatniego tygodnia pozera od srodka smutek i zal. Napisze od poczatku. Mam kolezanke, przyjaciolke od " urodzenia". Mieszkalysmy obok siebie. Z czasem sie ona wyprowadzila w drugi koniec miasta ale gdy wracala do rodzinki zawsze sie bawilysmy. Potem znow sie przeprowadzila i znow papuzki nierozlaczki. Potem znow sie wyprowadzila z mama. Pomagalam w wyprowadzce na tyle ile moglam. Zalatwialam jej rozne rzeczy. Ona mi tez gdy byla taka potrzeba, wychodzila z nocy gdy wracalam ze szkoly i balam sie sama isc. O jakiegos czasu mniej sie spotykalysmy a nawet wcale. Gdy zapraszam do siebie obiecuje ze wpadnie ( bo jest u rodzinki za plotem) i nie odwiedza. Czasami zajrzy, chce ja zaprosic a nie stac pod brama to nawet nie wejdzie. Czasami jest chetna na wizyty ale o 22 z malymi dziecmi gdzie i ja mam dzieci. Mowie ze spoko ale wpadnij wczesniej, dzieci sie pobawia a my pogadamy. Moj maz nie uczestniczy w tych spotkaniach bo uwaza ze to sa babskie sprawy, jej jak ja odwiedze owszem siedzi na d***e. Ostatnio pare razy ja odwiedzila, gdy pa problem dzwonie dopytuje sie, oferuje pomoc. Czesto jej rodzinka przychodz do mnie i prosi o telefon bo chce sie z nia skontaktowac nie odmawiam. Rodzinka jest w ciezkim wstanie i czesto pomagam jak moge i czym moge. Ona nieraz zostawia mi pieniadze dla nich jak potrzebuja. Od jakiegos czasu probuje sie z nia skontaktowac by sie spotkac na neutralnym gruncie, pogadac, wyjsc bez dzieci.Obiecuje, umawiamy sie i albo wogole nie przychodzi albo jak zadzwonie czy spotkanie aktualne to mowi ze glowa boli, ze dzieci nie ma z kim zostawic ( a chlop w domu) ze nie chce sie isc albo i inne wymowki. Ostatnio tak bylo ze glowa boli i ze moze w inny dzien( podala dzien ). Mowie ok to jak bedziesz miala ochote sie spotkac to daj znac ja sie dostosuje . Do tej pory cisza. Smutno mi ale juz chyba nie mam sily sie narzucac, starac. Poprostu mam ochote olac i jak ona przyjdzie i cos bedzie chciala odmowic. Zle mi caly czas mysle, ale nie daje rady sie starac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz jej smsa że zawsze jest u Ciebie mile widziana i zawsze chetnie sie z nia spotkasz czy skoczysz na miasto ale nie bedziesz nic proponowac bo czujesz sie jakbys sie narzucała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiekowy
No niestety taka jest rzeczywistość.Ja również miałem wielu przyjaciół i w pewnym momencie zostałem z TV Samsung.Dlaczego tak się stało nie mam pojęcia,widocznie tak musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciolka wanda
Ja wiem ze z czasem przyjazn nie wyglada jak dawnie gdzie nie bylo az tylu obowiazkow i trosk. Ja nie wymagam co tygodniowych spotkan ale raz na jakis czas. Latem umawialysmy sie u nas na grilla. Wszysto ugadane termin tez i ta dzwoni rano ze nie wpadna bo oni sa u innych znajomych i sie nie oplaca wracac. Co jakis czas probuje sie umowic na spotkanie i zawsze ok a potem du*a. Zapraszam i to samo. Zreszta sporo znajomych podobnie. Umawiaja sie do nas a potem nikt nie zadzwoni nie odmowi a nie przychodzi. Raz drugi i juz nie zapraszam tych ludzi. Oni nas nigdy nie zaprosza na kawe czy grilla. Najlepiej u nas. Och zycie weryfikuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiekowy
U mnie było dokładnie tak samo.Przygotowania,wiadomo wydatki i klapa.Teraz wolę pospacerować po sklepach i mam wszystkich w d...Rozumie że jest to przykre,ale widocznie tak musi być.Z czasem można się do tego przyzwyczaić,chociaż ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się że twoja przyjaciółka ma problemy tylko nie chce przed tobą się z nich obnażać , daj jej trochę czasu , napisz sms że zawsze drzwi otwarte kiedy będzie potrzebowała słuchacza ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhoopp
Skoro to Twoja przyjaciółka od wielu lat, to zaryzykuj szczerą rozmowę. Niewiele masz do stracenia. Może rzeczywiście kobieta ma jakis problem, z czymś sobie nie radzi. Ale byc może ta przyjaźń po prostu nie jest dla niej taka ważna jak dla Ciebie. Takie życie, przyjaźnie z dawnych lat są wspaniałe ale i one potrafią się czasem skończyć. Zostają wspomnienia. Tez miałam wspaniałą przyjaciółkę z dawnych lat i pomimo że mieszkamy blisko siebie nie chcę wznawiać naszych kontaktów. Tak jak kiedyś byłyśmy podobne tak teraz jesteśmy rożne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciolka wanda
Probowalam rozmawiac i wg niej jest ok. Chociaz widze ze rozmowy sa inne niz dawniej. Najczesciej o dzieciach i to i tak ja musze zadawac pytania. Ona nie zapytac co u mnie, co slychac. Chcialam jej pokazac cos z czego jestem dumna, nie przechwalac ale nie chciala. Smutne to ale chyba pora albo przeczekac albo odpuscic. Kilka razy przypominalam ze jak bedzie miala czas ochote niech da znac ja sie odstosuje do jej terminu. Jak widac nie potrzebuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiekowy
Zrozum że ludzie w pewnym wieku zmieniają się.Większość z nas zmienia się z powodów finansowych,nie chcą opowiadać o tym czego nie mają.Nie każdemu życie ułożyło się luksusowo.Z mojej oceny wynika,że starą przyjaźń musisz odpuścić.Zacznij szukać kogoś nowego,a w między czasie może stare wróci(w co wątpię)Zauważyłem że jesteś zbyt nachalna wobec swojej przyjaciółki,a to jest niedobre.Odpuść i poczekaj na jej ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×