lubicie kusić facetów w będąc ze swoim mężem

a bez bielizny foto;)?

bez bielizny nie wyślę

no a jakies normalne ponętne?

mam kilka w bikini takim bardzo sexi no i w tiszercie i stringach plażowych

http://www.lolitta.pl/catalog/product_info.php?cPath=227&products_id=956 to niezle

pokazesz?

nie to zdjęcia do celów prywatnych

a Ty jak zanecasz innych facetow? bylas w trojkacie?

a to przeważnie nasi znajomi

ale 2k + 1m czy Ty + 2 m?

znajomi to znajomi bez ukłądu

ale mi chodzi o sex w trójkacie:) czy bylas w takim?

nie byłam tylko małe zabawy z koleżanką

tzn co? ile masz lat?

24 umawiamy się na zakupy

akcje w roznych miejscach ;) ? ja oprócz basenu mam na koncie jeszcze wiele innych :) nakreca to

jakie np możesz opowiedzieć

a to juz nie tutaj :)

daj meila

upwake@interia.pl

lubię chodzić bez stanika. mój facet też lubi jak tak chodzę - w gruncie rzeczy on mnie tego nauczył, ośmielił i pokazał jakie wrażenie wywieram. Raz lużna bluzeczka i tylko trochę widać swobodne kołysanie biustu, innym razem cieniutki top pokazujący wszystkie szczegóły prężacych sie lub uspakajających sutek. Czasem też wychodzę w legginsach bez zakładania dłuższej góry.

Wiele razy za namową męża ubieram się sexi,noszę leginsy 7/8,łańcuszek na kostce,czółenka na szpilce,bluzeczki obcisłe albo z dekoltem oczywiście bez stanika.W czasie urlopu zawsze opalam się topless(przy znajomych i rodzinie) w domu często chodzę nago ewentualnie w kusym szlafroczku.Często gdy przychodzą do nas znajomi jestem bez bielizny tylko dżinsy biodrówki i podkoszulek.

też lubimy podobne klimaty jak powyżej. Szczególnie swobodnie czuję się uprawniona zachowywać w domu. Często i bez zapowiedzi wpadają do nas znajomi, nie raz zastawali mnie na opalaniu toples i w stringach. Wtedy bez pośpiechu udaję się po jakąś tunikę. Te co w lecie mam pod ręką zwykle mają długość nie zasłaniającą całych pośladków a z przodu albo głęboki dekolt albo rozpinane. Właśnie ulubione są rozpinane, nie obcisłe tylko zwiewne, cieniutkie, z niewielką ilością guziczków - nisko górny guziczek i wysoko dolny. Tak że z przodu dość swobodnie odkrywają się majteczki.

czasem lubię też - to na wyjścia zakładać legginsy biodrówki stylizowane lekkimi nadrukami na spodnie, a na górę koszulkę na ramiączkach. Wszystko cieniutkie i elastyczne, pod spód zwykle nic albo tylko stringi. Mój mąż mówi, że w odróżnieniu od spodni w legginsach widać cudowną i seksowną miękkość i delikatność mojego ciała. W jeansach natomiast tylko ekstra figurę, bez tej naturalnej miękkości.

od męża dostałam taką sukienkę na 1 rocznicę ślubu - na wypad do klubu w gronie przyjaciół na niedawne świętowanie rocznicy. http://www.lolitta.pl/catalog/product_info.php?cPath=177&products_id=962 Oczywiście założyłam stanik, ale były dwa warianty - na początek gładki, z usztywnieniami, tak że grzecznie. Na drugi wariant mnie namawiał, sama nie prrzypuszczałam, że się zdecyduję zmienić, ale wziął stanik z delikatnej elastycznej siateczki. Miał ciekawe wzory maskujące nieco oczywistość prześwitywania sutek. Śmiałam się że zbiera go zupełnie bez sensu. Ale atmosfera zrobiła się tak swobodna w zasadzie mieliśmy jedną salkę do dyspozycji, tematyka rozmów zrobiła się tak frywolna np wymiana doświadczeń innych - jak gorąco było na początku przed ślubem i potem z zaznaczeniem momentu - 1 rok. Przy okazji podziwu nad moim wyglądem wspomniał że mam jeszcze coś na zmianę. Namawianie było tak gorące - co mnie zdziwiło i ostatecznie przekonało - ze strony koleżanek, że przebrałam się w toalecie. W sali wygląd był jeszcze ok, w miarę dyskretny, ale na pamiątkowych fotkach lampa błyskowa zupełnie rozebrała moje piersi. Swoją drogą sukienka jest obłędna, nie tylko góra - dół też miękko opina biodra, niepostrzeżenie się podciąga przy siadaniu, a te łańcuchy ocierające sutki powodują, że niemal cały czas sterczą jak szalone. Jak komuś to przeszkadza, ale ta sukienka zdecydowanie nie jest dla wstydliwych dziewczy,

mój facet kupił mi taką sukienkę: http://www.yandy.com/Paisley-Halter-Dress.php specjalnie na wyjazd urlopowy na wyjścia na plażę. Wydawało się ok, bo właściwie tylko przejście kawałek bulwarem z hotelu, zwykle ze znajomymi na plażowanie toples. W porównaniu do zupełnego odkrycia piersi na plaży frywolność tej sukienki wydawała się niewinna. Ale okazało się, że ta sukienka stała się ulubionym strojem również na wieczorne wypady. Co prawda elastyczny materiał dość dobrze trzymał się piersi, ale ryzykonych sytuacji nie dało się uniknąć.

ja dostałam taką: http://www.yandy.com/Sexy-Satin-Dress.php nie czarną ale złotą. Jest super, materiał jest tak delikatny, że żeby nie psuć wyglądu figury (tak jak fatalnie prezentuje się modelka na filmiku reklamowym) nie można zakładać nic pod spód. Na górę to w ogóle wykluczone ale na dół też nic. Próbowałam cieniutkie laserowo cięte i też było troszkę widać. Przy tej długości bez majtek było wyjątkowo ryzykownie - więc emocje były super. Ale czego się nie robi dla zrobienia wrażenia ...

dla mnie idealnym, topowym połączeniem seksowności, elegancji i gustu jest: http://www.yandy.com/VIP-Mini-Dress.php Nie odważyłabym się wystąpić w stroju mającym choćby pozory wulgarności. Ta jest wyjątkowo elegancka, delikatnie mieniąca się. Oczywiście kluczowe jest również dobranie odpowiedniej bielizny, oszczędnej, miękkiej i dyskretnej. Nie przesadzając z przyzwoitością zdarzyło mi się raz zdjąć stanik pod koniec imprezy. Śmiałe choś umiarkowane prześwitywanie moich dużych i ciemnych sutek kontrastujących z niedużym biustem wywołało duże uznanie i podziw.

ale czy trzeba to takiej biustonosz i jakie majti

świetna sukienka