Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ankaciekawa

lubicie kusić facetów w będąc ze swoim mężem

Polecane posty

Gość gość
Dobra dobra prześwituje jak cholera:0 gdzie założyłaś taka?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie chciałam kusić innych,ale widzę że mój mąż lubi takie sytuację.Nie wiem czy przez to chce się pochwalić jaki ma skarb,gdy gdzieś idziemy na imprezę lub robimy u nas w domu to stara się bym była sexi.Wiele razy są to ubrania podkreślające moją figurę.Rzadko mam stanik i zdarzało się że pod sukienką z rozporkiem nie miałam majtek.Na urlopie ze znajomymi często podczas opalania lub kąpieli tracę stanik i przy innych opalam się topless.Nawet we wrześniu podczas zwykłego grilla miałam dżinsy biodrówki z podwiniętymi nogawkami,tenisówki i koszulę flanelową zawiązaną nad pępkiem więc gdy się pochylałam widać było moje piersi i rowek między pośladkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ciebie to kreci?:) czy tylko męża?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra dziewczyny , ale czy macie takie idealne figury do tych sukienek, bo ja chyba nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My tez bawimy się w takie gry. Jako facet wyjaśniam – kręcą mnie ryzykowne sytuacje mojej żony ponieważ im atrakcyjniej się prezentuje tym bardziej mi zazdroszczą. Nie obawiam się utraty swojej pozycji, dlatego nie przeszkadza mi jak plażuje toples czy piersi pokażą się na imprezie czy swobodnym spotkaniu. Bez różnicy czy w gronie znajomych czy w miejscu publicznym. Na początku naszej znajomości miała kompleksy – bo piersi nieduże. Swobodny ubiór był elementem mojej terapii, żeby ją dowartościować. Żeby zniwelować wielkość, namawiałem, żeby zaprezentowała ich urok polegający na subtelności delikatnej i miękkiej naturalności w swobodnym kołysaniu, mocnym zarysie sutek. Żeby nie bała się odważnej, fizjologicznej seksualności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ją to kręci - ? Nie od razu, najpierw miała duże opory. Potem przyszło oswojenie. W końcu dumne, z podniesioną głową, obserwowanie wywieranego wrażenia, jego stopniowanie – czasem na początek, w bardziej oficjalnej części, np. jak przyjmujemy gości, nakleja sobie osłonki na sutki. Potem je zdejmuje, czasem nawet zmieniając górę, wykorzystując atut gospodyni. Co do figury - idealnej nie ma żadna. Najważniejsze, żeby była kobieca, proporcjonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam po 17 i chciałam dodać teraz mnie to już też bawi.Piersi mam wielkości pomarańczy więc mogę sobie pozwolić by nie zakładać stanika.Wiele razy miałam na sobie męża marynarkę nałożoną na gołe ciało i dżinsy rurki 7/8 i do tego czerwone szpile.Dziś mąż wyciągnął mnie do sklepu budowlanego i ubrałam obcisłe dżinsy,kurtkę skórzaną i czółenka na obcasie(wielu się oglądało)morze dla tego że miałam gołe stopy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tak tu sobie piszecie?:) mąż do zony, zona do męża?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×