potrzebuje pomocy i opini

Witam, Rozpada się moja relacja z kobietą,która trwa 2 lata.Przez cały okres jej dużo bardziej zależało niż mi,było bardzo zakochana ja ją zraniłem i straciłem zaufanie.Starała się o tym zapomnieć,ale nie potrafi.Powiedziała,że chce,abyśmy zostali przyjaciółmi. Zaczęła się z kimś spotykać. Ja nagle zwariowałem,cierpię,jestem bardzo zazdrosny,napłynęły silne uczucia,których wcześniej nie odczuwałem,Czy to normalne skąd u mnie ta zmiana? Zacząłem się starać,zachowywać jak nigdy wcześniej,próbować ją odzyskać. Może ktoś skomentować,z góry dziękuje.

Oczywiście zależy mi na niej jak nigdy dotąt

Może traktowałeś ją przedmiotowo i teraz się wściekasz, ze twoja własność nie jest już twoja?

Nie nie było tak,dużo razem przeżyliśmy pięknych chwil tylko nie wiem czemu u mnie taka nagła zmiana,co się stało

ić k***a do gópiejbaby onaciporac***alcem w dópie

Ona juz nie jest twoja i jesteś najnormalniej w świecie zazdrosny.

Czy to tylko zazdrość czy jest to normalne? Wcześniej nie byłem jakoś specjalnie zazdrosny

Zdradziłeś ja?

Nie,ale byłem w bliższych kontaktach przez pewien czas z jedną dziewczyną,która mieszkała na stancji ze mną i ona poczuła się odrzucona

oczywiście na stancji mieszkałem z przypadku po za tym nasz związek jest na odległość i to jest spora trudność

Teraz niesamowicie mi na niej zależy choć jest za późno,ale zastanawiam dlaczego pojawiły się te uczucia.

Może źle się czujesz jako singiel i stąd takie uczucia?

Zastanawiałem się czy to panika przed stratą dlatego pytam czy może ktoś coś podobnego przechodził?