Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jaką firme opłaca się na dzień dzisiejszy rozpocząć? inwestycja sklep pomysł?

Polecane posty

Gość gość

Jaką firme opłaca się na dzień dzisiejszy rozpocząć? inwestycja sklep pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym kraju żadnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie trzepią kase w Polsce też tylko trzeba dobrze pomysleć coś co cały czas jest na chodzie i sie sprzedaje co wy najchetniej byscie kupowali kupujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otwórz kolejnego kebaba chociaż ogólnie jakby ktoś tak miał więcej kasy to warto byłoby pomyśleć o nowej sieci z fast foodem, tak jak przyszła pare lat temu moda na kebaby i wszędzie nagle było tego mnóstwo razem z sieciami jak np. doner kebab który dowozi do swoich lokali towar, to tak samo dziś możnaby wymyślić jakąś nową przekąske, jakiegoś nowego fast fooda, rozejrzeć sie gdzieś po kuchni azjatyckiej czy na bliskim wschodzie, moze tam wlasnie jedzą coś ciekawego, czym można by zawojować polski rynek. Potem założyć na początek kilka lokali, potem juz następni i idzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie żarcie to na bierząco idzie :D sama robiłam u arabów przy kebabie to się znam. W mcdolnaldzie też ciagle tłumy a dowożenie do domu jeszcze lepsze np, gratis o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba mieć jakieś uprawnienia zeby otworzyć taką knajpke,pup czy coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie w polsce zawsze jedli i będą jeść chleb i ziemniaki zatem albo piekarnia albo nowoczesne zmechanizowane rolnictwo z paroma ładnymi hektarami ziemi i jedziemy z ziemniaczkami... :) najlepiej i w przypadku piekarni i ziemniaków zakontraktować je gdzieć, np w jakiejs sieci marketów, mój znajomy np ma piekarnie i podpisał kontrakt z biedronką, robi chleb tylko dla nich, dla 3 biedronek, nigdzie indziej juz chleba nie wozi ----------- ludzie zawsze mieli na głowie włosy, mają i mieć będą a zatem? fryzjerstwo i inne tego typu pochodne, na to zawsze jest wzięcie ----------- ludzie zawsze chodzili w butach i chodzić będą sklep obuwniczy? a jakże :) ----------- no i ostatni pomysł, może troszke kontrowersyjny ale zdecydowanie dobra kasa w tym jest - branża funeralna ludzie umierali, umierają i umierać będą, a ktoś ich chować musi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam sklep to nie firma :) chyba że sprzedajesz przynajmniej częściowo to, co sam wyprodukujesz. Dlatego zwykły sklep to lichy pomysł bo każdy głupi może go mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec tak, mama cukiernik teraz krawcowa, siostra ksiegowośc, chłopak piekarz, ja fotografi reklamowa itp handel ogólnie, tata kierowca, mechanik kolejny mechanik szwagier ja pracowalam w różnych barach byłam barmanką kelnerką kucharką najlepiej coś z kuchnią zwiazane by mi odpowiadało jak to połączyć slijcie pomysły yo moze was zatrudnie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinia to co byś otworzyła i w co zainwestowała pieniadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ty może lepiej na sam początek powiedz ile masz tych funduszy na ten biznes, bo my tu pomysły podajemy a nie wiemy jak to sie ma finansowo do twojego budżetu no bo jeśli wyskakujesz tutaj z 20tys i chcesz robić poważny biznes no to sory bardzo... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzmy ze ok 30-50 tysięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na przyklad firma podroznicza to dobry pomysl jest :) www.youtube.com/watch?v=G4uoOwny5Uo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już kolejny raz ktoś wkleja tego durnego linka jak ta gosciowka wyglada wogóle masakra o czym ona tam gada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znasz Eli z Los Angeles? ta idiotka spamuje kafeterie od podobno 2 lat, co dzień zakłada mnóstwo tematów daje linki do swoich gównianych filmów a potem te tematy sama podbija i sama sobie pisze pozytywne komenty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorąc pod uwagę moje hobby otworzyłabym sklep związany ze scrapbookingiem...moja "twórczość", a także wszystko co potrzebne do hobbystycznego wykonywania zaproszeń, kartek, notesów itd...a do tego zwykły papierniczy, albo w inną stronę np. akcesoria ślubne jako pasujące do zaproszeń...i jednocześnie sprzedaż w necie. A z innej branży mogłabym otworzyć naleśnikarnię :D bo wszystkim smakują moje naleśniki, a w moim mieście takich lokali jest mało i zawsze widzę ze są w nich goście. najważniejsze żeby mieć pojęcie o tym co chcesz robić lub sprzedawać, a nie tylko patrzyć na zysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no już wam się skonczyły pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale też nie zakłada się firmy, żeby realizować cele charytatywne... super jeśli pasja może dawać realne zyski, ale warto po prostu rozeznać się w rynku i znaleźć sobie atrakcyjną niszę, w której można coś fajnego zdziałać. Popytaj sąsiadów czego im brakuje w Twojej okolicy? PO jakie produkty muszą jechać kilka km dalej, do innego miasta. Jakiego asortymentu brakuje im w sklepach. Inwestycje są opłacalne, ale trzeba mieć kasę, by inwestować. i trochę sie w tym orientować. Jeżeli zainwestujemy wszystkie nasze środki na giełdzie szybko możemy zostać z niczym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pomyśle właśnie nad tymi opcjami smacznie i tanio! O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:17 i 10:23 to moje posty jednak z twoim budżetem to conajwyżej kolejna budka z kebabem, taka niestety prawda, nic poważniejszego za tą kase nie zrobisz, za mały budżet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaa i jeszcze zastanów się jak często rzecz będzie potrzebna sąsiadowi :) Moja znajoma w średniej wielkości mieście otworzyła kilka lat temu sklep optyczny i ma go do dziś...podobno największy zysk jest na soczewkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beciula więc chyba nie znasz się na giełdzie, sory ale inwestuje na giełdzie i powiem ci jedno, żeby stracić na giełdzie kase to trzeba być patentowanym debilem :) kase na giełdzie można conajwyzej zamrozić - przeczekać spadki, a wzrosty muszą przyjść, no chyba że totalnie źle sie zainwestowało (a to jest podstawa, wiedzieć kiedy zainwestować - bessa to najlepszy okres, a nie kupować akcje gdy są drogie, bo wtedy mogą już tylko spadać...) ludzie słyszą w media takie hasła: hossa na giełdzie, bezrobocie spada, złotówka coraz mocniejsza, polska gospodarka sie umacnia, wzrosty pkb itd i oni myślą, że "kurcze teraz jest tak dobrze w gospodarce i w ogóle więc to chyba jest idealny moment na inwestowanie na giełdzie" a to guzik prawda :D jednak nikt nikogo na szerszą skale w tym uświadamiać nie będzie bo i po co :D ktoś musi przeciez stracic zeby inni wyciągali kase ja kupiłem tydzień temu akcje JSW po 41zł dziś już jest 45zł, zarobiłem w tydzień 9.75% ale wiem ze zarobie znacznie więcej, 100-200% jest jaknajbardziej realne, nie wierzysz? zapisz sobie ten kurs i sprawdz na stronie giełdy za 3mce, za pół roku i wtedy zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak się otworzy taką małę knajpkę restauracyjkę to kasa się zwróci jak myslicie bedzie z tego zysk? a sklep sportowy np?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam wolne 0,5 ha do obsadzenia i myślałam o truskawkach ale sama już nie wiem. Generalnie rolnictwo to nie są kokosy ale czasami może się udać wyjść na swoje. Próbowałam też mini firmy, ale nie udało się wystartować a zus duży, opłaty,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się podoba pomysł kingi stefanki z tą naleśnikarnią Kurcze to jest naprawde fajne, u mnie w miescei powiatowym kebabów od groma ale naleśnikarni to nie ma robić tam naleśniki, gofry, może jakieś racuchy itp do to oczwyscie napoje, kawa herbata itp, no nawet nawet :) Sam chyba to zrobie... :D a jeśli chodzi o kase to mozna jeszcze z urzedu pracy wydębić 20tys i z uni nawet do 40tys a na taką naleśnikarnie to na bank wystarczy, oczywiscie przy takim budżecie lokal musi być wynajmowany i to chyba jedyny minus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bella90 kokosy są jeśli ktoś potrafi tym odpowiednio zarzadzać bo jeśli ktoś myśli ze mu samo wyrośnie to nic nigdy nie będzie miał :) ale truskawki są nawet ok, tyle ze nie po to by oddawać za grosze na skupie ale aby samemu sprzedawać je gdzieś przy swoim domu, przy okolicznych targach/bazarkach zwłaszcza na początku gdy pojawiają sie pierwsze truskawy i kosztują 4-5zł za kg a po za tym mogłabys sobie przy tym KRUS opłacać zamiast zusu a to składka 3krotnie niższa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym jeszcze podawała krokiety w tej naleśnikarni, w końcu też z naleśników :) Co do truskawek to lepsze są borówki amerykańskie, tylko że nie ma owoców od razu w pierwszym roku, tzn nie ma bardzo dużo, ale potem bardziej się opłaca, a poza tym nie są takie łatwo psujące się jak truskawki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdegustoowaaaaanaaa
A ja uważam że w naszym kraju własny biznes się nie opłaca! Żeby miec naprawdę spore dochody z własnej firmy, to trzeba miec "niestety" znajomości, kupe znajomości, wtyki, polecenia trzecich osób. Samemu to można jedynie długów się dorobic. Opłacanie comiesięcznych składek to udręka, ZUS zdziera z ciebie co miesiąc 1000 zł, skarbówka im więcej będziesz miec dochodów to więcej z ciebie ściągnie, nie no naprawdę super! I ich nie obchodzi totalnie, że na przykład w jednym miesiącu pójdzie ci słabiej, musisz zapłacic co miesiąc taką kwotę, a jak nie to dług ci rośnie, potem przychodzi do zapłaty kolejna składka i tak w kólko.... :O Własny biznes musi byc dobrze przemyslany i najlepiej "duży", taki przez który naprawdę przewija się gruba kasa. Może napiszecie zaraz, że wystarczy Wam, jak zarobicie na czysto z 1500 zł na własnej firemce. Ale powiem Wam, że takie coś szybko się nudzi! Człowiek popada w rutynę, w depresje, chciało by się zarobic więcej, a tu takie marne grosze, samemu musisz sobie wszystko opłacic i dopiero wtedy dociera do Ciebie, ile pieniędzy oddajesz Państwu za swoją ciężką pracę!!! taka prawda. Narzeczony prowadził działalnosc 4 lata. Dobrze że w pore znalazł "normalną" pracę na kopalni, bo inaczej byśmy wylądowali pod mostem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jeszcze z urzedu pracy wydębić 20tys i z uni nawet do 40tys a na taką naleśnikarnie to na bank wystarczy, oczywiscie przy takim budżecie lokal musi być wynajmowany i to chyba jedyny minus napisz mi czy trzeba mieć odpowiednio skonczona szkołe zeby dali kase z tych dotacji co jest potrzebne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, nie orientuje sie jakie są dokładne wytyczne, przejedz sie do urzedu pracy i zapytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×