Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem przerazona wydatkami

Polecane posty

Gość gość

W piatek kupilam synkowi 2 czapki na wiosne, nic szczegolnego- 35zl; spodnie dresowe na ciuchach- 14 zl i juz 5 dych nie ma; dzis 4 jogurty i margaryna-10 zl; tabletki wzmacniajace wlosy 30 zl; w rosmanie 66 zl; syn byl chory 200 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydatki ? największym wydatkiem są zawsze opłaty typu internet światło itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja dzisiaj kupiłam sobie jeansy na wyprzedaży ,sweter ale taki naprawdę fajny ,bluzę dla 3 latka ponad to . Krem nivea duży płyn do higieny intymnej płyn do szyb zabawka dla dziecka duży ekspres do kawy na baterie uwaga cena 6,25 ,nie wiem czy coś im się pomyliło z ceną nie wnikam , słoik papryki konserwowej ,słoik szczawiu 2 kg mandarynek 2 kostki masła mleko w butelce i zmywaki kuchenne 10 szt .za wszystko zapłaciłam 220 zł w sumie jestem zadowolona .Najbardziej ze spodni i swetra bo gdybym pojechała do galerii handlowej to te 220zł na same spodnie bym wydała ale poszłam do Tesco .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oplat to w ogóle nie licze, chodzi mi o to ze na takie bzdety duzo kasy idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje tusku za biede w kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutne,ale prawdziwe! Ja jeśli chodzi o spożywkę,to też staram się patrzeć na cenę...a rachunek przy kasie i tak duży!Nie kupuję żadnych niepotrzebnych rzeczy a kasa i tak idzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie pamiętam kiedy kupiłam coś SOBIE dla przyjemności...czy jakiś perfum czy lepszy krem...kupuję tylko wtedy gdy mi się kończy! Wkur*ia mnie to okropnie! Bo to nie życie-to wegetacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdę powiadam
Haha, tak, tak, zwalajcie na tuska. Tusk jest ch**em, ale to, że was przerastają wydatki i na nic was nie stać to wasza wina, bo jesteście frajerami, co godzą się robić za marne grosze. Tak to wasza wina! Gdybyście mieli/miały godność osobistą nie podjęli byście się pracy za taką jalmużnę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to pewnie Tusk jest winien tego, że nie chciało ci się uczyć w szkole i nawet słowa PERFUMY nie potrafisz napisać poprawnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to są właśnie uroki kafeterii!!! nie da się normalnie "pogadać" bo zaraz znajdzie się ktoś kto zacznie cię wyzywać!!!! Jeśli nie podoba ci się temat,to po prostu się nie wypowiadaj,ok?? A tak na marginesie...nie znasz mnie,nie wiesz gdzie pracuje,a tym bardziej jaką szkołę skończyłam...więc daruj sobie i nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz zielonego pojęcia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie tyle że nie chciało ale nie mogło- bynajmniej w moim wypadku. Była nas piątka, nie mogłam iść na studia bo nie miałam nawet 1 zł przy tyłku. Kiedy już dostałam prace, pracodawca powiedział albo szkoła albo praca. Gdybym wybrała szkołe nie miałabym za co żyć albo po******lać w macu za 3,5 h:( Nie każdy ma dzianych rodziców i mieszka w mieście. Do najbliższej uczelni miałam 78 km!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, naprawdę macie tak, że musicie liczyć każdy grosz? Czy może nie patrzycie na to co wrzucacie do koszyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a najlepsze jest to że te co poprawiają to same cepy szkolne były i nauczyły się jeden od drugiego tych tekstów o ortografii i powtarzają z uporem maniaka ,srać na to bo nie o tym temat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takich rzeczy jak poprawna pisownia nie uczą na studiach :o Była was piątka, ale do podstawówki chyba chodziłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda jest taka, że na takie zwykłe zakupy czyli chleb, czasem jakies masło, coś do kanapek idzie dużo kasy :/ 50 zł rozchodzi się w momencie :( I to nie na jakieś lepsze rzeczy tylko takie normalne. Tak więc po opłaceniu rachunków, kredytu, biletów, telefonu, większych zakupów i takich własnie małych zakupów kasa znika momentalnie. Trudno coś odłożyć. Przy przeciętnych zarobkach. Jeszcze jak wyskoczy jakaś choroba, apteka, dentysta to już tragedia. Fajnie, że niektórym tak dobrze się powodzi ale jednak większość z nas nie może sobie zaszaleć i kupić fajnych ciuchów czy perfum. Życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja skonczylam studia z wyroznieniem na uj przyrodnicze wiec raczej nielekkie i co z tego? Prace mam za minimum, to juz u szewca zarobilabym ze 2 razy wiecej....maz lepiej zarabial ale dojezdzal do pracy 60 km 4 h dziennie na to tracil; nic swoego nie mamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatka26
Eh co racja to racja ja wczoraj poszlam do reseved kupilam dwie bluzeczki nic szczegolnego juz 80 zł poszlo, zazwyczaj na koniec miesiaca zostaje mi 200 maks 300 zł ciezko jest odlozyc wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję od niedawna zawodowo i stwierdzam, że nie jest źle. Zakupy spożywcze robię zazwyczaj w Lidlu, mam swoje ulubione produkty, wiele jest tańszych niż np w tesco czy osiedlowym. Obiektywnie kupuję mało, ale to na co mam ochotę. Nie wydaję pieniędzy na nieplanowane zakupy, nie kupuję batoników, gum do żucia, kawy na wynos, kosmetyki- tylko te, które używam regularnie ale za to lepszej jakości. Zawsze jestem zadbana, pomalowana i uczesana. Ale nikt nie musi wiedzieć w pracy, że nie chodzę do manikiurzystki, tylko sama sobie maluję lakierem hybrydowym, a sukienki za 500 zł kupiłam na wyprzedaży za stówę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 17:22, tyle to można dojeżdżać bez problemu. Ja byłabym najszczęśliwsza, gdyby moje miejsce pracy położone do 100km od domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my na 3osoby mamy 2,5-3,5 tys po odliczeniu rachunkow i kredytu. I musze liczyc kazdy grosz. Wiadomo- zyje sie lepiej niz jak mielismy te 1,5, ale tez nie pamietam kiedy sobie cos kupilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda jest taka ze wszysko ciagle drozeje a pensje ida w dół, idac do sklepu wydaje minium 100zl i wychodze z niczym, wszystko jest drogie, a majac dziecko to juz wogole pieniadze uciekaja...co prawda mamy troche kredytow i mam nadzieje ze jak sie skoncza to wkoncu bede mogla zaszalec i wydac troche kasy na siebie bo teraz to wszystko wydaje ze potrzeby syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez patrze co ile kosztuje, ciuchy glownie na przecenach kupuje a pieniądze i tak uciekaja a jakis cudow nie jemy. wkurza mnie to strasznie bo czlowiek parcuje a musi sie z kazdym grosikiem liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny macie rację, Ją z mężem mamy wyższe wykształcenie i tak klepiemy biedę, trzeba oszczędzać żeby do ostatniego wystarczyło, A swoją drogą czy osoby z wyższym wykształceniem nie powinny dobrze zarabiać za granicą tak jest,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego My wyjechalismy do DE,mau zarabia 3 razy wiecej, ja dorabiam i Mama KG na dzieci. Zyjemy Bez Stresu!!!! W POlsce wieczna nerwowka,praca na 2 etatach i kredyt na mieszkanie....wiecznie Problemy i klotnie.. Od roku zyje spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×