Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skonczyc ze słodyczami kto ze mna

Polecane posty

Gość gość

Moją zmorą są słodycze. Zwłaszcza czekolada. Myślę że codziennie jem około 500-800 kalorii właśnie zawartych w słodyczach. Baton, pół czekolady. Albo cała czekolada. Albo wafelki i kilka cukierków. To codzienność. Chcę to zmienić, kto ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę lepiej u mnie z fast foodami i napojami gazowanymi. ale paczka chipsów duża potrafi wpaść raz w tygodniu, w tygodniu potrafię wypić też litr coli, czasem więcej, czasem mniej-tak uśredniając. Dzień bez słodkiego jest dla mnie dniem sraconym. Nie potrafię się pohamować,że np zjem tylko "pasek" czekolady-nie, ja muszę zjeść całą. Myślę,że gdyby nie kalorie jadłabym słodkie non stop. To mi się absolutnie nigdy nie jest w stanie znudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goźć
a ja ostatnio czekolade , jadłam ostatnio jakies2-3m-c temu i to kostkę. Słodkie mnie szczypie w język, za to marchewkę wpinkalam jak królik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Metoda ilościowa absolutnie u mnie odpada. Myślałam o tym,żeby np nie jeść słodyczy przez 5 dni w tygodniu, a pozwolić sobie na nie w weekend, ale nie wiem,czy to zda egzamin, czy nie zjem wtedy olbrzymich ilości wygłodniała po 5 dniach nie jedzenia. Dzisiaj nie jem słodyczy 2 dzień i strasznie mnie korci, mam tak wielką ochotę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę. Od zawsze tak miałaś, czy musiałaś o taki stan rzeczy walczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak juz musisz to zjedz jakies slodycze typu jablko banan. zawsze to zdrowsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to z uzależnieniem jest. nie łatwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jabłko czy banan to nie słodycze-to owoc:) też jem owoce, ale to nie pomaga mi nie jeśc słodyczy niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jabłko banan nie zastąpią słodyczy najlepiej jest się odgrzybić bo to prawdopodobnie grzybica nakręca ochotę na słodycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są dni kiedy jestem w stanie wpompować w siebie około 2 tys kalorii ze słodkich przekąsek. Bardzo prosta sprawa-duża tabliczka Milki, albo paczka Ptasiego Mleczka. Godzinka i nie ma. Już nawet nie o wagę chodzi, bo ta jeszcze w miarę w normie, ale mam problemy z cerą, a czekolada nie pomaga. Nie mówiąc już o tym,że na słodycze i przekąski slone wydaje MINIMUM 80 zł miesięcznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka grzybica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najdziwniejszy jest dla mnie fakt że nawet jak zjem pół kilo ciastek czy pół kilo czekolady to praktycznie po godzinie-dwóch mogłabym znowu zjeść coś słodkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kandydoza- wujek Google się kłania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostusia
O ja z Tobą bardzo chętnie. Od dwóch tygodni mam straszną fazę na słodycze, najgorsze, że ja ich nie kupuję tylko mój facet przyjeżdża i od wejścia "kupiłem ci czekoladkę" albo "ptysiaku, masz tu pączki, bo kupowałem sobie to pomyślałem, że tobie też", "lody twoje ulubione zobaczyłem, to kupiłem, bo rzadko są" . I tak co drugi wieczór przyjeżdża z tą cholerną wałówką. Przed wyjściem ode mnie sprawdza szafki, czy już zjadłam i czasem jeszcze walnie tekst "O, to musze ci kupić jutro czekolade, bo nie masz" Nie wiem, co dalej, dziś jeszcze jedna czekolada wala się po szafce i ciągle o tym myśle! Pierwszą już wrąbałam w dwóch ratach wczoraj i dziś. Wczoraj też zjadłam lody :( Aż mnie zemdliło, nie potrafię tego opanowac, a kiedyś gdy byłam na diecie atkinsa w ogóle mnie do słodyczy nie ciągnęło, nawet gdy były pod ręką :( Nie wiem, jak z tym teraz walczyć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To polecam Asumin: "Problem słodyczy mnie nie dotyczy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×