Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Franka321

obserwacja cyklu,temperatura

Polecane posty

dziewczyny jak to jest z mierzeniem temp? rozumiem ze trzeba mierzyc po przebudzeniu,pod jezykiem w pochwie lub odbycie no ok, ale jak interpretowac?? jak jest skok to znaczy ze jest owulacja czy byla czy jak?? kupilam testy ale chcialabym umiec interpretowac,a tyle sie nacztalam ze juz zglupialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro to Twój pierwszy cykl starań, to nie mierz żadnej temperatury, nie obserwuj, nie obliczaj, tylko kochaj sie z mężem jak Was najdzie ochota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duzo by tego pisac Ja mierzylam od poczatku cyklu, o stalej godzinie - 8 rano, w pochwie Zapisywalam na czyms takim :bumhttp://www.npr.csc.pl/pdf/karta_obserw.pdf oczywiscie powinnas sobie odrazu obrac jedna z metod npr, ja uzywalam metody rotzera, bo byla dosyc skuteczna i latwa Obserwowalam tylko sluz i temperature, nic wiecej Na cyklu zaznaczalam tak, 6 nizszych poprzedzajacych 3 wyzsze temperatury, zreszta wejdz sobie na strone skarbymamy.pl - tam mozesz sobie zalozyc darmowe konto i prowadzic obserwacje Bo ja tak po lebkach pisac nie potrafie, a gdybym miala napisac szczegolowo to by mi dnia zabraklo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam Cyclotest, komputer cyklu, więc interpretuje za mnie. Na początku może Ci być trudno wyłapać skok, bo nie zawsze jest taki oczywisty, ale zawsze możesz własne interpretacje potwierdzić np mikroskopem owulacyjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten cyclotest strasznie droogi, mikroskop i testy paskowe mam wiec bede stosowac, mierze temp, zobaczymy czy sie bedzie pokrywac z testami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie cyclotest jak na komputer cyklu nie jest drogi. Ja płaciłam niecałe 700zł a np taki lady comp kosztuje prawie 2000zł co jest dla mnie dużą przesadą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie komputer, to są jeszcze mikroskopy owulacyjne. Ja dawałam niecałe 90zł za Afrodytę a sprawdza się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, mikroskopy sa dobre ale nie zapominaj (gosciu wyzej) ze one sluza do okreslenia plodnosci gdy sie starasz, nie nadaja sie do zapobiegania bo pokazuja plodnosc zbyt pozno (ona zaczyna sie wczesniej wiec plemniki moga przetrzymac); jesli sie nie chce zajsc to tylko samoobserwacja i nic pod tym wzgledem nie zastapi czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 14:04, sorki, nie zauwazylam ze autorka sie stara, moj blad ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma problemu:) mam mikroskop donna:) no staram sie wlasnie i cos mi to nie wychodzi:) no uzywam mikroskopu mierze temp jesli temperatura pokryje sie z mikroskopem zrobie test owulacyjny.nie wiem czy skok temp zauwaze, chociaz powinnam. od dwoch dni temp 36,7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam lady comp, zakres czasu to +/- 3 godziny czyli w sumie 6. Niestety jest dosć drogi:/ można ewentualnie poszukać uzywanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×