Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pilne! sterylizacja kota podwórkowego

Polecane posty

Gość gość

Moja kotka to kot podwórkowy, choć w nocy śpi w domu, ale w ciągu dnia bryka po polu. Dodatkowo załatwia się tylko na polu. Jutro idę na zabieg sterylizacji i zastanawiam się gdzie ona będzie się załatwiać. Z kuwety raczej nie bardzo. Myślałam, aby nasypać jej zwykłego piasku. Takiego w jakim się codziennie załatwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo za sterylizację pomysł z wsypaniem zwykłego piachu do kuwety jest dobry, jeśli kocica nie jest przyzwyczajona do żwirku, choć myślę, że taki zwykły drobny by jej pasował, bezzapachowy oczywiście zwykły piach nie niweluje smrodków i nie zbryla się, więc codziennie nalezałoby go wymieniać całkiem i trzeba wsypać dużo (duży karton wyłożony folią, np. workiem na śmieci) zdjęcie szwów jest po 5-7 dniach, więc trochę zabawy przez tydzień, ale potem jaka ulga i dla kotki i dla was dziękuję za wspanałomyślnośc w imieniu kotki i całej kociej społeczności :) buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba cała kocia społeczność nie jest jednak taka wdzięczna, jakby wszystkie wykastrować to by wyginęły :D Oczywiście trochę zartuję, dobrze robisz. Może spróbuj jednak ze żwirkiem ze względów zapachowych, jak nie załapie to wtedy kombinuj z piachem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocią ucywilizowaną społeczność mam na myśli :) bo półdzikie bezpańskie koty pewnie nigdy nie znikną z polskiego krajobrazu, nie wiem, czy to dobrze, czy źle na pewno nie cieszy to, że koty cierpią, chorują i bezsensownie giną całymi tysiącami każdego roku kocica po sterylizacji będzie półprzytomna, lepiej jej jeszcze może nie dobijac jakimiś dla niej wynalazkami w stylu żwirek, zwłaszcza w pierwszych 2 dniach aha, zaraz po operacji kot nie kontroluje czynności fizjologicznych i dużo leży, więc dobrze, żeby miała np. podkład, który w każdej aptece można kupić dosłownie za grosze (taki podkład jak dla kobiet po porodzie np. - trochę jak wielka cienka podpaska, 50 cm x 50 cm - tania i łatwo ją wymienić, jak sie kocia zsika) dobrze byłoby też ograniczyć kotce pole manewru, zeby nie skakała nigdzie zwłaszcza, no i nie wygryzała szwów (kołnierz, kaftanik lub całodobowa obserwacja ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za sterylizację w imieniu kociej społeczności :) świetny ruch pod każdym względem i nie martw się, kocica nie zmieni tak radykalnie swoich przyzwyczajeń, nadal będzie się załatwiała na polu tylko po samym zabiegu trzeba ją skłonić do sikania do kuwet i raczej się tym zbytnio nie martw, mam za sobą wiele zabiegów na kotach wychodzących, oczywiście sterylizacje i kastracje, ale też jakieś operacje i inne takie pod narkozą, po których koty musiały siedzieć w domu przez jakiś czas i absolutnie wszystkie z nich skumały w tym czasie, do czego służy kuweta, wystarczyło im raz pokazać i pogrzebać chwilę w żwirku a większość moich kotów to przybłędy dzikusy, które wcześniej na oczy kuwety nie widziały kup żwirek zbrylający spokojnie, nie wsypuj piasku z pola, bo tylko utrudnisz sobie życie - ciężko sprzątać i szybko zaczyna śmierdzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze zapomniałam dopisać - nie martw się, jeżeli kocica zrobi siku tuż po odebraniu jej od weta w trakcie sterylizacji często podaje się kroplówkę, więc kot jest po zabiegu mocno nawodniony, a że jest jeszcze pół przytomny po narkozie, to mimo świetnych manier ;) może popuścić i to nie znaczy, że nie będzie potrafił sikać w kuwecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posadz na piasku w kuwetce jakiejs, moze zjarzy ze tam ma grzebac :) moj zjarzyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy już po. Kotek był trochę oszołomiony, zjadł trochę mięska, wypił miskę wody i poszedł spać. Przespał całą noc. Nad ranem oczywiście tradycyjnie pobudka o 5. Biegała po pokoju i skakała po parapecie. Potem dostała antybiotyk, lek przeciwbólowy i puściłam ja na podwórko bo za nic w świecie nie chciała się załatwić do piasku i dosłownie wisiała na drzwiach. Może tak hasać po podwórku? Zachowuje się normalnie. Zabieg miała wczoraj o 8 rano. No i nie ma żadnego kubraczka, ale do rany się nie dobiera. Wczoraj próbowałam jej założyć ale bezskutecznie. Pozwolić kotu żyć jego własnym rytmem? Biega i skacze. Nic sobie tam nie uszkodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×