Co ze mnie za dziewica?

Tak sobie myślałam, że uprawiam przygodny petting, oral i anal z różnymi facetami poznanymi gdzieś przypadkiem, a mimo to jestem dziewicą. Nie mam więc oporów przed rozebraniem się i zabawianiem z facetem, a nie mogę się zdecydować na stratę dziewictwa. Gdy poznam "tego jedynego" nie powiem mu o swoich przygodach, a on będzie myślał, że jestem taka nieskazitelna. Jak Wy to widzicie?

chcesz porozmawiać o tym na osobności np. poczcie wp??

A jesteś facetem czy dziewczyną z taką samą sytuacją jak moja?

samiec

A co chciałbyś mi powiedzieć? Pisz tu, może ktoś jeszcze przyjdzie.

Dlaczego ....podsłuchujesz mnie dziewczyno?Czy kogoś jeszcze?:)

Napisz proszę:)

też byłam taką dziewicą: 69, anal, oral, bukakke, a później poznałam swojego Jędrka i myślał że jestem czystą dziewicą :D:D też mu nigdy nie powiedziałam o swoich przygodach, takich rzeczy się nie mówi! NIGDY!

Uprawiasz anal i myslisz, ze sie nie kapnie?... Buhahah :D Jedrus tez slepy nie byl, ale ze trafil na cichodajke, to wolal zmilczec.

Wiem, że to ty, Aniu.

przecież tego nie widać czy kobieta uprawia anal czy nie :D

od anala dupsko jak kanal, nawet glupi sie pozna

Widać po tym, że ma fiuta w tyłku.

Myslimy, ze jestes smieszna.

Widac, widac. I to z zewnatrz, nie trzeba penetracji. Zawsze jest roznica.

Niezly eufemizm... "przygody" heh A jakie macie okreslenie maskujce na to, ze jestescie zwyklymi dupcarami? Do autorki i tej od Jedrka.

To sie zwie ego coś tam po za tym lubie salceson.

No to trzeba być rżniętym co noc przez stado murzynów, żeby gołym okiem było widać że ktoś uprawia anal ;) Jak to się robi raz na jakiś czas to nic nie widać ;)

potwierdzam, każdemu nowemu facetowi z którym jestem mówię, że nigdy wcześniej nie uprawiałam anala (co jest nieprawdą) i każdy mi wierzy, ba! nie ma żadnych wątpliwości, także spokojnie.

:D

też na każdej imprezie orale njarozniejsze ocieranie sie, ssanie, lizanie, co tam się wyrabiało to lepiej nie wiedzieć ;> Teraz mam stałego partnera, który myśli że jestem niewinną dziewicą :)

oj oj tam seks jest dla ludzi i trzeba się bawić. oczywiście pamiętając o gumkach. i tyle, nic tylko używać ;)

O, widzę że moda z USA na takie "dziewictwo" wkracza i do nas. Przecież to absurd. Jak zaszywanie błony dziewiczej, popularne (albo raczej wymuszone w niektórych sytuacjach, bo tam nie ma żartów) w krajach arabskich.

A co w USA się walą w kakao? :D

Nie jesteś żadną dziewicą. Może masz jeszcze błonę, ale nią nie jesteś, nie wciskaj kitu. Jak się puszczasz to się przyznaj, a nie udajesz taką cnotkę.

No

Glupie jestescie i naiwne. Faceci udaja, ze wierza w wasza cnotliwosc, bo skoro widza, ze d u p a juz zwiedzana, to wiedza, ze i im nie pozalujecie. Zawsze widac, bo fujara pozostawia slady troche podobne do wielgasnego, bolesnego stolca - mniej lub bardziej narusza strukture wewnatrz i dookola o***tu, powoduje male ubytki i otarcia, sprawia, ze o***t staje sie mniej elstyczny i dziurka staje sie coraz bardziej rozepchana na zawsze. Same tego nie widzicie nawet w lustrze, ale facet nie slepiec i od pierwszego rzutu oka widzi, ze sciemniacie. I oboje gracie w te gre pt. udajemy. Glupie baby :D

Hehe dokladnie :D Poslady zaslaniaja wam widok w lustrze, ale roochacz ma zawsze lepsze pole widzenia. Poza tym idzie rozpoznac po tym, w jaki sposob wasz anus reaguje na atak, prawdziwie nieruszane reaguja inaczej niz wy, chocbyscie nie wiem jak udawaly ze to pierwszy raz. A potem kolesie maja z was ubaw miedzy soba, ze pierd/olilyscie o cnocie, choc po dziwie od razu widac, ze sie puszcza. Pustaczki z was na max.

Dlatego gardze dziewicami. Tfu!

?!