zakochałam się w brzydkim facecie nienawidzę siebie :(

nie wiem jak to na mnie trafiło jest brzydki jak kujon z gimnazjum choć ma 27 lat i to tego taki sam charakter, a mnie coś ciągnie do niego, jednocześnie mnie obrzydza czasami mam prześwity świadomości i zbiera mi się na wymioty :( masakra jak się z tego uleczyć

Ciezki przypadek , odetnij sie od niego i po kłopocie

ehh i wlasnie to jego odpychanie daje mi jakies poczucie bezpieczeństwa, ze nie zdradzi, ze się zaopiekuję i właśnie to takie zamknięte koło :(:(

powiedz mu to co tutaj napisałaś, sam cię zostawi i jeszcze splunie na ciebie...

ale on sam widzi jak jest

to zakochuj się w ładnych :)

Nie ocenia się książki po okładce :)

Ta nie ocenia się książki po okładce.. właśnie widać w przypadku facetów, nie żałuj go :p a poza tym co Ci się w nim podoba i jak to możliwe ze się zakochałaś skoro Cie odpycha wszystkim? :( To że nie zdradzi? Przystojny też nie musi zdradzać, jak ma jakies zasady to możesz być spokojna. Ja bym nawet powiedziała ze brzydcy częściej zdradzają, zwłaszcza ci niedocenieni w mlodosci.....

znajac zycie jak sie za niego zajmiesz - fryzura, ciuchy - to nie bedzie juz wcale brzydki i odwdzieczy sie tobie zdrada

nie ma co,wygląd jest istotny...będziecie parą,te"motylki miną",i wtedy będzie rozczarowanie,zaczną się skoki w bok...a jeszcze się okaze że zrezygnować bedzie za pozno...