Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sagittarius

Jak teraz zajść w ciążę

Polecane posty

Gość sagittarius

Witam was, jestem tu po raz pierwszy. Jest mi dosyć ciężko i chciałabym podzielić się z Wami swoimi rozterkami. Od pół roku staramy się z partnerem o potomstwo (mam już jedno dziecko). Miałam dość nieregularne okresy, cykl wahał się od 28 do 32 dni. Gdy w styczniu pobolewał mnie jajnik- wybrałam się do lekarza. Ten wpierw myślał, że jestem w ciąży, jednak po badaniu usg okazało się, że na lewym jajniku mam torbiel 9cm na 9cm (08.02.2014). Od razu do szpitala. Jednak zanim doszło do operacji- podczas badania przedoperacyjnego torbiel sama pękła a płyn wchłonął się samoistnie. Wypisano mnie. Po tygodniu zjawiłam się na kontroli, lekarz przepisał mi hormony provera (nie mylić z depo provera, która jest śr. antykoncepcyjnym). Dalej się staraliśmy o dzidzię. Byłam u lekarza gdy skończyłam 10-cio dniową kurację. Okres miał nadejść 13.03. Poprzedni był 15.02.14. Cykle mam takie jak napisałam wyżej. Jednak nie nadszedł. Poszłam do gin 17.03. Lekarka dała nadzieję, że może być ciąża i kazała zrobić test w poniedziałek 24.03. Jednak nie mogłam się powstrzymać. Zrobiłam dzisiaj- niestety negatywny. Dziś mija 35 dzień cyklu, bolą mnie piersi, otoczki sutków są ciemniejsze ale nie z powodu ciemniejszego pigmentu, ale z powodu sieci żyłek, które je okalają. Co jakiś czas kłuje mnie w jajnikach. Jeśli chodzi o upławy- są bez zapachu, raczej wodniste a w większej ilości mleczno białe. Nie czuję świądu ani nic takiego. Może to jakaś infekcja mimo objawów infekcyjnych? Niestety wizytę u lekarza mam dopiero za 2 tyg. Co o tym sądzicie? Czy jest możliwość, że test pokazał negatyw z racji rozwodnienia moczu (dużo piję) i pory dnia? Czy można mieć jeszcze jakąś nadzieję na fasolkę, czy raczej nastawić się na kolejne problemy z jajnikami? Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamy i te starające się o swoje szczęście. Przepraszam jeśli robię zamieszanie tymi datami ale jakoś jestem zmieszana i roztargniona. Nie przychodzi mi do głowy jak w lepszą całość to ułożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przede wszystkim spokojnie:) bo po poscie mozna zauwazyc ze zdenerwowana niesamowicie jestes. :) uda sie.musisz w to wierzyc i jak na moje oko,tzn ja bym zrobila test z krwi bo cien szansy jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedy wspolzyliscie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagittarius
Po prostu z jednej strony ogarnia mnie wielka nadzieja, a z drugiej strach, że znowu może coś się dzieje co dziać się nie powinno. No cóż.. jak pisał Stephen King "kiedy nie pozostaje już nic innego jeszcze zdarzają się cuda"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze po prostu za wczesnie zrobiony ten test zrob jutro z rana. jak okres do pon sie nie pojawi to na krew idz.trzymam mocno kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagittarius
Żeby cię nie skłamać to praktycznie co noc. I to od czasu wyjścia ze szpitala. Staramy cieszyć się sobą i nie myśleć, że to współżycie ma swój cel. Korzystałam też z kalkulatora dni płodnych on-line. Ostatnimi czasy jednak nie za bardzo mam ochotę na przytulanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagittarius
Badań nie robiliśmy. Jednak jeśli nie uda się tym razem, postanowiliśmy, że oboje udamy się do lekarza. Orientuje się ktoś jaka cena badań nasienia? A jeśli chodzi o moje hormonalne to powinnam się wybrać do endokrynologa czy ginekolog daje skierowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys gdzies mi cos mi sie obilo ze 50 zl nasienie chyba. a skierowanie to ginekolog, ale endo. tez powinien wypisac skierowanie. ja tez nie robilam zadnych badan jeszcze ale ja to zaczynac dopiero bede. trzymam kciuki za Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagittarius
Franka321 też się staracie? Dziękuję za wsparcie. Moi przyjaciele to trzymają nawet te u nóg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczynam od tego cyklu czekam na owulacje.:) ja tez w tkim razie i te u nog trzymam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagittarius
Więc i Tobie powodzenia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagittarius
Ktoś będzie musiał z tym Putinem walczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagittarius
To się nazywa solidarność jajników :) synchronizacja kobieca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagittarius
Eh... ale jakoś tak marnie widzę szanse by w poniedziałek wynik testu był pozytywny... a niecierpliwość jeszcze to wszystko kształtuje w stres :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domyslam sie. ja mialam cykle nawet 45 dniowe i negatywne byl zal straszny. od tego cyklu staram sie na maksa testy owulacyjne kupione biore ziola ojca sroki,castagnus i witaminy folik mg b6. ale jak do 5 cyklu nie bedzie rezultatow to ide na badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wytrzymasz:) wiem ze ciezko. jak jednak dostaniesz @ czego nie zycze to kup sobie ziola ojca sroki mieszanka nr3 na allegro gotowe albo w zielarskim kup ziola z przepisu i sama mieszaj. wspomagaj prace jajnikow poprawiaja sluz, zreszta poczytaj w necie. nie zaszkodza a moga pomoc ja pije i biore castagnus dodatkowo na regulacje cykli. co do z.o.sroki jest topik zalozony tam tez pisze z dziewczynami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagittarius
No póki co... nadal brak @.... brrrr.... co rano wstaję z ociąganiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagittarius
No coz... owszem bardzo dobrze. Nadzieja rosnie. Jedynw na co moge narzekac to uplawy... mlecznobiale. Bez zapac*****ednolitej konsystencji.... musze miec podpaske bo marnie z bielizna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagittarius
No i sutki... piersi juz nie bola ale sutki pieka... przy najmniejszym dotyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×