Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Maz moglby zasrapic seks ze mna lodami

Polecane posty

Gość gość

Moj maz uwielbia 'lody'. Nasza gra wstepna w 80% konczy sie tym ze polozy mi reke na glowie i przybliza moja glowie do jego penisa zebym mu ssala :-/ nie mam problemu z lodami ale ja bym chciala zeby zaja sie mna tez!!! Juz mu kiedys powiedzialam zeby tak nie robil, przestal na jakis czas ale teraz znowu tak robi. Szczerze mowiac to jest mi przykro. Wiem ze podnieca go seks oralny i praktycznie ma do tego az niezdrowe podejscie. Najchetniej zastapilby seks ze mna lodam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale napisalam :-/ (ale mnie pojedziecie po butach!) zastapic nie zasrapic - zmeczona jestem po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjście jest tylko jedno 69 wtedy wilk syty owca cała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ale szczerze mowiac mam dosc jego fiuta w moich ustach :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty lubisz minetke? za kazdym razem gdy on domaga sie loda, ty domagaj sie minetki - zdecydowanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz się żalisz? Trzeba było pomyśleć o tym przed ślubem, widziałaś jakiego typa sobie brałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdź sobie kochanka, który będzie Cię wylizywał w wolnym czasie... co za problem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubie ale on robi to nie tak jak ja chce :-/ Wiem ze spieprzylam sprawe- wiem to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldona_51
Facet ma gdzieś ciebie, to ty miej jego, odpuść sobie seks z nim i znajdź takiego który będzie cię pieścił z przyjemnością. Ja tak zrobiłam i nie załuję, stary siedzi w domu, a ja zażywam przyjemności z 30-latkiem i chyba nigdy nie czułam się bardziej pożądana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie taki jest ktory by mnie piescil i ktory wylizuje mnie tak jak lubie, idealnie, ale on ma dzieci i zone i oboje czujemy sie winni ze czegokolwoek sie dopuscilismy :-/ i temten zawsze mnie chce... Na sam moj widok jest podniecony, wysluchuje mnie, jest moja podpora i najlepszym przyjacielem. Nie sypiam z nim. Tylko 'pieszczoty'... On chce ze mna byc. Jestem mloda (27 lat) i atrakcyjna, maz mnie nie zauwaza. Czasami wracam z pracy i czekam na komplent z jego strony a komplementu nie ma i tak mi przykro... Twierdzi ze mnie kocha ale mnie nie slucha, nie interesuje sie mna tak jak tamten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mi dzis tak smutno i tak przykro :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oral jest spoko
Bo lodziki są fajne. Oral to najfajnieszja forma seksu, ale musi działać w dwie strony. Sam lizanie stawiam wyżej nad ******ie. Nie ma mistrza w świecie by prześcignąć mnie w minecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ale ja jestem jego zona. On powinien mnie pragnac! Czasami jak siedzi przed telewizorem zgasze mu telewizor (oczywiscie nie moze to byc w czasie meczu bo wtedy by sie tylko wkurzyl) i zaczne z siebie sciagac ubrania. Patrzy na mnie jakbym byla jakas wariatka :-( ostatnio jak sie rozebralam spytal czy sie czuje dobrze. Pozbieralam ubrania i oznajmilam ze ide spac :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oral jest spoko
To współczuję męża :( Jak by się przede mną sama kobieta zaczęła rozbierać, to zaraz bym się zaczął do niej dobierać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie rozbieram a on patrzy na mnie jak na idiotke :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem jedno jestes glupia jak but

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za idiotki. Po paru latach związku to całkiem normalne. Obecny kochanek gdyby mu przyszło spędzać przez pięć lat każdy dzień z tobą zachowywał by się tak samo. Jakby twój mąż wziął w obroty jakąś świeżą młódkę to by ruszał językiem i d**ą po parę godzin dziennie, a tak woli spuścić ciśnienie z krzyża i w spokoju napić się piwka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa wypowiedz godna "uwagi" jebbane zero zycie to nie ****ajka aspoleczny knurze zwizake to nie roochanie ale zycie na co dzien baldzio jedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, że życie w rodzinie i dobre r****** to rzeczy nie do pogodzenia. Najwyraźniej nie zrozumiałaś poprzedniego posta, bo to właśnie próbowałem powiedzieć ,,baldzio'', hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petrl
Odmów takiego seksu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za brednie, od 8 lat sypiam z tą samą kobietą i jest ok... faktycznie jest jak na początku, ale te 3-4 razy w tygodniu obowiązkowo i nie dość że mieszkamy razem, to i pracujemy... więc widzimy się praktycznie 24/dobę :) Jak się kogoś kocha, to się także pragnie... jak seksu nie ma, to i miłości również, o najwyżej przyzwyczajenie. Weź rozwód i daj sobie szansę na szczęśliwe życie... tylko nie z żonatym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zycie na codzien z moim mezem wyglada tak: wstaje rano- jest zneczony, po pracy jest jeszcze bardziej zmeczony, kilka razy wbtygodniu ugotuje obiad czyvtam pozmywa (zalezy czy ja gotowalam czy on). Jest praktycznie wiecznie zmeczony. Ja jestem energiczna, bardzo rzadko zdarza mi sie zebym byla zmeczona. Biegam duzo i dbam o siebie. On zas jest wiecznie skontuzjowany jako efekt grania w noge raz w tygodniu. Jak chce zeby szedl ze mna biegac to odmawia 'bo jest zmeczony'. Ja jestem dziewczyna ktora potrzebuje komplementow. Wczoraj wrocil do domu i powiedzial ze chce wyjsc do restauracji z jego piekna zona... To czemu mnie nie chce? Kochamy sie rzadko, dwa razy w tygodniu- i wlasnie wtedy wpycha mi do ust :-( ogolnie seks jest dobry- samo ******ie ale czasami jak mnie caluje mam takie dreszcze 'obrzydzenia' a nie powinnam przeciez bo chlopak jest przystojny i zadbany (tylko wlasnie zmeczony i skontuzjowany i do tego ma wrzody na zaladku i bardzo czesto ma 'grype')... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnego razu pomyl się świadomie i ugryź loda aż do krwi; ale nie połknij loda Po tym fakcie jak nie zmieni postępowania zapowiedz rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość wyjście jest tylko jedno 6/9 wtedy wilk syty owca cała Pytanie: czy taki oral jest możliwy w pionie czy tylko w poziomie/ na leżąco?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego kiedy mam okres dla niego to jest piec dni lodow. Ja nie mam problemow z seksem oralnym ale nie wtedy kiedy to ja jestem trybem czynnym a on biernym :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fe lody sa fe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybzykalam sie dzisiaj z moim kochankiem :-/ 3 razy! I bez lodow! On mnie wycalowal cala... Tego mi bylo trzeba... A maz zmeczony. Lezy na kanapie... Nieswiadomy niczego :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamycycek
Twój stary to paskudny leń. No i co z tym zrobisz? Zastrzel! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×